Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzeci (Howl)
Samochody pod zaspami jak głazy, czarne niedźwiedzie pogrążone we śnie. Wokół mnie cichnący śmiech dzieci, kołysanki, skowyt zmarzniętych psów. Światła aut jak znicze na szosach ciągnących się między górami lodu i cementu. W nieskończoność. Miałaś rację, zima przez większość czasu jest czarna, a lód pęka jak szkło. Nie przejrzymy się już w żadnym lustrze, szyby nie ochronią nas przed sobą. Nie ma ekranów, nawiedzonych kin, innych stron.

Ziemia zamarza gdy idę, a cienie wypełzają na puste ulice. Eli, eli lama sabachtani. A ty mi na to, że kiedyś odchodzi każdy sen.

Drugi (258)
Wiem, że dawniej lubiłaś siadać na parapecie i patrzeć jak odchodzą. Schadenfreude, a potem cisza i zapalone światło. Teraz patrzymy razem, jak płomienie spływają pod koła autobusów. Iskry na śniegu i telefon, nie ma ślubu nie ma dziecka. Facet obok ma różnobarwne oczy. Zupełnie jak kot. Albo Woland.

Zimne głosy, zimne serca, zimne ognie

Wracamy, a ja owijam się wokół ciebie jak ciepły płaszcz. Biją dzwony, znikają tramwaje.

Pierwszy (Příběhy obyčejného šílenství)
Teraz uśmiechasz się cały czas, ale ja nie wiem, czy to dobrze. Nie widzisz ptaków za oknem, a przecież one umierają przymarznięte do gałęzi i drutów telegraficznych, uderzają o szyby w rozpaczliwym poszukiwaniu ciepła. Śmiejesz się i tworzysz swój własny świat, jednakowe madonny i dzieci. Cały dom pełen kopii, w każdej z nich część ciebie, a ja zastanawiam się, ile jeszcze zostało.

Mam drukować i sprzedawać. Szukać sklepów z pamiątkami. Ale wybacz, nie mogę odejść, jeszcze nie teraz.

Opublikowano

Surrealizm, już nawet nie groteska. Obrazy jak z koszmaru. Zimno, czerń, dookoła brak uczuć poza uciechą z cudzego nieszczęścia, znieczulica na zamarzanie (ptaków czy ludzi, z zimna czy z braku miłości - wszystko jedno).
Bardzo dobry tekst.
Kasiu, a czy kiedyś napiszesz coś o szczęściu? Przynajmniej o radości? Bo to przecież też życie. :-)
Pozdrówka serdeczne i ciepło-biało-zimowe. :-)
Joa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A jednak żeby żyć pełnią życia, potrzeba odwagi, zarówno w stosunku do przeszłości (rachunek sumienia) jak i przyszłości (właśnie należy się wychylać, a nie pozostawać w krzakach). Inaczej, zamiast być w jakimś miejscu drogi (dokądkolwiek) pozostawalibyśmy w martwym  punkcie.
    • @Jacek_Suchowicz Nie mam pewności, ale może w szukaniu Boga i w błądzeniu, gdy chce się odkryć prawdę, jest więcej wiary i tworzy się głębsza relacja niż w nawykowej rytualizacji. W końcu podmiot liryczny chce czegoś żywego i autentycznego.   Dotkliwa jest za to jego samotność, bo chrześcijańska koncepcja miłości bliźniego wpisuje się w niepodważalne stwierdzenie, że człowiek jest istotą społeczną. Gdzie dwóch lub trzech spotyka się w imię moje, tam jestem pośród nich , powiedział Chrystus, czyli nie istnieje kościół bez wspólnoty. Na marginesie - dotyczy to każdej religii, jako zjawiska grupowego. Za to wiara jest jednostkowa - czy z tej perspektywy idea prywatnego kościoła nie jest całkowitym nonsensem?  
    • Dziś urodzaj na modlitwy. Zazwyczaj unikam oceniania tekstów typowo religijnych pod kątem czysto poetyckim, tak jak nie dyskutuje się o walorach artystycznych modlitw, pieśni, litanii, choć niektóre bywają wybitne także pod względem środków wyrazu. Ale modlitwa ma charakter performatywny, dzieje się w niej coś ważnego między wypowiadającym  ją a adresatem Nie mamy tu  już reprezentacji w postaci podmiotu lirycznego  lecz wkraczamy w obszar, gdzie słowo nie tylko modeluje rzeczywistość, ale jest jej integralną częścią. Doceniam odwagę i szczerość tego wiersza, ale całkowicie w oderwaniu od kryteriów ars poetica, które tutaj są zupełnie nieadekwatne.  
    • Staram się nie komentować modlitw, bo w ogóle nie oceniam ich w kategoriach estetyczno-artystycznych. Ciężko odnosić się do czyjejś nagości w utworze, a nie podejmę się przez dyskrecję wyrokować czy mam do czynienia z prawdziwą intymnością, czy z kreacją poetycką. Sugeruję jedynie pisownię Zbawiciel wielką literą, bo jeśli wiersz rzeczywiście jest osobistym dialogiem osoby wierzącej z Bogiem, to wielka litera staje się oczywista jako świadectwo czci, uwielbienia, wdzięczności.
    • @Alicja_Wysocka Napisałem taką szybką odp. ad hoc. Zrobiło mi się szkoda tego licha.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...