Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamiast gniewnego wzroku
odwagi plucia na ludzi
miejsca przy oknie
w pociągu do samozniszczenia

dostałem epitety
opisuję jak umieramy

nic nie jest względne
pogarda ma smak migdałów

żałuję tylko że
nie potrafiłem jej zdobyć

na szczerość

czasem piszę listy pijany
powstają same akapity

Opublikowano

"żałuję tylko że
nie potrafiłem jej zdobyć

na szczerość

czasem piszę listy pijany
powstają same akapity"

Nie wiem jak tam z Twoimi zdolnościami do pisania listów, ale wiersze piszesz dobre. Poprzedni - niezły, obecny - świetny, szczególnie zacytowane powyżej zakończenie.

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Nie spodziewałem się tak pozytywnych komentarzy.

Anna Para: Ona wie, że tęsknię ;) Miłość, niepokój - bardzo trafne, o to mi właśnie chodziło :)

pathe: dziękuję bardzo ;)

Magda Tara: już bez przesady :P Cieszę się, że sprawiłem przyjemność.

piotr marcin: miło mi :)

M. Krzywak: to prawda, jestem świadomy, że ten pociąg jest już odrobinę przerobiony, postaram się uważać na przyszłość ;)

Somewhat Damaged: Listów nie pisuję, mimo bycia romantykiem i tradycjonalistą :P. Miło mi, że jest osoba, która regularnie czytuje, mam nadzieję, że zatrzymam na dłużej.


Pozdrawiam wszystkich ciepło, dzięki za odwiedziny :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak przeczytałam w pierwszej i sie podobało, że takie dowartościowujące
a pogarda ma smak migałów?
eee, chyba nie, migdały są bardzo smaczne i zdrowe, oczyszczają organizm,
stąd moja sugestia i samooczyszczaniu.

pozdrawiam,
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Marcinie - Bardzo zaskoczyłeś mnie tym wierszem - pozytywnie rzecz jasna .
Więc by wszystko grało do końca w tej sprawie - powiem iż tylko zapulsować
należy pod takim wierszem .
Tylko pamiętaj - aby inne tez budziły podziw - bo jedna jaskółka
wiadomo czego nie czyni .
pozd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))))))
smacznego! przepij, bo cię zemdli
:*


Haha, dzięki za taką troskę :P Pochwał nigdy dość, jak słodyczy :-D

zak stanisława:

hmm, samozniszczenie jakoś bardziej pasuje mi do tonu wiersza :) a migdały? są gorzkie i tyle ;)

krzysztof marek:

Wielkie dzięki ;)

Pan Biały:

Ale to chyba nic złego, że góruje? ;) Dziękuję za odwiedziny.

Waldemar Talar:

Naturalnie, mam w sobie dużo pokory, więc nie zamierzam osiadać na laurach :). Zdaję sobie sprawę, że po tych miłych słowach kilka osób będzie tu czegoś ode mnie oczekiwać, bardzo bym chciał nie zawieść. No cóż, postaram się, chociaż jestem dopiero na początku drogi, uczę się i popełniam sporo błędów ;). Pozdrawiam.
Opublikowano
Magda Tara:

Widzę, że brniemy w interpretację :P Proszę bardzo, mnie jest miło ;) Nastrój, w którym były pisane nieco się różnił, dlatego też ten ma wymowę bardziej pesymistyczną, gorzką. To bardziej refleksja nad sobą, niż nad Nią. No ale nie będę się tu rozpisywał na temat własnych odczuć, tu jest miejsce na odczucia czytelników ;)

Pozdrawiam stała czytelniczko :)

teresa943:

Bo poeta jest bezradny, potrafi tylko opisywać.

"I taki ze mnie mocarz,
Że kiedy słów nie trzeba,
Nie umiem stworzyć nieba,
Miłością w oczach"

Jak to pisał Baczyński.

Pozdrawiam i dziękuję za komentarz ;)
Opublikowano

Marcinie- niesamowity debiut. I nie mowię tego by słodzić. Tekst zahacza o dokonywanie samooceny zachowań- nazywam to poezją osobowości- drążenia w sobie źródeł (mówię o pl-u i odbiorcy jednocześnie), które na swój sposób nie są nigdy pochamowane. Hmm... Ciekawe: "pogarda ma smak migdałów"- interpretuję to jako smak gorzki ale i subtelny, porządany i czasem mdły- nieznośny.
Opisy umierania przez epitety- zastąpione miejscem w pociągu do zamozniszczenia- hmmm, muszę to jeszcze zrefleksjonować ;)

Dobry debiut- cieszę się, że jesteś- tu
Czekam na kolejne

Pozdrawiam pseferdecnie,
Piotrek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...