Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pukam się w czółko. Pukam, bo mam nadzieję, że to pomoże mi odpowiedzieć na pytanie -dlaczego niektórzy z nas stają się karzełkami ? Co każe dorosłemu człowiekowi podkradać się szczurzym truchtem i kąsać ? Dlaczego taki człowiek bawi się w gry minusami i plusami jawnie lub co gorsza pod przykrywką podwójnego nicka ? Jaką satysfakcję czuje, gdy ukradnie punkt z "licytacji" i dlaczego sądzi, że to ma jakiekolwiek znaczenie dla autora wiersza, który w ten sposób traci wyróżnienie lub spadnie w statystykach ? Przecież oczywiste jest, że na naszym Forum pojawiają się znakomite wiersze, które nie trafiają na podest "polecamy", a mimo tego nie tracą nic ze swojej wartości. Są świetne i niepotrzebny im tłusty druk. Skąd więc to przywiązanie do gradacji, wspinanie się w źle dopasowanych kominiarkach po głowach tubylców ? Ta straszna małość ?
No, cóż - jedyna odpowiedź, która przychodzi mi do głowy to taka, że jedni dorastają wcześnie, a drudzy długo, długo wspinają się na paluszkach, żeby wychynąć ze swojej norki.

Ciekawa jestem, czy nożyce się odezwą.

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Fran,

Nożyce się nie odezwą, bo siedzą teraz w swojej norce i zgrzytają zębami z radości.
żałosne. fakt.

Ciekawa jestem, jak długo takie indywidua będą się tu panoszyć. Na dokładkę jawnie mówią o swoim "systemie" komentatorskim i nikt nie reaguje, jakby wszystko było w porządku.

pozostaję "niereformowalnie" zdumiona.
/b

Opublikowano

radosnego Nowego Roku- widać pojęcie to stuknęło w czuby czubków na których nawet wrona nie usiądzie- jak to jedna z forumowiczek pisała, no cóż, ludzie się dzielą na ludzi i taborety, które wąchają ...siedzenia to i smród im do głowy uderza, podobno ludzie mali
mają bliżej dupy głowę, stąd ten swąd :P
Franko, olej małych idz w górę "jesteś tego warta ":)
a więc Dobrego Nowego Roku

Opublikowano

Wilcza, nie chodzi o mnie, ale o samo zjawisko - o to, że istnieją ludzie, którzy w ten sposób myślą i działają, że im się w ogóle chce zajmować takimi żałosnymi podchodami.
Jak dla mnie - koniec sprawy.
Dobrego Nowego :)

Opublikowano

Ale jaja
Studentka Akademii FBI, Clarice Starling, otrzymuje od Jacka Crawforda, szefa Sekcji Behawioralnej, propozycję odwiedzenia z kwestionariuszem psychologicznym seryjnego mordercy-kanibala, doktora Hannibala Lectera,[ przebywającego w szpitalu psychiatrycznym zarządzanym przez Fredericka Chiltona. Doktor odmawia współpracy, daje jednak Starling wskazówkę, dotyczącą sprawy Buffalo Billa (seryjnego mordercy młodych kobiet, który obdziera swoje ofiary ze skóry). Wikipedia

Ps "Czekamy na kolejnych bohaterów"

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie rozumiem, skoro dla autora, to żadna sprawa, a gradacja nie jest autorowi potrzebna, to w czym problem?

to jedna myśl, która mi się nasunęła

*

druga myśl (i noszę ją od jakiegoś czasu) jest taka - na jakiej podstawie i dlaczego, zakłada się, zę to odwet lub działanie ze wskazaniem na szkodę.

proszę mnie dobrze zrozumieć - jeśli nie trawię jakiegoś pisaka osobiście, tak personalnie, ale odrywając rzecz od tego, uważam, zę jego wiersz jest marną kichą, to ocena moja, w Państwa oczach, będzie odwetem, czyż nie? bo przecież Państwo mnie zupełnie nie znacie, zatem widzicie tylko to, co widzicie i w taki sposób, w jaki myślicie.

sytuacja kolejna - jeśli pan X skrytykował mój wiersz, a ja z ciekawości poszłam pod jego wiersz i ten wiersz okazał sie dla mnie słabym wierszem, zostawiam swój komentarz i wygląda to na odwet, bo Państwo widzicie sytuację, nie znając ani mnie, ani pana X

(to oczywiscie tylko wyrysowane obrazki, proszę się nie urażać, broń losie, bo rzecz jest hipotetyczna)


zatem taka refleksja mi się nasuwa
jest jakiś brak takiego zwykłego ludzkiego zaufania, ze ludzie niekoniecznie kierują się takimi pobudkami, jak zemsta, choćby nawet tak to wyglądało na forum. oglądamy rzeczy głównie przez własną głowę, przez to, jak sami myślimy
oczywiście, ze tak być nie musi, ale istnieje taka możliwość, że to jednak nie zemsta, ani odwet, ani chęć dokuczania, tylko rzeczywiste "zdanie oceniające'

mnie sie np wiele wierszy tutaj wydaje słabymi wierszami i nie zamierzam sie z tego tłumaczyć :) ewentualnie mogę uargumentować dlaczego jakiś wiersz uważam za słaby

*

co do ilości nicków - zastanawiam się, dlaczego 'źródło zła wszelkiego' tkwi w wielości nicków. mnie tam, niespecjalnie przeszkadza, ze 30 nicków wciśnie mi gałkę, czy też mru-gałkę, bo bardziej mnie interesuje informacja o samym wierszu, niż ocena, czy on dobry, czy niedobry, czy zasługuje zdaniem pana x na wyróżnienie, czy też zasługuje na spadek do 'piekła' uhuuu
:)

a ja mam tutaj dwa nicki i absolutnie nie czuję się w związku z tym winna, dopóki istnieje pozwolenie regulaminowe na to. i jeśli będę czuła taka potrzebę (bo założenie drugiego konta wynikło z potrzeby,a jakże) , nie zawaham się tego drugiego użyć, ha!
:D


voila, jest sobota a na Warmii wichura

pozdro :)
Opublikowano

Wuszko, naprawdę nie chodzi mi o własne upadki z tabel. Również nie kierowałam tego tekstu do wszystkich osób, które posiadają więcej niż jeden nick. Brzydota tej historii leży w żałosnych manipulacjach, którym służy mnożenie nicków. Myślisz, że to OK dać dwa minusy z dwóch nicków pod tym samym wierszem (nie moim) ? Zgodne z regulaminem ?

Pozdrawiam w stronę Warmii :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




po pierwsze: dlatego, że przyjmują te działania charakter prześladowań. stanowimy tu pewną społeczność i od nas zależy, jakie normy ustalimy.

po drugie: jak ktoś wstawi twoją wypowiedź pod wiersz osoby, której wiersze cenisz, z minusem, to ewidentnie jest to odwet. bezczelny, podły i niski.

i oczywiście można udawać głupiego, jak ktoś tak lubi.


tyle.
do przemyślenia.

/b


a tak przy okazji, używasz tych nicków do podwójnego ataku na nielubianego "pismaka"??
wspierasz podwójnie osoby, które uznajesz??

jeśli tak, to sama sobie odpowiedz, co jest złego w stosowaniu wielonickowości. Chciałabyś, bym założyła 7 nicków i wrzuciła każdy twój lub zaprzyjaźnionej osoby wiersz do kosza??
fajna zabawa? na poziomie? - to przejrzyj ostatnie działania C.Starling i może warto zweryfikować opinię o tej osobie zgodnie z faktami.

??
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




po pierwsze: dlatego, że przyjmują te działania charakter prześladowań. stanowimy tu pewną społeczność i od nas zależy, jakie normy ustalimy.

po drugie: jak ktoś wstawi twoją wypowiedź pod wiersz osoby, której wiersze cenisz, z minusem, to ewidentnie jest to odwet. bezczelny, podły i niski.

i oczywiście można udawać głupiego, jak ktoś tak lubi.


tyle.
do przemyślenia.

/b


a tak przy okazji, używasz tych nicków do podwójnego ataku na nielubianego "pismaka"??
wspierasz podwójnie osoby, które uznajesz??

jeśli tak, to sama sobie odpowiedz, co jest złego w stosowaniu wielonickowości. Chciałabyś, bym założyła 7 nicków i wrzuciła każdy twój lub zaprzyjaźnionej osoby wiersz do kosza??
fajna zabawa? na poziomie? - to przejrzyj ostatnie działania C.Starling i może warto zweryfikować opinię o tej osobie zgodnie z faktami.

??

wie Pani, co ja uważam?
uważam, ze nie ma żadnego problemu, gdyż, tak, jak i Państwo, używam tego portalu, a jakoś nie przejmuje mnie to plusowanie, minusowanie, nie dotykają odwety, lawety i nawety. czasem zwracam czasem uwagę na nieścisłości, czy niezgodności, czy sprzeczności, na nieuczciwości, jeśli wpadną mi w oko, jak np plagiat, ale to raczej w ramach zajecia sobie czasu na tę chwilę.
nie mam wrażenia, ze ktoś się na mnie mści, nie mam poczucia zemsty na kimkolwiek, sama nie czuję chęci mszczenia się, odwetowania, nie obrażam się, nie czuje głęboko zraniona, nie mam potrzeby nikogo ranić, aniobrażać, jeśli ktoś mi zasygnalizuje, ze moja wypowiedź go personalnie zabolała, czuję prawdziwą potrzebę przeproszenia go za to i wyjaśnienia, ze nie o to mi chodziło, kiedy nie widzę płaszczyzny porozumienia, przestaję jej szukać, obracam się na pięcie, wyłączam komputer, kiedy nie mam ochoty patrzeć na różne rzeczy.


rzecz w tym, że kręcicie się w swoim własnym sosie i sami nakręcacie, wietrzycie zemsty, przejmujecie się dwoma dodatkowymi minusami, przejmujecie sie dizałem z czy działem p, przejmujecie sie tym, czy owym.

a ja, Pani Beo, wolę zajmować i przejmować się wierszami

kłopotów i bolesnych rzeczy, w realu mam dostateczną ilość, nawet (ale to już osobiste odczucie) z nawiązką :)


ot, właśnie tak to myślę :)
może Pani uwierzyć, może nie uwierzyć, moze uwierzyć trochę, wszystkie możliwości są możliwościami

Pozdra :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




po pierwsze: dlatego, że przyjmują te działania charakter prześladowań. stanowimy tu pewną społeczność i od nas zależy, jakie normy ustalimy.

po drugie: jak ktoś wstawi twoją wypowiedź pod wiersz osoby, której wiersze cenisz, z minusem, to ewidentnie jest to odwet. bezczelny, podły i niski.

i oczywiście można udawać głupiego, jak ktoś tak lubi.


tyle.
do przemyślenia.

/b


a tak przy okazji, używasz tych nicków do podwójnego ataku na nielubianego "pismaka"??
wspierasz podwójnie osoby, które uznajesz??

jeśli tak, to sama sobie odpowiedz, co jest złego w stosowaniu wielonickowości. Chciałabyś, bym założyła 7 nicków i wrzuciła każdy twój lub zaprzyjaźnionej osoby wiersz do kosza??
fajna zabawa? na poziomie? - to przejrzyj ostatnie działania C.Starling i może warto zweryfikować opinię o tej osobie zgodnie z faktami.

??

wie Pani, co ja uważam?
uważam, ze nie ma żadnego problemu, gdyż, tak, jak i Państwo, używam tego portalu, a jakoś nie przejmuje mnie to plusowanie, minusowanie, nie dotykają odwety, lawety i nawety. czasem zwracam czasem uwagę na nieścisłości, czy niezgodności, czy sprzeczności, na nieuczciwości, jeśli wpadną mi w oko, jak np plagiat, ale to raczej w ramach zajecia sobie czasu na tę chwilę.
nie mam wrażenia, ze ktoś się na mnie mści, nie mam poczucia zemsty na kimkolwiek, sama nie czuję chęci mszczenia się, odwetowania, nie obrażam się, nie czuje głęboko zraniona, nie mam potrzeby nikogo ranić, aniobrażać, jeśli ktoś mi zasygnalizuje, ze moja wypowiedź go personalnie zabolała, czuję prawdziwą potrzebę przeproszenia go za to i wyjaśnienia, ze nie o to mi chodziło, kiedy nie widzę płaszczyzny porozumienia, przestaję jej szukać, obracam się na pięcie, wyłączam komputer, kiedy nie mam ochoty patrzeć na różne rzeczy.


rzecz w tym, że kręcicie się w swoim własnym sosie i sami nakręcacie, wietrzycie zemsty, przejmujecie się dwoma dodatkowymi minusami, przejmujecie sie dizałem z czy działem p, przejmujecie sie tym, czy owym.

a ja, Pani Beo, wolę zajmować i przejmować się wierszami

kłopotów i bolesnych rzeczy, w realu mam dostateczną ilość, nawet (ale to już osobiste odczucie) z nawiązką :)


ot, właśnie tak to myślę :)
może Pani uwierzyć, może nie uwierzyć, moze uwierzyć trochę, wszystkie możliwości są możliwościami

Pozdra :)


Nie wszyscy są tak odporni i zwracam uwagę, że my sami tworzymy normy na tym portalu. my, użytkownicy. i jako użytkownik wolę poruszać się w otoczeniu posiadającym etyczne normy na właściwym poziomie.

Pozdrawiam
/b
Opublikowano

aha, i nie zamierzam weryfikować starling w żaden sposób, bo to mi do niczego nie potrzebne, tak samo, jak nie jest mi potrzebna (poza ciekawością własną) wiedza o tym, czy X, Y i Z, którzy wpisali sie pod moim wierszem są tą samą osobą czy różną, bez wzgledu, czy wcisnęli mi plus, czy minus, bo mnie akurat ocena "dobre niedobre, podoba sie- nie podoba, fajny- niefajny" na forum, mało obchodzi.
interesuje mnie tylko rozmowa o wierszu, ewentualnie pobawienie się słowami. dlatego, prawdopodobnie nie spędza mi snu z powiek sprawa tzw odwetów, czy nieodwetów, bo tego typu informacja jest dla mnie ewentualnie miłym lub niemiłym odczuciem, ale trzeciorzędnym :)
zwracam natomiast uwagę na to, co ktoś mi O WIERSZU mówi :) jak go czyta, cow nim widzi. po to zresztą, potrzebne mi jest własnie forum

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wie Pani, co ja uważam?
uważam, ze nie ma żadnego problemu, gdyż, tak, jak i Państwo, używam tego portalu, a jakoś nie przejmuje mnie to plusowanie, minusowanie, nie dotykają odwety, lawety i nawety. czasem zwracam czasem uwagę na nieścisłości, czy niezgodności, czy sprzeczności, na nieuczciwości, jeśli wpadną mi w oko, jak np plagiat, ale to raczej w ramach zajecia sobie czasu na tę chwilę.
nie mam wrażenia, ze ktoś się na mnie mści, nie mam poczucia zemsty na kimkolwiek, sama nie czuję chęci mszczenia się, odwetowania, nie obrażam się, nie czuje głęboko zraniona, nie mam potrzeby nikogo ranić, aniobrażać, jeśli ktoś mi zasygnalizuje, ze moja wypowiedź go personalnie zabolała, czuję prawdziwą potrzebę przeproszenia go za to i wyjaśnienia, ze nie o to mi chodziło, kiedy nie widzę płaszczyzny porozumienia, przestaję jej szukać, obracam się na pięcie, wyłączam komputer, kiedy nie mam ochoty patrzeć na różne rzeczy.


rzecz w tym, że kręcicie się w swoim własnym sosie i sami nakręcacie, wietrzycie zemsty, przejmujecie się dwoma dodatkowymi minusami, przejmujecie sie dizałem z czy działem p, przejmujecie sie tym, czy owym.

a ja, Pani Beo, wolę zajmować i przejmować się wierszami

kłopotów i bolesnych rzeczy, w realu mam dostateczną ilość, nawet (ale to już osobiste odczucie) z nawiązką :)


ot, właśnie tak to myślę :)
może Pani uwierzyć, może nie uwierzyć, moze uwierzyć trochę, wszystkie możliwości są możliwościami

Pozdra :)


Nie wszyscy są tak odporni i zwracam uwagę, że my sami tworzymy normy na tym portalu. my, użytkownicy. i jako użytkownik wolę poruszać się w otoczeniu posiadającym etyczne normy na właściwym poziomie.

Pozdrawiam
/b


przypomni sobie Pani pewną rozmowę ze mną pod którymś swoim wierszem :)
proszę prześledzić własne wypowiedzi, jeśli już tak zahaczamy o normy i poziom
:)


odmeldowuję się, bo w w zasadzie nie mam już nic wiecej do powiedzenia, a to com chciała, rzekłam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie wszyscy są tak odporni i zwracam uwagę, że my sami tworzymy normy na tym portalu. my, użytkownicy. i jako użytkownik wolę poruszać się w otoczeniu posiadającym etyczne normy na właściwym poziomie.

Pozdrawiam
/b


przypomni sobie Pani pewną rozmowę ze mną pod którymś swoim wierszem :)
proszę prześledzić własne wypowiedzi, jeśli już tak zahaczamy o normy i poziom
:)


odmeldowuję się, bo w w zasadzie nie mam już nic wiecej do powiedzenia, a to com chciała, rzekłam :)

pod jakim?
czasem ponoszą mnie emocje, prawda. szczególnie kiedy jestem pod presją licznych niepardonowych ataków. ale nie przypuszczam, bym się zachowała nieetycznie. w dwóch przypadkach odpowiedziałam w sposób równie absurdalny, jak mnie skomentowano. zrobiłam to na zasadzie lustra, by ktoś przyjrzał się własnym kryteriom. o ile pamiętam wyraźnie to zaznaczyłam. bzdurne, absurdalne wpisy na dłuższą metę zniechęcają do wstawiania wierszy.
taki jest efekt. przez krytykanta najprawdopodobniej zamierzony.

Pozdrawiam
/b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




przypomni sobie Pani pewną rozmowę ze mną pod którymś swoim wierszem :)
proszę prześledzić własne wypowiedzi, jeśli już tak zahaczamy o normy i poziom
:)


odmeldowuję się, bo w w zasadzie nie mam już nic wiecej do powiedzenia, a to com chciała, rzekłam :)

pod jakim?
czasem ponoszą mnie emocje, prawda. szczególnie kiedy jestem pod presją licznych niepardonowych ataków. ale nie przypuszczam, bym się zachowała nieetycznie. w dwóch przypadkach odpowiedziałam w sposób równie absurdalny, jak mnie skomentowano. zrobiłam to na zasadzie lustra, by ktoś przyjrzał się własnym kryteriom. o ile pamiętam wyraźnie to zaznaczyłam. bzdurne, absurdalne wpisy na dłuższą metę zniechęcają do wstawiania wierszy.
taki jest efekt. przez krytykanta najprawdopodobniej zamierzony.

Pozdrawiam
/b



h ttp://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=95281

na szczęście ma Pani moje wypowiedzi skopiowane w swoich postach, więc nie ma problemu, zę co jakiś czas czyszczę swoją listę słów. cąłość daje się odczytać : )
Opublikowano

a widzi Pani, mnie rzadko ponoszą emocje,kiedy piszę na forum :)
w sumie, to może i dobrze

teraz już sie serialnie, jak to sie u nas na podwórku mawiało, kłąniam (albo moze seryjnie ;) )

sława bohu i poezji ;)
Pozdrówki :)

Opublikowano

Jak widzę, panują tu podwójne standardy.
W jednym wątku wpisują się ludzie, że można mieć jeden nick,
w innym, że po kilka. To już sam nie wiem.
Jednych admin banuje bo rzekomo mają inne konto.
Inni piszą oficjalnie, że mają dwa konta.
A co do samych plusów i minusów, to w sumie nie wiem po co one.
I jaka jest naprawdę różnica między działem dla wprawnych poetów i dla początkujących,
tym bardziej, że "zawodowcy" mogą też publikować swoje dzieła w dziale dla początkujących.
Moim zdaniem jak komuś przeszkadzają plusy i minusy może publikować tam gdzie nie ma
takich funkcji;) I tak wiersz zostanie zauważony albo i nie;) zależy od jakości wiersza;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz napisany dla uczczenia osiemdziesiątej rocznicy wyzwolenia przez oddziały Brygady Świętokrzyskiej NSZ niemieckiego obozu koncentracyjnego dla kobiet w Holýšovie w Czechach w dniu 5 maja 1945 roku.      
    • Przerażone czekały na śmierć... W barakach okolonych kolczastym drutem...   Choć wielka światowa wojna, Pochłonąwszy miliony niewinnych ofiar, Z wolna dobiegała już końca, A wolnym od nazizmu stawał się świat… Na obrzeżach czeskiego Holýšova, Z dala od teatru wojennych działań, Z dala od osądu cywilizowanego świata, Rozegrać miał się wielki ludzki dramat...   Dla setek niewinnych kobiet, Strasznych dni w obozie zwieńczeniem, W okrutnych męczarniach miała być śmierć, Żywcem bez litości miały być spalone... Podług wszechwładnych SS-manów woli, By istnienia obozu zatrzeć ślady,  Spopielone bezlitosnego ognia płomieniami, Nazajutrz z życiem pożegnać się miały…   Przerażone czekały na śmierć... Utraciwszy już ostatnią, choćby nikłą nadzieję…   W obszernych ciemnych baraków czeluście, Przez wrzeszczących wściekle SS-manów zapędzone, W zatęchłym cuchnącym baraku zamknięte, Wkrótce miały pożegnać się z życiem… Gdy zgrzytnęła żelazna zasuwa, Zwierzęcy niewysłowiony strach, W każdej bez wyjątku pojawił się oczach, By na wychudzonej twarzy się odmalować…   Wszechobecny zaduch w barakach, Nie pozwalał swobodnie zaczerpnąć powietrza, Gwałtownym bólem przeszyta głowa, Nie pozwalała rozproszonych myśli pozbierać… Gwałtownym bólem przeszyte serce, Każdej z  setek bezbronnych kobiet, Łomotało w młodej piersi jak szalone, Każda oblała się zimnym potem…   Przerażone czekały na śmierć... Łkając cicho jedna przy drugiej stłoczone...   W ostatniej życia już chwili, Z wielkim niewysłowionym żalem wspominały, Jak do piekła wzniesionego ludzkimi rękami, Okradzione z młodości przed laty trafiły… Jak przez niemieckie karne ekspedycje, Przemocą z rodzinnych domów wyrywane, Dręczone przez sadystyczne strażniczki obozowe, Drwin i szykan wkrótce stały się celem…   Codziennie bite po twarzy, Przez SS-manów nienawiścią przepełnionych, Doświadczyły nieludzkiej pogardy I zezwierzęcenia ludzkiej natury… Wciąż brutalnie bite i poniżane, Z kobiecej godności bezlitośnie odarte, Odtąd były już tylko numerem W masowej śmierci piekielnej fabryce…   Przerażone czekały na śmierć... Pogodzone z swym okrutnym bezlitosnym losem…   W zadrutowanych barakach, Z wyczerpania słaniając się na nogach, Wycieńczone padały na twarz, Nie mogąc o własnych siłach ustać… Gdy zapłakanym oczom nie starczało łez, Fizycznie i psychicznie wycieńczone, Czekając na swego życia kres, Strwożone już tylko łkały bezgłośnie…   Przeciekające z benzyną kanistry, Ustawione wzdłuż obozowego baraku ściany, Strasznym miały być narzędziem egzekucji, Tylu niewinnych istnień ludzkich… Przez SS-mana rzucona zapałka, Na oblany benzyną obozowy barak, Setki kobiet pozbawić miała życia, W strasznych męczarniach wszystkie miały skonać…   Przerażone czekały na śmierć... Gdy cud prawdziwy ocalił ich życie…   Ich spływające po policzkach łzy, Dostrzegły z niebios wierne Bogu anioły, A Wszechmocnego Stwórcę zaraz ubłagały, By umrzeć w męczarniach im nie pozwolił… I spoglądając z nieba Bóg miłosierny, Ulitowawszy się nad bezbronnymi kobietami, Natchnął serca partyzantów z lasów dalekich, Bohaterskich żołnierzy Świętokrzyskiej Brygady…   I tamtego dnia pamiętnego na czeskiej ziemi, Niezłomni, niepokonani polscy partyzanci, Swe własne życie kładąc na szali, Prawdziwego, wiekopomnego cudu dokonali… Silnie broniony obóz koncentracyjny, Przypuszczając swymi oddziałami szturm zuchwały, Sami bez niczyjej pomocy wyzwolili, Biorąc setki SS-manów do partyzanckiej niewoli…   Bohaterski szturm Brygady Świętokrzyskiej... Dla tysięcy kobiet był wolności zarzewiem...   Niebiańskiemu hufcowi aniołów podobna, Natarła nieustraszona Świętokrzyska Brygada, By znienawidzonemu wrogowi plany pokrzyżować By wśród hitlerowców paniczny strach zasiać… Tradycji polskiego oręża niewzruszenie oddana, Chlubnym kartom polskiej historii wierna, Natarła nieustraszona Świętokrzyska Brygada, Paniczny w obozie wszczynając alarm…   Brawurowe ze wschodu natarcie, Zaskoczyło przerażoną niemiecką załogę, Z zdobycznych partyzanckich rkm-ów serie, Głośnym z oddali niosły się echem… By tę jedną z najpiękniejszych kart, W długiej historii polskiego oręża, Zapisała niezłomnych partyzantów odwaga, Krusząc wieloletniej niewoli pęta…   Bohaterski szturm Brygady Świętokrzyskiej... Przeraził butnych SS-manów załogę…   Odgłosy walki niosące się z oddali, Do uszu udręczonych kobiet dobiegły, W tej strasznej długiej niepewności chwili, Krzesząc w sercach iskierkę nadziei… Na odzyskanie upragnionej wolności, Zrzucenie z siebie pasiaków przeklętych, Wyjście za znienawidzonego obozu bramy, Padnięcie w ramiona wytęsknionym bliskim…   Choć nie śmiały wierzyć w ratunek, Ten niespodziewanie naprawdę nadszedł, Wraz z brawurowym polskich partyzantów szturmem, Gorące ich modlitwy zostały wysłuchane… Wnet łomot partyzanckich karabinów kolb, W ryglującą barak zasuwę żelazną, Zaszklił ich oczy niejedną szczęścia łzą, Wyrwały się radosne szepty wyschniętym wargom…   Bohaterski szturm Brygady Świętokrzyskiej... Dnia tego zwieńczonym był wielkim sukcesem…   Wielkie wrota baraków wyważone, Rozwarły się z przeciągłym łoskotem, Odsłaniając widok budzący grozę, Chwytający za twarde żołnierskie serce… Ich brudne, wycieńczone kobiece twarze, Owiało naraz rześkie powietrze, Nikły zarysowując na nich uśmiech, Dostrzeżony sokolim partyzanckim wzrokiem…   I ujrzały swymi załzawionymi oczami Polskich partyzantów niezłomnych, Niepokonanych i strachu nie znających, O sercach anielską dobrocią przepełnionych… Dla setek kobiet przeznaczonych na śmierć, Polscy partyzanci na ziemi czeskiej, Okazali się wyśnionym ratunkiem, Zapisując chlubną w historii świata kartę…   - Wiersz napisany dla uczczenia osiemdziesiątej rocznicy wyzwolenia przez oddziały Brygady Świętokrzyskiej NSZ niemieckiego obozu koncentracyjnego dla kobiet w Holýšovie w Czechach w dniu 5 maja 1945 roku.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ i grupa uwolnionych więźniarek z obozu koncentracyjnego w Holýšovie (Źródło fotografii Wikipedia).              
    • @Roma

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Jeszcze się trzymasz? Powodzenia, bo nerwy jak szwy, łatwo puszczają, szczególnie jak stres trwa długo.    
    • @Domysły Monika cudna jest ta Twoja analiza emocjonalna wiersza  Wiesz czasami relacja matki z córką jest trudna  I tylko od dojrzałości jednej ze stron zależy czy w ogóle będzie możliwe jakiekolwiek pojednanie  Najgorzej jest wtedy kiedy zachowanie matki zaczyna powielać dziecko i przenosić takie patologiczne stany na swoją nową rodzinę  Ten wiersz jest właśnie o tym 
    • @Unapali Nie za dużo entera? Gdyby był dłuższy, szukałabym jedynej kropki na podłodze.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...