Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Dług w naturze? Też nowina.
Tak kariery się zaczyna.
Fakt, nie wszędzie, bez przesady...
Żyją też porządne panny!

Kto jak ścieli, tak się wyśpi.
Panna z wiersza też tak myśli.
A że wszystko teraz lipne,
NATURALNE woli figle :)

Pozdrawiam Serdecznie Panie Henryku :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wsio zależy, miły Panie,
jak wygląda owa dama.
Pies, gdy tylko ma mniemanie,
a ze "sztuki" nic, lub "dramat".

Czy... się trzeba wcześniej upić,
osiemnaście ma, czy z brodą?
- Ostatecznie... mogę kuuuuupić,
ale Heniu - wespół,
z Tobą.
;))

Witaj Henryku, pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Nie chodziło o karierę,
bo poznałem tą przecherę
gdyż ode mnie kiedyś także
pożyczyła grosz, a jakże.

Czas upływał, dług nie malał
termin spłaty wciąż nawalał,
aż raz rzekła patrząc w oczy
pewnie pana to zaskoczy

lecz mam nie do odrzucenia
propozycję, by spłacenia
mego długu pan zaniechał
w zamian by mnie pan „przejechał”


pozdrawiam serdecznie
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Mało śmieszny banał / uszanowanie t /



Nie wszystko jest śmieszne
i tak już być musi
bo z taką diablicą
co mami i kusi

nie wszystkim do śmiechu,
ot choćby rodzinie
bo musi się wstydzić
i współczuć dziewczynie.


pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przejechanie... Coś takiego!
Żalu nie ma nijakiego...?
Mało śmieszny banał temu
z szanowaniem, Panie Heniu...

Dług długowi choć nierówny
do kupienia tylko wespół...
Może zatem się umówić,
i przejechać jako Zespół ?

Pozdrawiam :):):):):):)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wsio zależy, miły Panie,
jak wygląda owa dama.
Pies, gdy tylko ma mniemanie,
a ze "sztuki" nic, lub "dramat".

Czy... się trzeba wcześniej upić,
osiemnaście ma, czy z brodą?
- Ostatecznie... mogę kuuuuupić,
ale Heniu - wespół,
z Tobą.
;))

Witaj Henryku, pozdrawiam serdecznie.



Dam takowych jest bez liku
a ich ofert też wachlarzyk,
możesz więc przemiły Panie
wybrać tę o której marzysz

ale zanim do nich ruszysz
słuchaj rady przyjaciela,
o wyborze decyduje
wkład gotówki do portfela

im on grubszy (patrz: nadziany)
weźmiesz młodszą i ładniejszą
a gdy cienki jak papirus
będziesz lecz ze „starą gejszą”

a co do mnie to odpuszczam,
święta, zdrowie nadwątlone
a po prawdzie to i po co
mam tam chodzić jak mam żonę.



Witam Cię HAYQ, witam i pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Mało śmieszny banał / uszanowanie t /
Henryku;
mam jak wyżej -
pozdrowię tylko ;)
kaśka.



Nie wszystko zawsze będzie bajeczne
bo kiedy włącza się biegi wsteczne
traci się prędkość, pojazd się cofa,
aż stanie w miejscu, tak jak strofa.


pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przejechanie... Coś takiego!
Żalu nie ma nijakiego...?
Mało śmieszny banał temu
z szanowaniem, Panie Heniu...

Dług długowi choć nierówny
do kupienia tylko wespół...
Może zatem się umówić,
i przejechać jako Zespół ?

Pozdrawiam :):):):):):)



Bez warunków i umowy
o zespole nie ma mowy
bo kto vice a kto szefem
kto urodą a kto blefem

zdoła podejść tą spryciarę,
która także trików parę
ma w zanadrzu pod spódnicą
więc ostrożnie z ta diablicą

Powiem także, bo nie wiecie,
- ja w drużynie, ja w tercecie?
Nie potrafię grać w zespole,
ja to solo robić wolę.


pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W sumie racja. Każdy sobie
chce czy nie chce rzepkę skrobie...
Niech więc będzie wedle solo:
nie ma miejsca na tremolo.

A dziewczynie życzę szczęścia.
Chociaż wielka z niej przynęta
niech walory męskiej nacji
służą sprawie prokreacji!

Pozdrawiam Serdecznie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W sumie racja. Każdy sobie
chce czy nie chce rzepkę skrobie...
Niech więc będzie wedle solo:
nie ma miejsca na tremolo.

A dziewczynie życzę szczęścia.
Chociaż wielka z niej przynęta
niech walory męskiej nacji
służą sprawie prokreacji!

Pozdrawiam Serdecznie :)


Nie ma miejsca na tremolo?
Za to będzie na frullato!
Bowiem to niegrzeczne dziewczę
właśnie na to jak na lato

a gdy zechce kiwnie palcem
sznurem staną wnet faceci
żeby mogła sobie wybrać
tego, który spłodzi dzieci.


pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Ech, w mur głową solo tłuc?
Patrzcie, taki Michnikowski…

Dwóm żądz moc jest łatwiej wzmóc,
wespół w zespół dzielić troski.

A waciki, buty, szmaty
- to niemalże imperatyw,

by na pół je dzielić z troską.
Solo? Nie, no… matko Wolsko

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jeśli tak to proszę bardzo
w myśl reguły i zasady
zbierzmy pluton bo we dwoje
chyba też nie damy rady,

buty, ciuchy, kosmetyki
to drobiazgów ledwie kilka
ale skoro już zacząłeś
wywoływać z lasu wilka

wiedz, że ona też apetyt
(może nawet wilczy) ma
i za chwilę będzie trzeba
kupić brylant albo dwa

to zaledwie listy szpica
i już konto wytrzebione
a jak zechce mieć ferrari
niekoniecznie przechodzone?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Kto tu głodny? Przecież w święta
mało kto po chlebek sięga.
Podać menu? O przepraszam,
strasznie gruba jest ta księga
a i to nie wszystkie przecież
w niej potrawy figurują
bowiem w kuchni nasze panie
nowe strawy nam gotują.


pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To się rzuci tę cholerę,
pluton nie ucierpi na tym.
Ze stu procent, może z 7
ledwo tknie ów drobiazg,

zatem,

bez uszczerbku i zawodów,
serc połamań i z precyzją
można stwierdzić, że samobójstw
też nie będzie, gdy dywizjon

nawet, z zapaleńców stanie.
I by nas nie rozczarować
będą dobrze się pilnować,
bez wyjątków, wszystkie panie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  Rozumiem. A moje osobiste doświadczenie jest takie- kiedyś puścił plotkę- ohydną nieprawdziwą i co? Jak udowodnić- hej nie jestem wielbłądem. Każda plotka ma to do siebie- że coś się przylepi. I jak z tym żyć? Wiem, sędzia dał sobie radę- wygrał nawet w Trybunale Praw Człowieka. Jest osobą publiczną więc musi  być z definicji gruboskórny, i zna prawo bardziej niż kto inny- (przepraszam za kolokwializm)- zwykły.   Jesteś zła albo coś- i co jak dalej się bronić? Bo ktoś nie mając nic- dowodów ot tak-  bo kogoś się może nie lubi. I co dalej?  A to się ciągnie- plotki i pomówienia uderzają i są. Przepraszam za osobiste wywody. A to co napisałam w odpowiedzi dla @Migrena nie jest doniesieniem medialnym- jest faktem. Aby nie być gołosłowną przytoczyłam linki- jak inaczej uczynić
    • Kto chce kochać poczeka  Z uniesionymi rękami    Śpiewając te kilka słów:   "Boże daj mi jeszcze dzisiaj  Trochę pięknej miłości"   Niech zapuka do moich drzwi  Przywitam ją z otwartymi ramionami    Jeszcze tego wieczoru...
    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...