Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

druga czterdzieści pięć


Rekomendowane odpowiedzi

chodź pokażę ci ten drugi brzeg
świt bladoczerwony położę
pod stopy

jestem błaznem
królem śmiercią
tym którego nikt nie widział
tym co wszyscy go widzieli

i chorobą tą bez końca
tą bez wyjścia której żaden
znachor nazwać nie potrafi

jestem smutkiem
krwią miesięczną
deszczem co ci z włosów kapie
tym co śpiewa kiedy krzyczysz

i nagością ci piersi okryję
niech już nic nie słyszę
tylko twoje uda

(W-w; 4 XI 2009)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleks Kleks: nie rozumiem. ani jednego, ani drugiego zarzutu.

mary: będzie więcej;). powtarzaj, powtarzaj, znaczy: wiersz spełnia swój cel:D

Goliard: a po ludzku?

Bea.2u: pewnie z czasem piosenka, w sumie taki był zamysł przy pisaniu=)

dzięki za komentarze
pozdrawiam
G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...