Almare Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 zamień moją ciszę w kamień nie szlifuj iskrzył będzie nawet w mroku niespokojnie tęsknotą powiedz drzewom śpiącym w chłodnej bieli że nic się nie zmieni będę promieniem jak tu jest nie wiem brak punktów odniesienia wiary młodej trawy odwagi wiatru grzechu ciebie
zak stanisława Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. całość jest piękna ale przemawia tłustym drukiem :) noworocznie- zdrowia ,szczęścia Almare
kasiaballou Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 przejmujący aż się boję napisać, bo to kartka z ostaniej podróży... przecież. mylę się? pozdrawiam, Almare. kaśka.
Bernadetta1 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 potrafisz pisać pięknie o tęsknocie...więcej nic nie powiem...:)zbyteczne... pozdrawiam Beata
Magda_Tara Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 pięknie po prostu pozdrawiam noworocznie :)) i wcale nie myślę, że zapatrzyłeś się wiesz w Kogo wiersz jest twoją subtelnością pisany
Oxyvia Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Tęsknota po śmierci. To właśnie dlatego życie po życiu - gdyby istniało - musiałoby być wiecznym koszmarem.Wszystko, co było, co będzie jeszcze wszędzie koło mnie, czym cała jestem i że tu byłam - zapomnieć muszę; nawet serduszko dziecka najdroższe, czyste i skromne. Inaczej czeka mnie wieczne piekło po tamtej stronie. Bardzo ładny i strasznie tragiczny wiersz napisałeś. Pozdrawiam, Andrzej, i życzę radości życia w Nowym Roku! :-) Oxy.
Joka Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Urzekający opis. Piękny wiersz. Każdy z nas chciałby dostać taką kartkę. Pozdrawiam.
Almare Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję, pozdrawiam i wzajemnie, życzę Ci wszystkiego najlepszego w NR.
Almare Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Kasiu, miało być przejmująco, bo miłość i śmierć razem takim nastrojem powinno się oddać. Od zawsze intrygowała mnie ta druga strona bez czasu i możliwość wysłania stamtąd pocztówki. Pozdrawiam, wszystkiego najlepszego w NR. :)))
Almare Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję i życzę Ci wszystkiego naj... najlepszego w nowym roku. :))
Almare Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuje! Nie, nie zapatrzyłem się. Ja, piszę wierszyki, on, poezję. :))) Wszystkiego najlepszego w NR!
Almare Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A wiesz, chciałbym mieć dostęp do naszego świata. Patrzyłbym, jak rosną moje drzewa: grab, kalina, złamana akacja, jak wydają owoce i śmieją się. Pozdrawiam.
Almare Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwego Nowego Roku.
Oxyvia Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. I nie płakałbyś, że już nigdy ich nie dotkniesz? Że już nigdy nie będziesz czuł żadnego doznania związanego z ciałem: dotyku, zapachu, smaku, ciepła, zimna?... I że nikt Cię nie tu postrzega? Ja bym się zapłakiwała przez całą wieczność rozdzierającej tęsknoty. Zdecydowanie wolę nie pamiętać, czym tu byłam i w jaki sposób, i niczego nie postrzegać podobnie jak istota ludzka. Ale być może po prostu jestem zbyt bardzo przywiązana do życia - może mi to przejdzie po śmierci i będę mogła spokojnie patrzeć na ból najbliższej mi osoby oraz na wszystko, czego dotykałam, przytulałam, kochałam, słuchałam, co było istotą mojego jestestwa... Nie, na pewno tak nie będzie. Nie chcę żadnego półludzkiego życia po życiu, żadnego bycia niewidzialną. Albo z ciałem i w tym samym świecie, i z tymi samymi bliskimi, albo wcale. Zdecydowanie i stanowczo. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pan_Biały Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 aż nazbyt ckliwy, taki w sam raz na kartkę z melodyjką pozdrawiam r
Alicja_Wysocka Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 Wzruszająco piękny, a pierwszą zwrotkę przypięłabym sobie do bluzki zamiast broszki. Serdeczności :)
Agata_Lebek Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2010 zamień moją ciszę w kamień nie szlifuj iskrzył będzie nawet w mroku niespokojną tęsknotą powiedz drzewom śpiącym w chłodnej bieli że nic się nie zmieni będę nieobecnym promieniem jak tu jest nie wiem brak punktów odniesieniazapachu młodej trawyciepłego wiatru grzechu ciebie Pozwalam sobie zasugerować, że wyboldowane fragmenty zalatują patosem, a słowa z których budujesz obrazy są trochę za bardzo zużyte. Mimo to odnajduję odrobinę "swojego" klimatu w drugiej i trzeciej zwrotce :))
Andrzej Ludwiczak Opublikowano 4 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ckliwy? Być może. Ale melodię ma i tu zgoda.Założeniem była melorecytacja przy akompaniamencie gitary a ostatnią zwrotkę można zaśpiewać, to już piosenka. Pozdrawiam.
Andrzej Ludwiczak Opublikowano 4 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję. Twoja opinia oznacza dla mnie, że warto było napisać ten wierszyk. Pozdrawiam.
Andrzej Ludwiczak Opublikowano 4 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zajmijmy się więc wyboldowanymi fragmentami. Jak wiesz, możliwe jest uzyskanie z naszych popiołów przy pomocy technicznych sztuczek ( wys. temperatury i bardzo wys. ciśnienia ) - diamentu. Kamień jest maleńki, ułamek karata ale przyznasz, że jest wyjątkowy. A zatem możemy być biżuterią, ozdobą i iskrzyć niepokojąco. W pewnym sensie stajemy się światłem. :))) Założę się, że nie pomyślałaś o tym czytając pierwszą zwrotkę. Prościej i zwyczajniej tego powiedzieć nie umiem. "Promień" w drugiej zwrotce to prosta kontynuacja z pierwszej - drobina światła i dzieci śpiące w białej pościeli. Przyznaję, zbudowana metafora jest nie do odczytania, ale pisałem tę zwrotkę bardziej dla siebie niż dla czytelnika, któremu podałem obraz ośnieżonych drzew. Trzecia zwrotka to prosta wyliczanka, z odrobiną poezji w wersach pierwszych, ale jak już pisałem Panu Białemu, miała być do zanucenia i zatoczyć koło - odnieś się do osoby z wersu pierwszego. Te "punkty odniesienia" każdy może mieć inne, swoje własne - bez wysiłku włożonego w zrozumienie autora, wstaw to, co dla Ciebie ma znaczenie, o ile temat dzieła przemawia do Ciebie i identyfikujesz się z nim. :)) Aby przekaz był autentyczny w tak niezwykłej sytuacji w jakiej znalazł się peel, posługiwać się należy najprostszymi odniesieniami bez skomplikowanych metafor, które budziły by nieufność czytelnika. Sama bowiem okoliczność, w którą wplątał autor bohatera, jest dostatecznie niepojęta... a dobre artystycznie napięcia budujemy na kontraście.:))) Pozdrawiamserdecznieszystkiegodobregownowymroku!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się