Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na lodowej krze płynę z nurtem
próbuję przeskoczyć na brzeg
zdrętwiała jak posąg lodowy
szukam wsparcia pośród
wnętrza przytuliska jak pies

odmawiam modlitwy które znam
resztę słów dodaję od siebie
znikam na trochę ,polecę daleko
gdzieś tam gdzie mnie nie znają
może parę przyjaciół klękających

powrócę ptakiem błąkającym się
między żebrami Adama

pozostała wiara i szczerośc

Opublikowano

na lodowej krze płynę z nurtem
próbuję przeskoczyć na brzeg--- przeskoczyć, tylko przez nie na ,,skoczyć" owszem
zdrętwiała jak posąg lodowy
szukam wsparcia pośród
wnętrza przytuliska jak pies

odmawiam modlitwy które znam
resztę słów polecam od siebie---polecam nie, może ,,dodaję", gdyż je znasz
znikam na trochę ,polecę daleko
gdzieś tam gdzie mnie nie znają
może parę przyjaciół klękających ,, parę " nie kilku klęczących przyjaciół

powrócę ptakiem błąkającym się
między żebrami Adama( a śpiewem ptaków) to w nawiasie zbędne

wybaczcie szczerość----- tak bym zakończył,, pozostała wiara i szczerość"
ona pozostała
z wiarą

to moja sugestia, zrób jak uważasz, co do wątku przesłania nie mam zastrzeżeń SUPER
Mówiłem, że wrócę i myślę iż bardzo ciekawie piszesz

szacuneczek i miłej nocki

niedobra bestia pa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niemiłosiernie się uśmiałem :)

Ale żeby nie było, i tak jest lepiej niż jeszcze rok temu. Ale to w dalszym ciągu za mało.

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bestyja zrobiła swoje i słusznie, może i ja coś 'wtronce'

alunko, że jesteś szcera aż do bólu, nie znaczy że musiz wszystko dopowiadać,
buziole i pomyśl :))))
Dziękuje za czytanie Jagodo!
A szczerość ...tak juz mam !
Pozdrowienia!
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niemiłosiernie się uśmiałem :)

Ale żeby nie było, i tak jest lepiej niż jeszcze rok temu. Ale to w dalszym ciągu za mało.

Pozdrawiam
To już coś...!
Pozdrawiam wymagającego poetę!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje za czytanie!
To taka chwila ,,,,przemyślenia co ze ....!
Nie zawsze jesteśmy na topie psychicznym...?
Pozdrawiam!
Ania
Opublikowano

Sprawa wygląda tak - drugi wers to jakieś językowe nieporozumienie. Porównanie "przebijającego się" posągowego podmiotu lirycznego jest po prostu błędne. Potem wiersz nabiera oddechu, ale to jest taki oddech, hm, krótki.
Gafy są, a te gafy to i dobrą myśl zabiją.
Z przestrogą na przyszłość...

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje za czytanie!
To taka chwila ,,,,przemyślenia co ze ....!
Nie zawsze jesteśmy na topie psychicznym...?
Pozdrawiam!
Ania
Fakt, niestety nie zawsze "jesteśmy na topie psychicznym"- ale jak nie jesteśmy, to piszmy do szuflady. Później do utworu wróćmy, poczytajmy, a jak wena najdzie obróbmy i umieśćmy w ODPOWIEDNIM dziale.

Z pozdrowieniem.
Opublikowano

na lodowej płynę krze
próbuję skoczyć na brzeg
zdrętwiała jak posąg lodowy
szukam wsparcia pośród
przytuliska jak pies

odmawiam znane modlitwy
resztę słów dodaję od siebie
znikam na trochę polecę daleko
gdzieś tam gdzie mnie nie znają
może kilku klęczących przyjaciół

powrócę ptakiem błąkającym się
między żebrami Adama

pozostała
wiara i szczerość

tak mi się wydaje najlepiej, gdyż tam miałaś w 2 wersie napisać skoczyć, a ja napisałem ,ze czasownik przeskoczyć nie pasuje, gdyż przeskoczyć można przez coś

szacuneczek Aniu zawsze liczy sie sens w wierszu, myśl , motto itp skoro ono jest trafne to niuansami się nie przejmuj , gdyż od tego sa ludzie co dokonują analizy, korekty, grafiki itp
jeszcze się taki pisarz nie urodził, by napisał np książkę bez błędów stylistycznych, logicznych itp zapamietaj Twoje wiersze można zmienić, gdyż są Super.

buzka

szacuneczek

be

Ostatnio edytowany przez aluna (Dzisiaj 20:13:05)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Teksty powtórkowe?     Dzisiaj znowu jestem latawcem, który wzlatuje i wzlecieć nie może.    Ciężki ogon wlecze po ziemi. Światło mam głęboko w tyle, ale jeszcze trochę lśnienia, na plecach migocze.    Nieustannie widzę przed sobą cień. Ścigam go, bo nie mam innego wyjścia. Zostawiłem daleko nade mną.    Kiedy wreszcie będzie koniec. Raz na zawsze. Na zawsze z wyjściem, na zawsze z wejściem.    Lecz co będzie po drugiej stronie, skoro tylko tak potrafię.    Gdy mogłem opierać siebie, o jasne ściany, były mi zupełnie obojętne. Teraz jest inaczej. Co z tego, skoro mijam je tak szybko. Są tylko smugami.   ###    Nogi zwisają poza parapet mnie. Zasłaniam stopami uliczny ruch, mrówczanych ludzików. Wyciągam ręce przed siebie. Zasłaniam chodnik. Rozkoszny wietrzyk szeleści we wspomnieniach, przerzucając kartki niewidocznej księgi.   Nagle zasłaniam obraz przezroczystością. Tylko spod prawego rogu buta, wychodzi dziwna postać. Widzę ją wyraźnie, pomimo dużej odległości. Pokazuje środkowy palec.    To pani Nadzieja. Zaczyna mi świtać pomysł. Zaraz na nią skoczę i jej tego palucha złamię. Odzyskam wiarę we własne siły i lepszy los.   ###    Jest sprawą niemożliwą, by nie wypełnić czasu całkowicie. Nasze poczynania przyjmują kształt czasu, w którym egzystują. Z tym tylko, że istnieją różne rodzaje: cieczy i naczyń.    Bywa, że takie naczynie ulegnie rozbiciu, na wiele kawałków. I już go nie można z powrotem posklejać, bez względu na to, ile czasu, chęci oraz umiejętności, zostało.    A jeszcze gorzej, gdy są to naczynia połączone, a tylko jedno ulegnie destrukcji. Wtedy drugie zostaje całe, lecz i tak rozbite.          
    • @violetta @violetta Prawda? I niewiadomo, czy lepiej budzic, czy byc budzona ;-)
    • Cycate waluta ? a tula w eta cyc 
    • @viola arvensis   Wiolu.   wiem, że George Orwell oraz Jack London wcielali się na długie miesiące w łachmaniarzy aby później to opisać w swoich powieściach.   ale Ty widzisz mnie jakbym był już "tam" i wrócił aby tutaj ten wiersz.....   wielka jest Twoja wiara we mnie :)   prawdziwa poetka tak pięknie o swoim koledze z portalu, amatorze zupełnym :)   dziękuję najpiękniej za Twoje słowa :)   są dla mnie zawsze najważniejsze :)   dzięki.         @Omagamoga   dzięki, że jesteś :)    
    • Te laweta, a te - waleta.     A talia kart: i wiatraka ta, i lata.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...