Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Portret

Namaluję Twój portret
Plastycznymi słowami
Wygiętymi do skraju możliwości
Wyczerpania wszelkich zasobów
Ludzkiej mowy

Skieruję jasne światło na Twoją twarz
I kolorowymi dłońmi
Będę modyfikował natężenie różnych barw
Aby ukazać jej powab
W każdym kontekście

Uśmiechnij się bez przyczyny

Można badać struktury tego wiersza
Rozkładać go na czynniki pierwsze
Kruszyć by znaleźć jego słabe punkty
Ale nie można przenikać tego uśmiechu
Bynajmniej nie jest mi dane
Zwykłemu śmiertelnikowi
Opisać dokładnie jego boskość
Wiem jest nieziemsko urokliwy
I dlatego tak trudno przedstawić
Chwilę gdy przybył
Z błyszczących gwiazd na sklepieniu
Mimo to nie mogę go stracić
Nawet z sennych wizji
Nie może ot tak zagadkowo zniknąć
Jak niespodziewanie wyłonił się
Z marszczeń skóry
Napiętej do szczytów
Ciepła i sympatii

Jednak podjąłem próbę...

Zerknij bez pośpiechu

Nie ma żadnego muru
Pomiędzy światłem a cieniem
Tylko pojedyncza linia
Dzieląca pokój na dwie strefy
Dookoła osobowości.
I w lekko-skośnym oku
Ujrzę magii połysk
Głęboko osadzonej w białku
Części zwierciadła duszy
Odbijającego moją osobę
Zatopioną w źrenicach
Najpiękniejszego spojrzenia

Wyznam Tobie
Pragnę przedstawić Ciebie
Malując o każdej godzinie
Porze roku

O dwunastej jest nadzwyczajne słońce
Nagie promienie nagminnie wpadają do pokoju
Wprost na Twoją grzywkę
Zasłaniającą czoło
Zawsze światło pada inaczej
Jednak Twoje na mnie
Zawsze tak samo

Proszę załóż granatowe korale
Będziemy zmieniać ich kolor
Przy każdym pocałunku...

Czasem boję się że powiesz
Tu wyszłam wyjątkowo nierealnie
Ale moja Droga
Sztuka ma być
Odzwierciedleniem prawdy
Zbyt wielka
Często boli

Opublikowano

mz zbyt dosłowny/momentami przegadany i ostro podmalowany (zabieg z pewnością celowy, zaglądając w treść) ale płynnie się czyta i jest nawet zastanawiająco.
sprawnie zobrazowana fantazja, a może koszmar, aż po granice obsesji, a może tylko specjalny przesyt/karykatura dla kontrastu.(?)

zastanawia, czy peelka się peelowi napraszała, czy stała się bezwolnie obiektem niezdrowego zainteresowania? dobry temat. zlewanie się krajobrazów,( przy okazji ) wciskanie stopą w podłogę - peel na własne życzenie nie chwyta dystansu; że przecież nie każdy może być kierowcą rajdowym - ryzyko - to jest to i cały jego smak w poincie. najgorszy jednak nieokiełznany/naruszający wszelkie normy i przepisy pęd po adrenalinę/przygodę. smutne.

pozdrawiam :)
kaśka.

Opublikowano

Lisia noga... no myślałem, że coś z tego będzie, ale wyszło nieporadnie, tutaj

za bardzo trywialnie, chociaż początek zwiastował całkiem nieurobiony, indywidualny styl,

a z nagła bach - "zwykły śmiertelnik", "boskość", "błyszczące gwiazdy". No nic

mi to nie mówi, mogę się jedynie domyślać. Dalej z powrotem lepiej:

Jak niespodziewanie wyłonił się
Z marszczeń skóry
Napiętej do szczytów
Ciepła i sympatii


I ten fragment mógłby być monolitem zamkniętym w sobie - wierszem.

Pozdrawiam
Mariusz :::)

Opublikowano
Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt
To prawda nie potrzebna wcale mi
Gdy nie po drodze będzie razem iść
Uniosę Twój zapach snu
Rysunek ust, barwę słów
Niedokończony, jasny portret Twój


Prawda, jaki piękny? ( fragment wiersza J. Kofty )

Chcę zestawić ten fragment z Twoim dziełem, kolego malarzu-poeto:

Namaluję Twój portret
Plastycznymi słowami
Wygiętymi do skraju możliwości
Wyczerpania wszelkich zasobów
Ludzkiej mowy

Skieruję jasne światło na Twoją twarz
I kolorowymi dłońmi
Będę modyfikował natężenie różnych barw
Aby ukazać jej powab
W każdym kontekście

Ocena wiersza: źle, dużo gadania mało poezji; a słów plastycznych, wygiętych do skraju możliwości nie zauważyłem. Ot, pusta deklaracja, jak i cały wiersz.

Być może, paniom się spodoba malowanie kolorowymi dłońmi twarzy ale to mało poetyckie, raczej makijaż lub maseczka owocowa.

O! właśnie, maseczka owocowa - to taka paciaja, jak cały ten wiersz.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Namaluję Twój portret
Plastycznymi słowami
Wygiętymi do skraju możliwości
Wyczerpania wszelkich zasobów
Ludzkiej mowy

Skieruję jasne światło na Twoją twarz
I kolorowymi dłońmi
Będę modyfikował natężenie różnych barw
Aby ukazać jej powab
W każdym kontekście

Obietnica zdecydowanie bez pokrycia. Całość infantylna, sztuczna i zagadana na śmierć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • POLSKI WYBORCZY BRAINROT TIERLIST 2025 LEGENDARNA PIĄTKA Sławomir Mentzen (Konfa) Rizz: "Zero tax, zero UE, tylko wolny rynek i wojtyłki w sklepach" Brainrot take: "Jak chcesz płacić podatki to idź do psychiatry" Rafał Trzaskowski (KO) Rizz: "Warszawa sigma city -> teraz cała Polska" Obiecuje: "Darmowe metro i LGBT+ emoji w konstytucji" Karol Nawrocki (PiS) Vibe: "Patriotyzm, ale make it aesthetic" Grindset: "1000+ na trzecie dziecko + darmowe lekcje historii na TikToku" Magdalena Biejat (Lewica) Rizz: "Aborcja legalna i darmowe vegan kebaby" Ultimate move: "Zakazać Andrzeja Dudy mówić po 20:00" Adrian Zandberg (Razem) Sigma level: "Komunizm, ale twój iPhone zostaje" ☭ Obiecuje: "Mieszkania za darmo (jak znajdziemy te zlikwidowane kościoły)" MID TIER (ale może być funny) Szymon Hołownia (PL2050) Vibe: "Chrześcijaństwo, ale make it eco" Copium: "Nie jestem nudny, po prostu mam chill" Grzegorz Braun (Konfa) Rizz: "COVID to fake, a UE to spisek jaszczurów" Ultimate L: "Wygrana? Tylko jak odwołamy wybory" Marek Jakubiak (AGROunia) Grindset: "Polska wsią stoi (bo miasta to spisek)" Obiecuje: "Traktery zamiast autobusów" CRINGE TIER (ale może ich wrzucicie do TVP dla contentu) Maciej Maciak (Bezpartyjny) Rizz: "Jestem jak ChatGPT, tylko mówię 'nie wiem'" Joanna Senyszyn (Lewica) Vibe: "Emerytka, ale make it woke" Obiecuje: "Zakazać 'M jak Miłość' za seksizm" Krzysztof Stanowski (Youtuber) Sigma level: "Gdyby wybory były na subskrypcje" Copium: "Przegram, ale będzie content" [00:15] PODSUMOWANIE Dla sigm: Głosuj na Mentzena albo Zandberga (zależnie czy wolność czy darmowe mieszkania). Dla boomerów: Trzaskowski albo Nawrocki (Warszawa vs. TVP). Dla trolli: Braun albo Stanowski (spiski jaszczurów vs. content). #WybierzSwojegoRizzlera #Polska2025 #SigmaPresident (P.S. Jak wygra Braun to uciekamy do Czech, no cap.)
    • On natchniony i młody był Ich nie policzył by nikt On dodawał pieśnią sił Śpiewał, że blisko już świt Świec tysiące palili mu Znad głów unosił się dym Śpiewał, że czas by runął mur Oni śpiewali wraz z nim Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wkrótce na pamięć znali pieśń I sama melodia bez słów Niosła ze sobą starą treść Dreszcze na wskroś serc i głów Śpiewali więc, klaskali w rytm Jak wystrzał, poklask ich brzmiał I ciążył łańcuch, zwlekał świt On wciąż śpiewał i grał Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Aż zobaczyli ilu ich Poczuli siłę i czas I z pieśnią, że już blisko świt Szli ulicami miast Zwalali pomniki i rwali bruk "Ten z nami, ten przeciw nam!" "Kto sam, ten nasz najgorszy wróg!" A śpiewak także był sam Patrzył na równy tłumów marsz Milczał wsłuchany w kroków huk A ściany rosły, rosły, rosły Łańcuch kołysał się u nóg Patrzy na równy tłumów marsz Milczy wsłuchany w kroków huk A ściany rosną, rosną, rosną Łańcuch kołysze się u nóg Wiersz pisałem 30 lat, a rozpocząłem go gdy upadał mur berliński (byłem tam). Natchnienie przyniósł mi mój ukochany Leszek Miller

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Ciężko Cię znaleźć, Szanowny Rozumie W bezkresnym tłumie Wystarczy jeden tylko cham A cham się rzadko porusza sam I już kultura wprawiona w ruch Na wietrze puch, na wietrze puch A Ty, jej druh
    • @Gosława według mnie zakończenie świetne. Wiersz jest pełen uczuć, ładnie przechodzi z delikatnych opisów do bezceremonialnej, jak dla mnie, ostatniej strofy. Lubię takie pisanie, pozdrawiam :)
    • @[email protected] jak zjedli wszystko i to ze smakiem, to najlepsza pochwała dla kucharza :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      oby nie, pozdrawiam również i dobrej nocy :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...