Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może i ma taki wydźwięk, ale wers ten pełni rolę pewnego dopełnienia, jest istotny i raczej nie będę z niego rezygnował. Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To właśnie takie rozciągnięcie myśli o niepisaniu listów, to ten manifest, reakcja nonsensem, przypadkowością, bo zdjęcie przypadkowego przechodnia nieco kontrastuje z osobistym, czułym listem. Pozdrawiam :)

Myśl o niepisaniu listów, jest podana wyraźnie i "głośno" w pierwszym dwuwersie. Podbijanie dramatycznego bębenka w następnych, to już tylko "hałas". Nie współgra z tonacją wiersza (zwłaszcza puenty), rzucanie truchłem (nawet jeśli tylko gołębim). Oczyszczanie nostalgicznej świadomości spełnia się, w kontekście martwych gołębi, w samym akcie wyrzucania zdjęć przypadkowych przechodniów. Dodatkowe podwiązywanie ich pod skrzydła gołębi, to jak wyrzucanie już wyrzuconego -swoisty pleonazm.
Opublikowano

Marcinie, najlepszy tu z opublikowanych. Napisany w szarym klimacie, przejrzysty, ciekawy do zainterpretowania. Ujął w całości. Pozostaw w tej formie. Dodaję do ulubionych.
Dwie rzeczy, które zastanawiają (ale tylko takie małe):
kieliszek był kotwicą zmiana czasu na pszeszły, chyba zbędna, skoro pl wypowiada się w teraźniejszości. Kotwicą. Tzn. zatrzymywał (?)

Ostatnia strofa leciutko niezrozumiała. Skoro pl postanowił urwać kontakt z matką- to skąd zmiana, że zdecyduje się opowiedzieć o swoich lękach. Hmm, chociaż jeszcze troszkę si ę zastanowię, to w sumie ma jakis sens ;)

Ps: Maliszewski o Ciebie pytał. Ma w prezencie jakąś publikację. Mógłbyś wpaść w czwartek- chociaż na chwilkę. Cosz ty na tosz, bo jakoś tak niepoezjowo teraz jest ;( i smutnawo ;( ;( ;(
Piotrek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To właśnie takie rozciągnięcie myśli o niepisaniu listów, to ten manifest, reakcja nonsensem, przypadkowością, bo zdjęcie przypadkowego przechodnia nieco kontrastuje z osobistym, czułym listem. Pozdrawiam :)

Myśl o niepisaniu listów, jest podana wyraźnie i "głośno" w pierwszym dwuwersie. Podbijanie dramatycznego bębenka w następnych, to już tylko "hałas". Nie współgra z tonacją wiersza (zwłaszcza puenty), rzucanie truchłem (nawet jeśli tylko gołębim). Oczyszczanie nostalgicznej świadomości spełnia się, w kontekście martwych gołębi, w samym akcie wyrzucania zdjęć przypadkowych przechodniów. Dodatkowe podwiązywanie ich pod skrzydła gołębi, to jak wyrzucanie już wyrzuconego -swoisty pleonazm.

Ciekawa uwaga, na pewno ją przemyślę, pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co do uwag - zmiana czasu to sugestia, że peel tego rodzaju kotwicy już nie używa, że stara się jakoś płynąć przez życie, choćby się tego bał.

Kontakt z matką, wyznanie, które kiedyś zostanie uczynione - bo kiedyś trzeba, prawda?

Co do Ps-a - w prezencie? A to teraz mnie zaciekawiłeś ;). Mogę wpaść w czwartek, pewnie, dziś zresztą też będę załatwiać sprawy. Pozdrawiam :)
Opublikowano

Dobry wieczór Marcinie - wszystkich postawił twój wiersz w pionie.
Mnie również - więc dlatego śmie twierdzić że to jeden z najlepszych wierszy
jakie na tym forum się urodziły .
Dodam jeszcze że zaskoczyłeś mnie bardzo - bo ten wiersz twe inne
zatopił i to bardzo głęboko ... MASZ DAR I TO JAKI ...
Skoda że ten wiersz nie może brać udziału w konkursie - Tomik -
Tam znalazł by na pewno zaszczytne miejsce - szkoda ...
pozd.

Opublikowano

Sam jestem zaskoczony ilością pozytywnych opinii płynących z różnych forów za wiersz, to bardzo miłe. Czy zatopił, ja lubię niektóre swoje wiersze, niektóre mi się już znudziły, więc trudno mi oceniać obiektywnie i z perspektywy odbiorcy. Natomiast co do konkursu, to jeszcze nigdy w żadnym nie brałem udziału, jakoś tak nie było ochoty ani okazji. Powtarzam sobie za to, że mam 21 lat i jeszcze mnóstwo czasu, żeby nauczyć się pisać lepiej i próbować sił w konkursach. Dzięki za te budujące słowa, pozdrawiam :)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Ten kogucik to klasyczny playboy z kurnika – śniadania tu, spacery tam, puszczanie przodem (gentelman!), a nawet ustępowanie grzędy. Uwielbiam tę scenę zebrania! Kury odkrywają, że wszystkie miały "wyjątkową relację" z tym samym kogutem. To jak moment oświecenia w grupie wsparcia: "Siostry, byłyśmy wszystkie tą jedyną!" :) "Oskubiemy mu te piórka" – Feminizm w pigułce!   Problem w tym, że... "Jemu znów odrosną piórka" – możesz oskubać koguta, możesz go zawstydzić, ale biologia jest nieubłagana. A kury? Znowu przy nim staną. To nie wiersz o kogucie – to wiersz o tym, że niektóre wzorce powtarzają się w kółko, choć wiemy, jak się skończą. Czy kogucik jest winny, że urodził się kogucikiem? Fantastyczny wiersz! 
    • @Wiesław J.K.  tu nie zgodzę się. Schizma( 1054 rok) podział chrześcijaństwa na wschodnie i zachodnie- ale nadal to jest chrześcijaństwo. Jeden Bóg- ten sam. Jestem katoliczką (chrześcijaństwo zachodnie) - katolicy uznają prymat Papieża. To o zastraszaniu- daj se luz- gdyby tak było nie mógłbyś pisać nawet takie rzeczy, krytykować i oficjalnie też jechać. A i jeszcze gdybym czuła się w jakimkolwiek stopniu zastraszona- nie byłoby mnie w Kościele, a jestem i to się nie zmieni. A słyszałeś o ekumenizmie?- niedawno  Papież modlił się z królem Karolem( głowa kościoła anglikańskiego)   I i jeszcze o zastraszaniu: Czy pamiętasz o francuskim tygodniku" Charlie Hebdo? co tam się stało? Ośmielili się narysować szczerbatego Mahometa, i co się stało z dziennikarzami? Pewnie wiesz, a i można przeczytać( znaleźć).       Niechęć, osobiste urazy nie mogą być traktowane do wszystkich, nie wsadza się do jednego worka. To wszystko. Miłego dnia.      
    • A kiedy już nie może, myśli, fajnie było Boże:).    Pozdrawiam
    • Nic na pokaz, po co drażnić bliźnich.
    • @UtratabezStraty Chcę od razu zaznaczyć: używając słowa "farsa" nie krytykowałam Twojego opowiadania – to był opis stylistyczny, nie wartościowanie. Ten fragment o tym, że Agnieszka "należy także do państwa" – jako czytelnik - uznałam za fragment wnoszący pierwiastek groteski. Podobnie jak etos szlachecki - czyli w absurdzie znaleźć coś zabawnego, bo tak czyni człowiek wolny. To nadaje tylko "smaczku" opowiadaniu - dla mnie to jest pozytywne. Pozdrawiam.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...