Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

O proszę!
Botanika Pani nie obca.
Pani nawet rozróżnia szyszki męskie od żeńskich (mało kto to wie)

Obrazek przyjemny i klimatyczny.
Nie głęboki ale na moje skrajne zmęczenie - miód.
Budzi jakieś emocje, płynie i zmusza ani jedną szarą komórkę do grama wysiłku.
To dziś akurat postrzegam jako plus.
Innym razem marudziłabym, że za płytko.
;)

PS
Tytuł bomba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dziękuję za docenienie atutów wiersza ;)
Z szyszkami był grubszy problem, szczególnie okres kwitnienia ;
Męskie kwiatostany zakwitają w drugiej połowie kwietnia, żeńskie w pierwszej połowie maja :)))
Dziękuję. Pozdrawiam.
  • 2 tygodnie później...
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

I run across the fields
to get my footsteps
snow covered with

to get close and not withdraw

falling into the crystalized
gentleness

will remain "one of them"

by the forest
hexahedron


To tylko moja interpretacja dlatego "niewierna" (?), ale zmusza do przemyslen o najwiekszej tragedii naszej ludzkiej "swiadomosci". Tytul zagatkowy dlatego nie dotykam. Przepraszam za Polskie Znaki, ale zostaly za horyzontem.
Ponownie Conradiana, stad cudzyslow; duch wiedzie nas ale rozum nie podaza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Czytając ten wiersz, pomyślałam, że to dialog z literaturą, a konkretnie — z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Przez długą chwilę czytam o bezradności, o piciu jako ucieczce, o poczuciu grzechu, który się nie odkupuje — i świat nagle rozpada się na rzeczywistość i coś znacznie bardziej groźnego. Kot, który mówi, cylinder, neseser skórzany — to wszystko dobrze ukryte znaki, które nagle eksplodują. Czy czarny kot to tylko kogoś pomocnik, czy jest wcieleniem czegoś większego i nieubłaganego? Bo "Szatan nie jedno nosi imię". Czy to fragment większego tekstu?
    • @andrew Zapach, o którym piszesz — to nie perfumy jutra, to oddech rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, Bez makijażu jest najlepiej. Bo wtedy widzę prawdę Śliczne!   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      wojna to nie bajka, nawet gdy na drodze stoi "ku przestrodze"
    • @Migrena Zachwyciłeś mnie po raz enty, ale tym razem bardzo szczególnie. Z dużą wrażliwością dotykasz jednego z najbardziej subtelnych paradoksów współczesności – bliskości na odległość. Zafascynowała mnie ta fizyczność doświadczenia, które z definicji jest wirtualne. Z zimnych nośników informacji zrobiłeś przedłużenie zmysłów. Kiedy piszesz, że „litery płyną jak ciepła rzeka” albo że piksele są „zaklęciami wchodzącymi pod skórę” - dokonujesz alchemii. Sprawiasz, że czuje się ciepło urządzenia jako ciepło drugiego człowieka. „Dotknąć bez dotykania” – pokazujesz, że wyobraźnia i empatia potrafią być potężniejszymi narzędziami poznania niż sam wzrok czy dotyk. Napisałeś liryczny dowód na istnienie duszy w cyfrowym świecie. Każdy, kto kiedykolwiek czuł szybsze bicie serca na widok powiadomienia na ekranie - odnajdzie w nim siebie. Jest intymny, delikatny i pełen szacunku do drugiego człowieka – tej „drugiej samotności”, która nasłuchuje po drugiej stronie łącza. Autor książki "Samotność w sieci" powinien się od Ciebie uczyć. Powtórzę się - jestem zachwycona!
    • @violetta bardzo miły gest. dziękuję:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...