Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

huzarc

Użytkownicy
  • Postów

    2 405
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez huzarc

  1. @Gosława Dialog z dotykiem…
  2. @Zoso Wspaniała obrazowość, pejzaż melancholijny, dojrzały, nastrojowy, z wyczuciem rytmu i światła.
  3. @Migrena To poruszający wiersz o miłości absolutnej, czyli takiej, która nie stawia warunków, nie negocjuje, nie rozumie zdrady, tylko trwa. Mówi głosem istoty, dla której człowiek jest całym światem. I właśnie dlatego tak mocno boli moment porzucenia. Nie złość, lecz niezrozumienie.
  4. @Simon Tracy To mocny, błazeński i moralnie dwuznaczny utwór o teatralności kary i godności szubienicy. W sam raz do scenicznego zobrazowania.
  5. @Annna2 Twój wiersz ma w sobie prawdziwą czułość dla natury i to się wyraźnie czuje już od pierwszych wersów. Mówisz o tęsknocie w sposób delikatny i pięknie zakorzeniony w świecie roślin, barw i światła. To bardzo poetycka perspektywa.
  6. @Wochen To porządkowanie bólu słowami jest odważne. Bo czasem, gdy wszystko się miesza i rozpada, właśnie takie krótkie nazwy uczuć potrafią pomóc nam stanąć na nogi.
  7. @tie-break To bardzo piękny, mądry i cicho wzruszający wiersz. Czytając go, ma się wrażenie, jakbyśmy zaglądali komuś do chwili przed rozpoczęciem życia od nowa.
  8. @Toyer Pięknie piszesz o nadziei — nie jako o cichym marzeniu, ale jako o czymś, co płonie i walczy. Ten czerwony kolor naprawdę tu działa — od razu czuć energię, zawziętość i siłę, która nie chce się poddać, nawet gdy już brakuje tchu.
  9. @Alicja_Wysocka Ten wiersz porusza bardzo delikatne miejsce, czyli doświadczenie, gdy prosimy o cud, a życie przynosi nam coś zupełnie innego. Twoje słowa są jak łagodna dłoń położona na ramieniu w chwili, kiedy brakuje już sił. Pozdrawiam:)
  10. @Berenika97 Bardzo dojrzały i emocjonalnie uczciwy tekst. Zdefiniowanie modlitwy bez pewności wiary, wyrażona wątpliwością, jak echo z wnętrza jej braku. Wyraża nie triumf duchowości, lecz przekonanie o tym, że opuściła człowieka. Do tego świetnie poprowadzony obraz dziecka pozbawionego ojca, przeniesiony na relację z Bogiem.
  11. Z poziomu kamieni — jest to bez znaczenia. Nie mam ich otulonej wszechświatem struktury, przylepionej spazmem skorupy do skóry, Lecz czuję ich sens rozłupanego w klin istnienia. Potrafię jednak językiem skraść ich kształt mnogi, bezduszność uczynić wzorem swej kruchej drogi, i zabić krawędzią ostrza — w narożu skroni. Nikt mi tego nie odbierze, ani nie zabroni.
  12. @Migrena To piękny hymn o miłości, która nie zna granic ciała i czasu. Niesie on sobą wrażenie, że uczucie jest jak żywy żywioł, który rośnie, rozświetla, porusza cały kosmos i obejmuje całą swoją przestrzenią. Jest w tym tekście nieposkromiona wiara, że kiedy dwoje ludzi się spotyka, wszechświat na chwilę przestaje być obojętny. Jakby każdy pocałunek był nową gwiazdą, a każde spojrzenie narodzinami planety.
  13. @Alicja_Wysocka To bardzo dobry wiersz, autentyczny i emocjonalnie szczery, subtelny i dojrzały w sposobie opowiadania o wychodzeniu z traumy. Mówi językiem bez patosu, lecz z cichą siłą.
  14. @tie-break To świetny wiersz: mądry, dojrzały, pisany z wielkim wyczuciem formy i znaczeń. Łączy intymność z uniwersalnym doświadczeniem odchodzenia od słów, które miały dawać schron.
  15. @Somalija Jakże inaczej, ale równie wnikliwie:) Wiersz jako go jako studium przemocy, skondensowane w polityczną elegię o barbarzyństwie ozdobionym w ornamenty historii. Historia to opowieść o cyklicznym powrocie imperium i o tym, jak pochłania ono i degraduje siebie oraz wszystko wokół.
  16. @Migrena Tak był, bardzo klimatyczny… i nie bez przyczyny wokół tej samej skały chodzę. @KOBIETA Bardzo dziękuję za miłe słowa pochwały:)
  17. @infelia niby nic, a jednak coś:)
  18. Poszedłem na piknik z absolutem To modne choć niszowe Wysoko w powidoku Wisząc na skale Efektownie choć anonimowo Ta jednak czci grawitacje Spadła z nieba Jak maski z alabastru Z nosów świątobliwych Ale to dla rozkładu Codziennych pociągów Jest bez znaczenia Odjazd Peron - nieskończoność W momencie - wieczności
  19. @Simon Tracy Ten wiersz ma ogromny ładunek emocjonalny — frustrację, gorycz, zawód, poczucie przegranej. Czuć jego brudne, mocne ale uczciwe odczuwanie. To jego mocny fundament.
  20. @Migrena Ten tekst to dowód, że poezja istnieje także tam, gdzie śmierdzi potem i betonem. Brudny więzienny slang staje się metaforą uwięzienia, gdzie jednak można zachować spokój i pogodę. Paradoks adaptacji. Dlatego nie brzmi to kiczowato, zaś język nabiera pewnego siebie wigoru i autentyczności.
  21. @Nata_Kruk Mam taki cykl przemyśleń i zdaję sobie sprawę, że to męczące, ale w końcu pewnie mi przejdzie na jakiś czas:) no, ale cóż świat się trochę rozpada, trochę bliżej niż dalej, dlatego wypada mi jakieś epitafium skroić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam:)
  22. @Annna2 Ten wiersz ma w sobie piękny, dwoisty oddech. Najpierw słyszymy głos ziemi, tej bardzo konkretnej, ozdobionej sensualnymi wrażeniami. To świat bezpieczeństwa i pamięci. Potem otwiera się druga przestrzeń zdefiniowana przez mitologiczne figury i przemawiające przez nie odwieczne opowieści o świecie. A na końcu mamy pęknięcie, między miłością do życia i świata a lękiem przez dniem, jego ogromem.
  23. @Berenika97 Wiersz opowiada o wewnętrznym ujarzmieniu przez melancholię, która nie jest tu tylko złym nastrojem, ale pełnoprawną postacią, intymną, wszechobecną i wypalającą człowieka. To uczucie nie niszczy gwałtownie, ale wygasza, tak jak zmierzch wygasza dzień powoli , stopniowo, ale nieodwołanie. Zamykając w ten sposób człowieka na granicy, w półmroku psychiki, w pół-prawdzie i w pół-byciu.
  24. A mnie nigdy, nie że nawet ostatnio:) pozdrawiam
  25. @KOBIETA ostateczna, bo absolutna sugeruje coś podporządkowanego absolutowi…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...