Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powinieneś też wiedzieć, że tu skąd pochodzę
Anioły odlatują na zimę, po prostu.
Naciągają horyzont niczym wielką procę
i siebie wyrzucają na dachy wieżowców

Nie czują sie bezpiecznie. Ja też. Bez-namiętnie
do chwili wracam myślą gdy kucnąłem w kącie
Skulony w łonie matki: tam czułem jak więdnie
jej Kielich i musiałem wyjść ziarenkiem. Człowiek

i poczułem jak pęka to różowe niebo
Ach Kopuła łożyska… i pierwsze marzenie
By wiedzieć co jest za nim, i włożyć tam rękę

W inny świat, który przecież nie musi być lepszy
i nawet być nie musi zwykłą kopia tego –
Ale ma być tym światem, w którym słowa nie-żyć
odgadnę znaczenie
* * *

Tutaj nas noc chowa zwykle po kieszeniach
Swojego płaszcza - dziurawych mieszkaniach
gdy chodzi zgarbiona po szarych przedmieściach
i sobą szczelnie sen nieba zasłania!

ty, którego nawet nie poznam imienia –
Śnisz się memu niebu, lecz tego nie widzę
Jako klucz po prostu grzechoczę w kieszeniach
Potem dzień otwieram, potem nagle ginę

Ale wiedz, że w jednym góruję nad tobą
Umiem nie rozumieć, że to wszystko bzdura –
Wmawiać sobie siebie i błądzić po chmurach

Czując tylko w sercu ten ból fantomowy:
skrwawionego raju, gdy dumam nad mocą
która nie rozumie cielesnej odmowy
i nagle kończy wiersz

Opublikowano

peirwsza część brzmiała tak:

List do nieziemskiego
piszę do ciebie list wciąż z tego świata
drutem kolczastym drążąc w nieba błonie
myśl, co ku twojej, narasta pokornie
lecz nim ją znajdzie zagubi się w gwiazdach

Rodzić się, znaczy: własnej matki zrzucić
kokon, iść w ślady: ojców, w blask oręża
ale pamiętaj, co znaczy umierać:
cień podrzeć matek i ojców szlak zgubić

Tu gdzie w czerwony ubiera się drelich
jądro komórki, gdzie wszystko to ściana
tacy jak ty -- pewnie nie istnieli.

drut w niewyraźny już wygiął się podpis
żegnam cię ciepło. Bo lecieć mi wzbrania
zielona kula, którą mam u nogi.

Opublikowano

Pierwsza część dla koneserów - jest się czym delektować.
Najbardziej zaskoczyła druga i trzecia zwrotka :

Nie czuję sie bezpiecznie. Teraz bez-namiętnie
Wspominam jak siedziałem w idealnym kącie
Skulony w łonie matki: tam czułem jak więdnie –
Kielich jej i ziarnem musiałem wyjść. Człowiek

Czułem jak pęka to różowe niebo
Ach Kopuła łożyska… i pierwsze marzenie
By wiedzieć co jest za nim, i włożyć tam rękę


Takie spojrzenie z Twojej strony to dla mnie miła niespodzianka - przecież jesteś mężczyzna ;)

Druga część dla bardziej leniwych. Mocne i czytelne obrazy.
W tym przypadku najładniej wyszły dwie ostatnie zwrotki,
a te wersy o czerwonym drelichu i zielonej kuli u nogi to mistrzostwo.
Zabieram do siebie. Wiersze są tak nafaszerowane istnieniem, polotem, myślami i emocjami, że czuję już w tej chwili że do nich wrócę.
Inspirujące bardzo.

Opublikowano

Adolfie, mam mało cierpliwości do Twego pisania (a właściwie - czytania pisania ;)
ale usilnie nad tym pracuję :)
żeś niesamowity, jak prawi Wilcza, to fakt niezbity
ze słów potrafisz wydobyć melodię
a że momentami "niepanowawszy", to już insza inszość.... ;)

a masz ode mnie "serdeczną" gałę, :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...