Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po maturze pójdziemy na prawo
rozmyślania
wspólne plany
przyjaźń nade wszystko

fajnie poszłyśmy
nawet nie na lewo
tylko do pracy
i gniazdko mąż dzieci

wlazły troski na łeb

przybyło nam kilogramów
gramów czy kilo
obowiązki są ciężkie
najlepiej mierzyć w rozsądku

rozeszły się drogi
z braku czasu marzenia
gdzie jesteśmy my
kto ociera moje łzy

a przyjaźń istnieje
mój przyjaciel ma cztery łapy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no może jakieś uzasadnienie tego minusa, bardzo...
pozdr.
łzy, marzenia, przyjaciel...bardzo to płyciutkie.Utwór ma formę zwierzeń do przyjaciółki, taka pogawędka , która według mnie wierszem nie jest. pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no może jakieś uzasadnienie tego minusa, bardzo...
pozdr.
łzy, marzenia, przyjaciel...bardzo to płyciutkie.Utwór ma formę zwierzeń do przyjaciółki, taka pogawędka , która według mnie wierszem nie jest. pozdr.
nie ma tu zwierzeń do przyjaciółki-ona nie istnieje-są wspomnienia, rozmyślania, na temat przyjaźni…
jeśli chodzi o definicję wiersza-ja ją znam, a pogawędka w tej definicji jak najbardziej :)
ale poproszę o Pani definicję wiersza.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łzy, marzenia, przyjaciel...bardzo to płyciutkie.Utwór ma formę zwierzeń do przyjaciółki, taka pogawędka , która według mnie wierszem nie jest. pozdr.
nie ma tu zwierzeń do przyjaciółki-ona nie istnieje-są wspomnienia, rozmyślania, na temat przyjaźni…
jeśli chodzi o definicję wiersza-ja ją znam, a pogawędka w tej definicji jak najbardziej :)
ale poproszę o Pani definicję wiersza.
to jest forum poetyckie.Mnie ten wiersz nie przypadł do gustu, moze innym tak. Tutaj kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie, skomentować.Proszę się nie oburzać, wklejając wiersz do tego działu przyjeła Pani pewne zasady. pozdrawiam:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie ma tu zwierzeń do przyjaciółki-ona nie istnieje-są wspomnienia, rozmyślania, na temat przyjaźni…
jeśli chodzi o definicję wiersza-ja ją znam, a pogawędka w tej definicji jak najbardziej :)
ale poproszę o Pani definicję wiersza.
to jest forum poetyckie.Mnie ten wiersz nie przypadł do gustu, moze innym tak. Tutaj kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie, skomentować.Proszę się nie oburzać, wklejając wiersz do tego działu przyjeła Pani pewne zasady. pozdrawiam:)
Oczywiście i nie uważam aby pisać komuś nie ten dział i za to wlepiać minusa, tak jak czyni to Pani. Przecież można zwyczajnie: mi się nie podoba... ale co mi tam.
Lubię jak mnie nie lubią ;)
p.s.
dwa minusy to plus-kurcze znam się na matmie:))
pozdrawiam.
Opublikowano

A jakby to zrobić tak : (?)


po maturze pójdziemy na prawo
a przyjaźń nad wszystko

zderzenie z rzeczywistością
miało jednak inny wydźwięk
właziły troski na łeb
przybywało kilogramów
po każdej następnej ciąży
rozchodziły się marzenia i drogi

mój przyjaciel
ma cztery łapy
i zlizuje sól z mojej brody

Opublikowano

tylko do pracy
i gniazdko mąż dzieci

wlazły troski na łeb

przybyło nam kilogramów

Dobry temat na smętne kiwanie głową przy herbatce lub wódce... Jako propozycja poetycka - płaskie jak naleśnik...
Słabo, Jolu.
: )

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


... przemilczę-lubię mieć coś dla siebie :)
Moje dwa kociaki szczekają... i nie wyszywają od najgorszych :) …czysta prawda!
Zakręconego Sylwestra i wzajemnie w Nowym Roku 2010.
Pozdrawiam serdecznie-Jola.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie przybywało tłuszczu-te kilogramy i gramy to obowiązki wynikające z nowej sytuacji życiowej... bardzo ciężki krzyż... no ale co moje..., czytelnik ma prawo wiedzieć inaczej :)
Pozdrawiam-Jola

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaroma Ja już się określam, że jestem człowiekiem, gdy chcę wejść na swoją pocztę. :))) Pozdrawiam. 
    • @GosławaNie o to chodzi, Twój wiersz jest właśnie taki - działa na zmysły, na wyobraźnię. Nigdy nie widziałam jak uśmierca się zwięrzęcia. Może dlatego zrobił na mnie tak ogromne wrażenie. 
    • @hania kluseczka Koleżanka to jest zdaje się specjalistką puenty, a nie morałów :))   @violetta Piszę o sytuacji, a bywają takie, że tej winy rzeczywiście nie ma, choć peelowi wydawało się przez 20 lat że była. A jak peel się połapał w końcu to dziwnie mu z tym było i też długo. Życie i takie pisze scenariusze. Dużo spraw również damsko - męskich ma duży wymiar niechcący. 
    • @Simon Tracy To Twój  bardzo wyrazisty, mroczny świat, który żyje własnym rytmem - na pograniczu snu, koszmaru i metafizycznej medytacji. Jest w tym coś z Poe, coś z romantycznej makabry, ale też bardzo osobisty ton – jakby narrator wędrował po własnym, prywatnym zaświecie.   
    • @Amber to jest jedno z moich ukochanych dań zaraz po czerninie z kluskami ziemniaczanymi uwielbiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Krzysztof2022 dziękuję pozdrawiam serdecznie @Simon Tracy bo takie to właśnie były sielskie klimaty  A ten mrok który mimo wszystko był to dla gospodarzy codzienność    @iwonaroma dziękuję Ikonki za miłe słowa pozdrawiam serdecznie @Wędrowiec.1984 bój się bój Łap @Wiechu J. K. w latach 80 też można było takie rzeczy zobaczyć  Ja wychowałam się na wsi i dla mnie widok zabijanych zwierząt hodowlanych jakoś specjalnie nie ruszał  Teraz zostałyby na moich rodziców nasłane wszelkie możliwe służby  Wtedy to była normalność że zwierzęta hoduje się na mięso  Co prawda mój tata nigdy osobiście żadnego nie uśmiercił  Prosił o to sąsiada  Miał jak na "chłopa" za miękkie serce  Nawet burzy się panicznie bał i uciekał z domu do sąsiadów  To mama była takim filarem twardo stojącym na ziemi i wszystko mocno za "mordę " trzymała  Lubiłam jako dziecko pomagać przy porcjowaniu mięsa  A smak świeżonki do tej pory pamiętam i czerniny takiej zupy z krwi kaczki   @Berenika97 przepraszam nie chciałam nikogo obrzydzić  Po prostu lubię pisać takie bardzo realistyczne wiersze żeby było czuć tą autentyczność przeżyć  Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za słowo pod wierszem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...