Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przepoławiam orzechy na pół
szukam kasztanów paląc papierosa
z zapałek tworzę przyjaciela
jestem metafizycznie dziecinna

wąskotorowy przedpokój
nalega na spotkanie
podążam za królikiem
największy absolut wszechświata

wiersz jest mało liryczny
- beatlesi rozstrajają gitary
zostawiłeś siebie na mojej bluzce
w ciemności wyczuwam świetlika

zamykam klasery ze znaczkami
ze słoików wypuszczam motyle
rozbijam zegary

tykam częstotliwością niedzieli

Opublikowano

mama mieszane uczucia...
czytając ten wiersz czułam się jakbym własnie wychodziła z domu, opuszczała go na wieczność, niezydentyfikowaną jednak, na poszukiwanie czegoś równie niezydentyfikowanego, może ... szczęścia?

Podoba mi się końcówka, reszta trochę nie w Twoim stylu...w ogóle "o szczęściu" to nie w Twoim stylu:)

Agnes

Opublikowano

Dziwny tytuł.
"przepoławiam orzechy na pół" - a na co można jeszcze coś przepołowić?

"wiersz jest mało liryczny" - zgadzam się

"zostawiłeś siebie na mojej bluzce" - chodzi tutaj o zapach czy może o coś innego, bo mi się niedobrze robi.

O czym w ogóle jest ten wiersz??

"szukam kasztanów paląc papierosa
z zapałek tworzę przyjaciela
jestem metafizycznie dziecinna" - powtórzę po Oyey'u - dzieci nie powinny bawić się zapałkami ani palić papierosów!


"największy absolut wszechświata" - Czy królik jest tym absolutem??

"tykam z częstotliwością niedzieli" - wtórne. Dla mnie to mogłoby brzmieć również tak : "żyję raz w tygodniu", "budzę się tylko w niedzielę".

Pani często pisze o środkach artystycznych itp. ja tu nie dostrzegam ciekawych środków.

Nie widzę nic w Twoim wierszu. Niestety. (nie piszę tego przez złośliwość tylko pod wpływem swoich skromnych odczuć po przeczytaniu utworu).

Pozdrawiam

[sub]Tekst był edytowany przez Bartosz Cybula dnia 25-08-2004 11:06.[/sub]

Opublikowano

Dziwny tytuł - a dlaczego ma nie byc dziwny??

"przepoławiam orzechy na pół" - to jest zwykłe czepianie się Bartoszu :))) w poezji nie raz występują rzeczy oczywsite tak jak przepoławianie czegoś na pół

"wiersz jest mało liryczny" - skoro sama o tym pisze to czemu zwracasz na to uwage???

"zostawiłeś siebie na mojej bluzce" - kwestia gutu i wyobraźni, ty mozesz wyobrazić sobie obrzyganą koszule a ja zapach mężczyzny no mojej slicznej bluzeczce :))

O czym w ogóle jest ten wiersz?? - o sielance, szczęściu

"szukam kasztanów paląc papierosa
z zapałek tworzę przyjaciela
jestem metafizycznie dziecinna" - powtórzę po Oyey'u - dzieci nie powinny bawić się zapałkami ani palić papierosów! - mam ponad 18 lat...

"największy absolut wszechświata" - a wiesz gdzie podążaja króliki??

"tykam z częstotliwością niedzieli" - wtórne?? nie zgodze sie kompletnie

Bartoszu szanuje opinie, ale widze, ze sie czepiasz. Czytam Twoje komentarze i nie odbieram tego w żaden sposób jako atak, ale widze tu pewne nieścisłości i szczere pragnienie nie rozumienia tego co tu napisałam...

"piszesz o środkach artsytycznych trele i morele" - Bartoszu pisząc to pod jednym wierszem stajesz się ignorantem... to chyba na tyle

również pozdrawiam :)
Pozdrawiam


[sub]Tekst był edytowany przez tera dnia 25-08-2004 11:32.[/sub]

Opublikowano

wiersz nierówny. chaotyczny. najpierw:

"wiersz jest mało liryczny
-beatelsi rozstrajają gitary" - i to nawet. a później:

"zostawiłeś siebie na mojej bluzce
w ciemności wyczuwam świtlika" - tu zupełnie nie.

ogólnie wydaje się nieco na siłę. tak żeby było inaczej. rozłożyć go i dopracować, jakiś szkielet jest. pozdrawiam.

Opublikowano

hmm kurde widze że mi dzisiaj nie wyszło :)))

no nic, nie będe nad nim pracowała bo nie mam takiego zwyczaju :))

poczekam na inne opinie, najwyżej pozostani moim własnym straszydłem :))

pozdro
TEra

Opublikowano

oj Terciu..
niestety tym razem naprawdę nie trafiony jak widzę..

hmm..
za dużo obrazów powyrywanych z różnych kontekstów/bajek
za duży mętlik niejasności

nie podoba mi się
nie przemawia do mnie
i jest naprawdę kiepski

:))
czekam na jakieś lepsze utworki, które przecież potrafisz pisać :))

pozdrawiam
Emilka

Opublikowano

przykro mi wiersz nie podoba się...żenujące przedstawienia odgrywają się na Pani "stronach" a przecież potrafi Pani pisać....lecz przykro się robi czytając pogaduszki i stale nowy Pani komentarzy by zatriumfować na pierwszych pozycjach...a tak żartem jest Pani nie kompaktybilna (piękne wiersze ale nie ten a zachowanie próba ciągłych rozmów komentarzy czasami na siłe nie idzie w parze jak sądze z Pani osobowością)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...