Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kto wie
(dobrze wiedzieć
czy lepiej nie wiedzieć)
co jest a czego nie ma -
światła czy ciemności?

dlaczego nie mogą być
jednocześnie
a jednocześnie nie mogą
obyć się bez siebie

a bo to takie małżeństwo
być może
a nawet tym pewniej
że ani ślubu
ani na kocią łapę

po prostu są
jak jedno to nie drugie
a nie jak pies z kotem

ale codziennie za pana młodego
co noc za panią młodą
robią w koło -
każdy swoje (nawzajem
a nie za siebie)

świty tylko i zmierzchy
łączą ich (jak to dzień z nocą
światło z ciemnością)

tak że na tę chwilę
są razem na tyle na ile
pokrywają się
(kiedy nie wiadomo
czy to jeszcze dzień
czy to już noc)

a jeśli ślubu ze sobą
nie biorą -
trudno o rozwód

*
nauczcie i wy mnie
i kogo tak
schodzić sobie z drogi
i nie wiadomo
kto komu ustępuje

to jak nierozerwalne
z niepołączalnym
jak miłość z rozsądkiem

jak strona lewa
ze stroną prawą
żyją w zgodzie
dopóki jedno
nie ogląda się na drugie

nie zazdrości nie żąda
nie wybrzydza nie obrzydza
noc żeby była dniem
a dzień nocą

Opublikowano

Mości Panowie, zresztą jedni i Ci sami (co się Wam chwali), ja nie mam dwadzieścia lat, żeby mnie bolały negatywne oceny. Już prędzej mam dwadzieścia, i to nie lat, a miesięcy do naturalnej śmierci. Tak, że zaiste żyję, jak chcę, i robie to, co chcę, przekonany, że chociaż na starość mogę sobie pozwolić na to, na co całe życie sobie nie pozwalałem, i dzisiaj tego (tej niegdysiejszej powściągliwości) mniej lub bardziej żałuję. Nie chcę więc już żałować wczorajszego (wczorajszego – dosłownie) dnia. Po prostu, ja już nie mogę sobie pozwolić na zdradę siebie, tj. takich wartości, w które wierzę i które wyznaję, wreszcie z całym przekonaniem. A umiejętności moje, wcale nie mówię, że w jakimś stopniu, i w jakimś sensie nie są kulawe, ale mówię, że są to takie rzeczy, (z) których wcale się nie wstydzę. Można więc umiejętności moje uważać za moje ułomności, a nawet trzeba, jeżeli ktoś tak uważa, ale ja siebie już nie przeskoczę. A do przeskakiwanie mnie, nawet zachęcam, ale czyż to jest taką wielką sztuką (przeskoczyć mnie). Niech lepiej już każdy siebie przeskakuje, przynajmniej póki się jest młodym, bo potem może być za późno. No nie, mylę się jednak, bo nigdy na nic nie może być za późno, bo nawet jeżeli będzie trudniej, to tym bardziej będzie przyjemnie, a przynajmniej większa będzie satysfakcja (osobista).

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słowo poetyckie to nie biografia. Mieszanie tych pojęć to pomyłka w miejscu, gdzie jednak jakiś poziom należy trzymać. A pana/pani wiersze są słabe, krytyka, pomijając wylew słów - żadna i tyle w temacie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kolce... to świetne słowo na wiersz, można się wykazać. Całość bardzo fajna, a końcówka super.!. @Bereniko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...