Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powierzono klucze i tajemnice

o 5 rano powożą snami i śmieciarkami
chłód sączy się jak mrówki
między łopatki

karawany obłoków
zaciągają zasłony

przestałam świtami szarpać
poręcze balkonów

widok na czegoś kolejny brak
wdech na cudzym oddechu

naprzeć skronią
na beton o zapachu zupy
wykluć się w innym życiu

godziny wzejdą i zajdą
ani cicho
ani lekko jak jaśmin

jawnie na jawie
dykty rozbłysną na niebiesko
echami sąsiednich fantazji

Opublikowano

ciekawe to, jak treść wywodząca
jedynie ostatnia nasuwa pytanie,
czy aby to napewno fantazja tego echa,
nie przekonuje mnie to jakoś
i dlatego zawieszenie,
a gdyby zamienić na fantazja ech,'
tak sobie myslę

Opublikowano

jeśli mogę 2 słowa, to
usunęłabym pierwszy wers, jest niepotrzebnym dopowiedzeniem
usunęłabym "między łopatki" z tego samego powodu
a poza tym, zawęża przestrzeń wyobraźni
uzupełniłabym jakimś obrazem "karawany obłoków"
a poza tym...bardzo się podoba
bo prawdziwie, bo sercem i wyczuciem
i ma klimat:)

pozdrawiam
seweryna

Opublikowano

Witam serdecznie!

Przemawia do mnie taki opis m3 :) Jest kilka połączeń bardzo ciekawych, szczególnie:
widok na czegoś kolejny brak
wdech na cudzym oddechu

Nie tak łatwo napisać wiersz o codziennych obserwacjach i odczuciach mieszkańca blokowiska, nie tak łatwo zrobić to w oryginalny sposób. Tutaj jest dobra podstawa. Myślę, że będą u Pani dobre wiersze kiedyś :)

Pozdrawiam,
a.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Głos Rydzyka?


nie wiem po co ta uszczypliwość, musi pani się do mnie
w ten sposób przyczepiać,
ja nie słucham Rydzyka, wolę siebie i wypowiadam się co dostrzegam
w utworze,
ale pani przeciez też chyba może jakoś niezależnie?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba bym nieco okroiła
ale raczej nie zamierzam się wtrancać ;),
mniemam, że sama powinnaś być korektorem, jeśli nie teraz już, to za niedługo,

tak czy siak, zaglądam do Cię z ciekawością ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba bym nieco okroiła
ale raczej nie zamierzam się wtrancać ;),
mniemam, że sama powinnaś być korektorem, jeśli nie teraz już, to za niedługo,

tak czy siak, zaglądam do Cię z ciekawością ;)

a to taki ból sięgać po korektor:) ale masz rację, wprawiam się w wycinaniu zbędnych słów, dzięki z uwagę f.isiu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba bym nieco okroiła
ale raczej nie zamierzam się wtrancać ;),
mniemam, że sama powinnaś być korektorem, jeśli nie teraz już, to za niedługo,

tak czy siak, zaglądam do Cię z ciekawością ;)

a to taki ból sięgać po korektor:) ale masz rację, wprawiam się w wycinaniu zbędnych słów, dzięki z uwagę f.isiu
hihi... no masz... to się nazywa 'ból istnienia',
ale podobno uszlachetnia.... ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a to taki ból sięgać po korektor:) ale masz rację, wprawiam się w wycinaniu zbędnych słów, dzięki z uwagę f.isiu
hihi... no masz... to się nazywa 'ból istnienia',
ale podobno uszlachetnia.... ;)

tak mówią, ale to musi być ściema :/

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Twój wiersz niesie w sobie gniew, który nie jest pustym krzykiem, ale wołaniem z głębi. Czuć w nim, że nie zgadzasz się na zakłamywanie rzeczywistości – na to „nic się nie stało”, gdy w środku aż kipi. Bardzo mocno wybrzmiewa napięcie pomiędzy światem zbiorowym (mury, bunt, volty, gniewne chmury) a prywatnym, intymnym detalem – sukienką, przykurzoną i zapomnianą. Ten kontrast robi wrażenie, bo przypomina, że historia i wielkie zrywy zawsze spotykają się z codziennością, drobnym ludzkim życiem.    
    • @SomalijaW sobotę było ładnie, bo od niedzieli zaczęła się listopadowa jesień:)
    • @Migrena są ładne miejsca na ziemi, gdzie jest spokojnie, ciepło. Są promienie słońca, nie ma huraganów. 
    • Bardzo osobisty wiersz, i osobliwy. Podoba mi się ta palisada z onych, i kilka/kilkoro rzeczy jeszcze. Pozdrawiam.
    • To nieprawda że nic się nie stało, że drobnostka, mała rzecz epizod na scenie. To nieprawda że tak musi być. Ktoś mówi nie słucham, bo w powietrzu kotłują się zmysły Bunt się rodzi i nędzna zawierucha. Gra nie o pieniądze się toczy, lecą prośby głuche jak kamienie. Chmury swe postronki zrywają gniewne pomruki już słychać z oddali. Z jednego volt powstają tysiące, one mury obalą. Dalej jest tylko przepaść porzucona. jak ta sukienka co nieco już przykurzona. W kącie teraz troszeczkę pomięta. Och jaka piękna! Kolorów czujności nikt nigdy nie zatrze jak prawdy, że nic nie dane zostało na zawsze Moje ja wychodzi z cienia, ale przecież mnie nie ma.                                                                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...