Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Związek


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ani przypadek Lecterze, ani świadomy zabieg. To pewnego rodzaju bezradność, impas w rozwiązywaniu problemów warsztatowych ale przecież także w życiu zdarza się, że opuszczamy bezradnie ręce. Poezja, która odpowiada na pytania i poezja, która je zadaje jest tak samo ułomna. Pozdrawiam. Leszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jesli sam ratuje, to już marne(ale z nadzieją) jego szanse, stąd Staff`owski dym z komina,
On kończył nim wiersz, tutaj jest na poczatku. Dokładny plan budowy, to wyliczanie kolejnych jego faz - przyspiesza, ale kończy dziwną kwitesencją w postaci gości i tu umyka mi sens domu, bardziej teraz to "dom", taki mi pasuje do pytań stawianych w puencie, jednak ze wskazaniem na "cokolwiek", peel sam jakby juz zauwazył bezcelowość zadania, zostawia go za sobą by zrodzić nowy pomysł, twarda to walka taki ratunek...takie pociągnął myśli, zajął, to jego plus, pozdrawiam
Jacku uważnie czytasz! Zwykle jedna strona związku bardziej się angażuje, niż druga. Peel wątpi, by budowanie czegokolwiek było receptą na ocalenie. Walka to twarda, z siekierą w garści. Kwiaty i goście stają się produktem zastępczym, związek wciąż pozostaje do uratowania.
Dobrze czytasz Jacku, pozdrawiam. Leszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...