Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

być może jakiś zapach z ulicznej kafejki
przywołał to wspomnienie i uniósł daleko

tam gdzie taskałam termos z kawą w plecaku

albo ten wiośniany deszcz
kiedy zaczął uderzać o kałuże jak o małe jeziora

a może to obfitość szyszek świerka
jasnozielone odrosty
męskie żółtawe kwiatostany
i te drugie karminowe

czuję jakby przestrzeń wokół była tylko mną

spadam
bez żadnego oparcia
w jej częstotkliwość

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

podoba sie całość na pierwszy rzut oka jeżeli w tytule chodzi o skrzypce to już drugi rzut oka, ale u Ciebie musze powoli wtapiać się w klimat jeszcze wrócę gdyż znów wyprowadzisz mnie na manowce:):):):)


trzeci oko mówi mi iż ciekawie to napisałaś, podoba się

szacuneczek

be

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Agato już pisałam, ale jeszcze raz, dwa pierwsze wersy mi wystarczają, by się przenieść w klimat...
widzę, że nie tylko mi się tak te dwa :)))

muzyka płynie od początku, unosi się zapach wczoraj, oj, oj... wspomnienia rodzą cudeńka!

serdecznie - Jola
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Agato już pisałam, ale jeszcze raz, dwa pierwsze wersy mi wystarczają, by się przenieść w klimat...
widzę, że nie tylko mi się tak te dwa :)))

muzyka płynie od początku, unosi się zapach wczoraj, oj, oj... wspomnienia rodzą cudeńka!

serdecznie - Jola

Już wiem dlaczego te dwa dla Ciebie Jolu takie naj ;) ;P
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Czytając ten wiersz, pomyślałam, że to dialog z literaturą, a konkretnie — z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Przez długą chwilę czytam o bezradności, o piciu jako ucieczce, o poczuciu grzechu, który się nie odkupuje — i świat nagle rozpada się na rzeczywistość i coś znacznie bardziej groźnego. Kot, który mówi, cylinder, neseser skórzany — to wszystko dobrze ukryte znaki, które nagle eksplodują. Czy czarny kot to tylko kogoś pomocnik, czy jest wcieleniem czegoś większego i nieubłaganego? Bo "Szatan nie jedno nosi imię". Czy to fragment większego tekstu?
    • @andrew Zapach, o którym piszesz — to nie perfumy jutra, to oddech rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, Bez makijażu jest najlepiej. Bo wtedy widzę prawdę Śliczne!   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      wojna to nie bajka, nawet gdy na drodze stoi "ku przestrodze"
    • @Migrena Zachwyciłeś mnie po raz enty, ale tym razem bardzo szczególnie. Z dużą wrażliwością dotykasz jednego z najbardziej subtelnych paradoksów współczesności – bliskości na odległość. Zafascynowała mnie ta fizyczność doświadczenia, które z definicji jest wirtualne. Z zimnych nośników informacji zrobiłeś przedłużenie zmysłów. Kiedy piszesz, że „litery płyną jak ciepła rzeka” albo że piksele są „zaklęciami wchodzącymi pod skórę” - dokonujesz alchemii. Sprawiasz, że czuje się ciepło urządzenia jako ciepło drugiego człowieka. „Dotknąć bez dotykania” – pokazujesz, że wyobraźnia i empatia potrafią być potężniejszymi narzędziami poznania niż sam wzrok czy dotyk. Napisałeś liryczny dowód na istnienie duszy w cyfrowym świecie. Każdy, kto kiedykolwiek czuł szybsze bicie serca na widok powiadomienia na ekranie - odnajdzie w nim siebie. Jest intymny, delikatny i pełen szacunku do drugiego człowieka – tej „drugiej samotności”, która nasłuchuje po drugiej stronie łącza. Autor książki "Samotność w sieci" powinien się od Ciebie uczyć. Powtórzę się - jestem zachwycona!
    • @violetta bardzo miły gest. dziękuję:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...