-
Postów
2 405 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez huzarc
-
@Annna2Nie będzie, że fakt, ale sposób mówienia o nim będzie inny w Warszawie a inny w Moskwie… w ostatecznym rozrachunku
-
@Annna2 Prawda jest jednak zawsze elementem i funkcją systemu i tu jest cały sens tragedii między tym w co warto wierzyć i jest osobistym pojmowaniem prawdy a maszyną społeczną, która poddaje ją nieustalonym technologicznym przekształceniom.
-
Upiorny Twist w piwnicy
huzarc odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Wiersz brzmiący jak opis szalonego tańca w piwnicy, staje się metaforą życia w rytmie ekstazy i autodestrukcji. Symboliczne: zejście w głąb siebie, w podświadomość, w trans, w sytuację graniczną określającą obszar człowieka jako istoty duchowej i fizycznej zarazem. Wszystko pulsuje w słowach a przedstawiony świat staje się jednym organizmem rytmicznym, w którym człowiek rozpuszcza się między groteską i iluminacją — jakby Bukowski spotkał surrealistę i zaczęli wspólnie śpiewać. -
My tu badamy sens I leczymy język z niewiedzy Statystyką rozmachu I macaniem gruchotanych kości Jak lekarz leczy ciało ze śmierci Pochylamy się nad słowem Które otrzymuje znaczenie winy Pod zgiętym paragrafem W mocno zaciśniętym w pięść Imadle dłoni I człowiek nabiera kształtu Wyrwany z kleszczy Własnego uporu Mit sztywnego kręgosłupa I dosłowność kary Przemoc nad prawdą Jest cokołem prawa
-
@Berenika97 To wiersz, który mówi z miejsca czułości i spokoju, jakby sam był szeptem z innego świata — łagodnym, bez lęku. Jest to wyznanie o prostej ale i głębokiej miłości, która nie umiera, tylko zmienia formę, przenika w powiew wiatru, w ciepło lata, w śmiech wnuczki. To elegia o obecności i czuwaniu w drobiazgach codzienności pomimo fizycznego braku, namacalnego i bezpośredniego. Pozdrawiam:)
-
Pięć sekund czasu VII
huzarc odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annna2 To tekst, który się nie czyta, tylko przeżywa. Jest jak modlitwa napisana po długiej nocy, pośród wspomnień i zmęczenia światem, tworząc świadectwo trwania mimo doświadczenia rozpadu formy w jakim ono miało miejsce. -
Upadek kamienia w przepaść bezdenną
huzarc odpowiedział(a) na Stukacz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Stukacz To utwór, który można czytać jak krótką pieśń o przemijaniu i o nadziei, o tym że wszystko pozostawia ślad, a nie ginie bez niego. Ma w sobie szczerość modlitwy i rytm dawnych lamentów, które niosą prawdę i oczyszczenie. -
@Berenika97 Historia wciąż nas potrzebuje, aby wygrywać… Dzięki za serdeczności @Migrena @Alicja_Wysocka @violetta @Rafael Marius @Nata_Kruk Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję:)
-
@KOBIETA Niby „gorszący” ale za to fascynujący:)
-
Semel heres, sempel heres
huzarc odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Robert Witold Gorzkowski Wiersz brzmi jak gorzka przypowieść o człowieku, który sam siebie okalecza w imię iluzji walki o sens, porządek lub tożsamość. -
@Migrena To wiersz imponujący rozmachem, jest bowiem metafizyczny, niemal kosmogoniczny, ale zarazem intymny i emocjonalny. Dotyka Boga, świadomości, światła, miłości, a mimo to stara się pozostać liryczny. Wiersz to spotkanie dwóch bytów, które rozpoznają się wzajemnie - miłości będącej powrotem do pierwotnej świadomości, oraz światła stanowiącego język stworzenia.To nie erotyk, nie modlitwa, ale mistyczny dialog między nimi.
-
Nie powiem, że było łatwo, bo było ciężko. Wielki świat sypał się, ruletka ruszyła. Ale nasz mały rozkwitał — była kolorowa telewizja i Ameryka. Kilkusekundowa reklama, jak sen o luksusie. Wszystko już było. Bajki — starannie czytane przez matkę, o dzielnych rycerzach i śpiących królewnach, zdawkowo o smokach. Na katechezie dorodne anioły śmiały się słodko, a diabły zdawkowo. Te czaiły się namacalnie, jak dzikie koty w podziemnych przejściach — narkotykiem w czarnych żyłach i w szemranych bramach, kreszowym kastetem na szczęce. A ja ustawiałem widzialną ręką dwie armie plastikowych żołnierzy na brzegu stołu. Tak — od zawsze walczę z historią. Dziś rozpad nie jest połowiczny. Orkiestra gra na pokładzie. Żałoba musi być W dobrym stylu. Trwa spór o smak w karcie dań, na wyspach szczęśliwości, dokąd ten rejs ma na końcu dopłynąć, jak mawia niejedno pismo. No cóż… Dobre intencje są cnotą umierających cywilizacji. Ale nie ma chętnego do służby w maszynowni, aby doglądać barometru i zaworów. To przecież brudna robota, a każdy chce mieć czyste sumienie i gładkie dłonie. W trzeciej klasie buzuje ferment, Nieważne… ale muzyka gra i gra.
-
@viola arvensis To wiersz, który emanuje ciepłem i prostą ludzką dobrocią. Czuć w nim łagodny oddech wiary w sens codzienności, z pozoru pełnej chłodu, ale też małych, uporczywych przebłysków nadziei i radosnych gestów.
-
@tie-break To bardzo dobry, dojrzały wiersz. Jest subtelny, inteligentny i dobrze wyważony między obrazem a refleksją. W rezultacie cały wierszbalansuje na granicy egzystencjalnej zadumy i poetyki miejskiej melancholii, przy zachowaniu lekkości języka.
-
@Berenika97 To dobry i bardzo uczciwy emocjonalnie wiersz. Brzmi jak liryka miejskiej samotności napisana w stylu współczesnego realizmu poetyckiego.
-
@Migrena Ten wiersz jest bez wątpienia ambitny, totalny i silnie metafizyczny. Stanowi zapis kosmologicznego apokryfu, na wzór wielkich mitów o stworzeniu. Łączy ich tradycje ze współczesną poetycką metafizyką. Tworzy zatem własną mitologie po końcu świata, czyli pisaną językiem poezji „po Bogu i po języku” i układa w ten sposób poemat metafizyczny najwyższej klasy, o sile i ambicji rzadko spotykanej w poezji współczesnej. Znakomicie łączy język teologii, kosmologii i poezji.
-
@Maciek.J To dobrze skonstruowany sonet refleksyjny z klasycznym rytmem i klarownym przesłaniem, ujmuje czystością formy, spójnością i melodyjnością języka.
-
Zginę na dnie brudnej kałuży w mieście bez nazwy na skraju dnia pod górą ponurego dymu ciężkiego jak ostatni oddech światła pod pancerzem gwiazdy spadającej czarną miazgą w mgłę wypalonych powiek jak leje rozlane w zapach krwi ostatniej jak czas złamany w podziemnym grzęzawisku wojny życia ostatnim obowiązkiem tylko kruki będą miały ucztę nocą ze mnie
-
Ty przecież jutro spłoniesz
huzarc odpowiedział(a) na Adler utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Adler Wielka poezja. To mocny, świadomy i literacko dopracowany wiersz — o ogromnym potencjale emocjonalnym i symbolicznym. Poezja w duchu Baczyńskiego. -
@Anna_Sendor To poezja bezkompromisowa – czysta, bolesna, odarta z ozdób.
-
@Nata_Kruk To bardzo piękny, delikatny wiersz, subtelny jak sam tytuł, definiujący przestrzeń rozpostartą między utratą siły a cichą zgodą na przemianę. Czyli nadzieję… Ten tekst pachnie też jesienią, ale nie tą melancholijną, tylko pełną światła, złota i ciepłej rezygnacji, tej mówiącej o przemijaniu nie przez żal, lecz przez troskę. Każdy wers jest tu jak drobny, świadomy gest w ogrodzie, w którym życie i śmierć istnieją obok siebie, ale jako nierozłączne dla opisu wszelkiej całości wymagają jednakowego pochylenia się nad ich istotą. A wszystko to, cały opis trwania ujęty zostaje w piękne obrazy i dekoracje delikatnych metafor. Pozdrawiam:)
-
@Simon Tracy Ten wiersz to długi, gęsty i wyraźnie wizjonerski poemat o śmierci, przejściu i sądzie. Olśniewa elementami barokowej symboliki, religijnego rytuału i wyobraźni gotyckiej.
-
@truesirex To wiersz ciemny, ekspresyjny, mocno symboliczny, balansujący na granicy doświadczenia mistycznego i koszmaru. Czuć w nim napięcie między ciałem a duszą, życiem a śmiercią, poznaniem a szaleństwem.
-
@tetu Ten tekst jest jak ostatni oddech światła na powierzchni wody. Prezrntuje ton delikatny, pełen napięcia między trwaniem a przemijaniem. Czuje się w nim moment graniczny, może pożegnanie, może przejście w inny wymiar istnienia.
-
@aniat. To wiersz, który dotyka serca swoją prostotą i cichym smutkiem. Nie ma w nim krzyku ani rozpaczy, ale coś znacznie prawdziwszego - prawdziwość.