Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

huzarc

Użytkownicy
  • Postów

    2 412
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez huzarc

  1. @Migrena ekstra, dziękuję szczególnie bardzo:)
  2. @viola arvensis Czyta się z melancholijnym skupieniem, w końcu wszystko się tu, na tym świecie, nawet jeśli dużo i bardzo myślimy o tym co poza lub ponad nim… Stąd Twoje słowa, płynące jak ciepły, szczery i delikatny ruczaj, między sercem a umysłem, między świątynią czułości a kartoteką zmęczenia… pozdrawiam:)
  3. NIEMCY Chcieli przestrzeni życiowej. Przyszli — i stodoły spłonęły. Ostatnie ciele poszło na kontyngent. Zarządzenie gauleitera. Stary zginął od bata tam, na polu, młody kuleje od kuli — tam, w lesie, na mchu. Dziś przychodzą. Nie palą — jeszcze. Higienicznie moralni — jak zawsze. Ale lemiesze nasze, zamiast ciąć wilgoć wiosennej ziemi, zakopują tegoroczny plon. Gnije. Takie dyrektywy. Tymczasem wnuki mistrza z Ameryki, owi wypędzeni z Odessy, ślą wołowinę i worki soi. Patrzą na nasze złoto. Za gruzy zapłacili, jak mówią — dobrymi radami. I starczy, reszta będzie pojednaniem. I ciszą. Ale im wolno. To podobno wyższa kultura prawna — oddychająca cyklonem i zawieszona wysoko na strunie fortepianu, jak cienie Volksgerichtshofu. POLSKA 2025 Trochę człowieka, trochę robota. Technologia codzienności — reszta to we-fi i promocje. Najlepsze z czasów, jakie są. I lecimy na Seszele albo do Hiszpanii. Tam uciekniemy, kiedy przyjdą tu, i sprzedamy live’a o traumie. O tym nigdy za wiele. Mamy marzenia — oczywiście na kredyt. Witryny są nieprzebrane. Nic nie trzeba, za to wszystko można wziąć. Nie jak ci gorsi obok, którzy poświadczają naszą wyższość. Ale dlaczego dzieci już się nie rodzą?
  4. @Simon Tracy Wiersz rozwijany w ostatni lis, brzmi jak testament duszy. Rachunki, rozrachunki i rozbrat z istnieniem… a z tego zawsze wyłania się prawdziwa poezja.
  5. @Migrena To bardzo dobry i dojrzały wiersz. Olśniewa pełnością światła, ciszy i duchowej intensywności. Prezentuje sobą wyraz miłości totalnej, mistycznej i zmysłowej zarazem, wpisanej w kosmiczny rytm wszechświata i przez to brzmi jak modlitwa o jedność dwóch istot w obliczu nieskończoności. Pozdrawiam.
  6. @Słowianin- Zabawy z przeszłością, z kulturą, z dziedzictwem… jakie by ono nie było. Ale kto się umie jeszcze bawić z nimi?;)
  7. @Annna2 Wiersz, który jest wyznaniem wiary, szczerej i nieprzymuszonej. A nikt nie jest bardziej szczęśliwy niż dotknięty łaską wiary:) pozdrawiam
  8. @Ewelina To ciekawy wiersz, z pozoru oszczędny, ale żarto bardzo symboliczny - matematyka rozpisująca metafizykę na język liczb. A cyfrą staje się figurą istnienia może surowego i samotnego, ale jednak boskiego w swojej prostocie.
  9. @Sylwester_Lasota smak dorastania;)
  10. @hania kluseczka od razu tam prowadzący… pozdrawiam:)
  11. @Somalija no to się wyjaśniło;)
  12. @Somalija Imię mam legendarne jak pewien celtycki król Brytów, czyli mówi nie wiele:)
  13. Nie są winne palce, które odcinały warkocze, nim gazowa mgła zalepiła krzyk gardeł. Nie są winne palce, które wlewały napalm w żelazo, nim jego rozbłysk zawiesił lampiony w dżungli. Nie są winne palce, które obracały zimny klucz w ogniwie łańcucha u taczki skazańca. Samych niewinnych zna historia.
  14. @Migrena Ten wiersz jest znakomity — pełny gniewu, empatii i bolesnego realizmu, a przy tym naprawdę poetycki, nie publicystyczny.
  15. @Emilie Eve Stahl To wiersz, który porusza, jest czysty i uczciwy w swoim tonie. Czyta się go jak oddech, nic w nim nie zgrzyta, nic nie razi. To poezja wewnętrznego światła. Pozdrawiam.
  16. @Berenika97 To bardzo dobry, dojrzały i konsekwentny wiersz, subtelny, zmysłowy, ale nie banalny, bardzo duchowy, lecz nie religijny wprost. Ma w sobie mistyczną intymność, która bardzo przemawia do nas.
  17. @lena2_ To bardzo ciepły, pogodny wiersz - o pogodzeniu z czasem, z którym prowadzona jest przyjacielska rozmowa. Taka, która płynie naturalnie, jak rozmowa przy zachodzie słońca.
  18. @Łukasz Wiesław Jasiński jasne:)
  19. @violetta Nic nie jest bowiem proste, bo gdyby było to i wiersze byłyby zbędne. Dzięki i pozdrawiam:)
  20. Słów się nie nazywa, więc ich się nie rozumie, Badając ostrze znaczenia w nabrzmiałym szumie, Oglądając tylko strukturę nagiej plamy Wokół piksela drżącego w barwie gamy. Znak nie mówi — odarty już z kształtu — on mruga, Frazą, cięciem, przepycha się jak czarna smuga, Androgenicznych warg w soczewce nieboskłonu, Które oślepło, jak pęknięcie w czaszce dzwonu.
  21. @andrew Po prostu zmienna jest:) pozdrawiam:)
  22. @Toyer Ale życie, jak słowa żyje i tak własnym życiem:) pozdrawiam
  23. @Alicja_Wysocka Trochę poetyckiego słońca i pięknie zakwitają:) pozdrawiam
  24. @Migrena @Migrena @Migrena To ja o tym pierwszym. Mam przed oczyma wiersz piękny i dojrzały zarazem, gęsty od melancholii i ciszy, która jednak rezonuje mnóstwem znaczeń niesionych metaforami. Wiersz o tym, że po wszystkim co prawda pozostaje popiół, ale jednak coś pozostaje. I echo Rilkiego:)
  25. @Simon Tracy Romans w okowach makabry… czy studium niemożności, między życiem a śmiercią, pragnienie a możliwością zaspokojenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...