Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Ech:)


bona

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy powinnam ale muszę, już tyle chwilek jestem z Wami:)
Właśnie dzisiaj w Łodzi odbyła się uroczystość konkursu im. K.K. Baczyńskiego
i zdobyłam nagrodę "TETIS" - niesamowite przeżycie i chciałabym się tym podzielić z Wami.
Dziękuję wszystkim za krytykę, za komentowanie moich wierszy, za to, że mogłam wyciągać wnioski i starć się o pisanie coraz lepszych wierszy. Dziękuję i pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale Twojej twórczości wcześniej nie kojarzyłem.
Jestem po lekturze kilku utworów i wcale się nie dziwię, że zostałaś laureatką.
Widzę w komentarzach pod Twoimi wierszami
i Bartosz Wojciechowski
i jasiu zły i oskar dziki - dobre stare czasy :)
nie mówiąc o obecnych na orgu.
Gratuluję TETIS-owej nagrody
pozdrawiam serdecznie

to tutaj prawdopodobnie ujrzymy szczegóły finału:

www.slkkb.free.art.pl/konkurs-anons.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze za tych czasów, kiedy na Zetce pojawiała się krytyka, czyli osoby, które jako tako orientowali się w tym, co czytają. Złote czasy...

Teraz np. dowiedziałem się, że w wierszu występuje podmiot zbiorowy - sen i fantastyka, a podmiotem lirycznym jest Piotruś Pan, który występuje jako porównanie dwóch podmiotów, tyle, że chociaż autorka nie jest podmiotem (chociaż też nie do końca).

Ludzie... Litości...
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TETIS?

Obok dotychczasowych nagród,
Stowarzyszenie Literackie wprowadza w tym roku po raz pierwszy Nagrodę TETIS
– za zestaw poetycki wyróżniający się nowatorstwem formalnym i niekonwencjonalnością.
Nagroda TETIS zostanie przyznana przez Jury
propozycji poetyckiej wybranej osobno spośród wszystkich nadesłanych na konkurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pewien japonista z Tobruku zrobił sobie straszliwe kuku dokonał kastracji, bo w swej alteracji pomylił  sudoku z seppuku.
    • @violetta   Proszę więc pojechać jako przymusowy robotnik na sezonową pracę do Niemiec - tam potrzebują rąk do pracy.   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To bardzo typowe dla większości introwertyków. Ja teraz też rzadko korzystam, chyba tylko po to by załatwić jakąś sprawę. Zdecydowanie należę do plemienia piszących, choć nie zawsze tak było. W czasach przed internetowych potrafiłem rozmawiać przez telefon stacjonarny po kilka godzin codziennie. Niestety oznaczało to ogromne rachunki.   Potem przerzuciłem się na pisanie w sieci, bo to była wtedy jedyna forma, coś nowego i fascynującego, końcówka lat 90tych. I tak już zostało do dziś, choć przecież teraz można i audio i video i konferencje kilku osobowe. Są ogromne możliwości kontaktów bardziej sensorycznych od pisania. Może się kiedyś zainteresuje jak mnie ktoś przymusi "siłą" lub skusi wdziękiem.   Takie coś i to i mnie by się podobało. Czasem niektórzy ludzie tak robią wobec mnie, Ci bardziej wrażliwi i empatyczni. Ja też jakbym miał zadzwonić do kogoś to  bym wcześniej uzgodnił pisemnie kiedy i o czym.     Tych reguł zachowań było naprawdę sporo, bo inne obowiązywały w salonie, a inne na wycieczce do lasu (bardziej swobodne). Dzieci uczyły się i praktykowały  od najmłodszych lat. Wiadomo jednym to wychodziło bardziej gładko, naturalnie i swobodnie, a ci mniej zdolni byli jedynie dobrze ułożeni i trochę sztywni. Nie ma się co oszukiwać, iż damy preferowały tych bardziej szarmanckich przy porównywalnym statusie finansowym.   U nas w rodzinie coś z tego zostało, choć z każdym pokoleniem coraz mniej. Babcia miała poglądy lewicowe i do tego całego arystokratycznego szlifu miała stosunek krytyczny. Można powiedzieć, że była młodą zbuntowaną damą z wyższych sfer, kanapową przedwojenną socjalistką, współczującą klasie robotniczej z pozycji pięknej wilii z ogrodem na Żoliborzu wypełnionej liczną służbą. Z kolei mama była zakochana w arystokratycznym świecie swojej babci i tak starała się mnie wychowywać.   Chciał nie chciał na mnie wypadła kontestacja, zatem buntowałem się ile fabryka dała przeciw tym dziwacznym manierom panienek z pensji i to dość skutecznie. Z drugiej strony te wszystkie mamy koleżanki 80+ i 90+ z dobrych domów z fortepianem ile razy mają ze mną okoliczność, to potem przed mamą tonął w pochwałach jakiego to ma miłego, grzecznego, szarmanckiego i dobrze wychowanego syna, jakich się już dziś nie spotyka.   Zatem wychodzi na to że coś jeszcze ocalało z tamtych czasów wbrew moim buntowniczym staraniom, całkiem bezwiednie. Dla mnie dość zabawny jest ten pokoleniowy przeplataniec. Nauczony doświadczeniem rodzinnym patrzę na to z dystansem i lekkim ironicznym uśmieszkiem.
    • @Amber pamiętam całkowite zaćmienie słońca z początku XXIw. Mieliśmy spawalnicze szkiełka do obserwacji, zmienił się kolor światła; środek Warszawy, samo południe. Znam ten niepokój.  Wyobrażam sobie, że podobnie czują zwierzęta, pierzchając od sunącego balonu na niebie, który gwałtownie zakrywa im słońce. Ale latamy, a życie toczy się dalej. Pozdrawiam, bb  
    • @Sennek zmrożony zachwyt na rzęsie. Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...