Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.07.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. a po cóż mi to wiedzieć czy grudzień to, czy jesień? kiedy listonosz życie miłosny wiersz przyniesie. i po co nam, to wiedzieć czy jazz, czy bossa nova? symfonia na dwa serca byleby rym pasował. jedwabną nicią wzruszeń subtelnie cię oprzędę i o czymkolwiek innym już wiedzieć nic nie będziesz. tak się zasłuchać umiem na umór, bezprzytomnie bylebyś chciał na zawsze - to z tobą się zapomnę.
    11 punktów
  2. Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud. Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.
    8 punktów
  3. Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna. Skradli motor z dachu motelu i pojechali tam, gdzie kończy się mapa. W ustach mieli sól, a między nogami -- lato. Lizał jej serce jak lody waniliowe, ona wgryzała się w jego sny jak dzika winorośl. Brat i siostra krwi, kochankowie bez metryki, bez prawa jazdy, bez przyszłości -- tylko dzikie oczy i skóra jak napięty żagiel. Zamiast walizek -- oddechy. Zamiast celu -- język świata. Plaża nie miała granic -- oni też nie. Śmiali się w twarz księżycowi, rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów. Słońce pieściło ich językiem, a potem spali w cieniu wydm, jak dzikie psy, syci miłością, głodni jutra. Aż we śnie czyjś cień musnął stacyjkę, i przez mgnienie zniknęli – bez siebie, bez tchnienia, tylko z echem, co w pustce się kruszyło. Lecz zaraz, gdy świt dotknął rzęs, mówili sobie „na zawsze” z winem na ustach i piaskiem w zębach. Nikt ich nie rozumiał -- i dobrze. Miłość była dzika. A dzikie nie musi się troszczyć o jutro. Na mapie zostali jak cień bez ciała -- piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce, które nigdy nie gaśnie.
    7 punktów
  4. W kawiarence nadmorskiej… Rankiem boso, wprost z plaży mogłaś tam cicho wejść. Kelner nucił pod wąsem „ Eurydyki tańczące”. Wzdłuż linii brzegu unosił się śpiew. Wszystko niby zostało, tylko coś jest nie tak… Miłość się obraziła. Zabrała paletę barw.. Eurydyki blondwłose marzeń już dziś nie mają… są jak jabłka, co z drzew postrącał je wiatr - - z wierzchu wciąż są zielone…, ziarna dojrzałe przedwcześnie. Historie świat takie zna… Miał oczy zielone… do piekieł za nim gotowa była iść… tu historia się urywa. W obliczu ludzkich oczekiwań ten mit jest dowodem na to, jak łatwo wypaść za burtę pośród szumu fal… idąc zbyt wąską ścieżką pychy Eurydyko o włosach dziś siwoblond. Jednak żal… dedykowany Ewie.
    6 punktów
  5. Jaskółczy Panna Jaskółka z miastka Lulkowo, zamierza dobić targu na nowo. Ptaszka pragnie zatrzymać, demografię - podtrzymać. Gniazdko już całe, pora zaczynać. lipiec, 2025 Lulkowo - miasteczko niedaleko Torunia.
    5 punktów
  6. rozkrzyczany wiatr drzewom opadły ręce porwane żagle
    4 punkty
  7. To uczucie jest niczym pierwszy sex Gdy los swój składasz na dłonie mojry A gdy ci sprzyja nie liczysz na blef Choć pozostawia po sobie niedosyt Na jedną kartę jedno pole ruletki Przewrotne szczęście odwróci rewers W niebie niech bawią się wszyscy święci Oni nie muszą wychodzić przed szereg Nie ma tu związku przyczyn i skutków Jedynie ich majak dopóki nie przyznasz Ostatnie piekło jest przecież dla głupców Z którymi nikt jeszcze nigdy nie wygrał
    4 punkty
  8. nad morzem w deptaku w… można popatrzeć na pary tak pewnie będzie w raju ON i ONA idą uśmiechnięci wpatrzeni w siebie wiek nie gra roli ON prowadzi ją za rękę a ONA ONA jeszcze wczoraj nie wiedziala że tak wygląda szczęście 7.2025 andrew Wakacyjny zapis oparty na faktach
    3 punkty
  9. @Robert Witold Gorzkowski myślę, że wpasowuje się bardzo dobrze. Dzięki piękne, Robert :) @Berenika97 Aż dziw bierze, że mógłby być nieobiektywny :) A tak na serio, to rozczuliło mnie to strasznie, więc musiałam dać temu wyraz, bo nie byłabym sobą. Jeju, jak mi miło, no nie mogę się przestać uśmiechać jak czytam Twój komentarz. Strasznie dużo ciepła od niego bije :) Blaszka jako imię, no nie powiem, brzmi ciekawie :) A co mi tam, powtórzę się po raz kolejny, bo naprawdę, wielką radość sprawiają mi Twoje komentarze: dziękuję :) Branoc, śpijcie dobrze :) @FaLcorN Bardzo miło miło :) Nie da się zaprzeczyć. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem teledysku, zwłaszcza, że już swoje lata ma. Dobrego, Kornel :) @Nata_Kruk a to mnie cieszy, dzięki Natuś (mogę tak?) :) @Bożena De-Tre Pięknie. Dziękuję za komentarz, bardzo mi miło, że wpadłaś :)
    3 punkty
  10. gorąco pragnie bliskości modli się równie żarliwie a ty milczysz więc ci bluźni złorzeczy potem przepłukuje usta winem potem winą potem winem – to nie transsubstancjacja pamiętasz? to dłonie które w imię twoje i jej za prawdę składają się do ust co skradzione niech wina zaleje co święte wino rozgrzeszy
    2 punkty
  11. Chciałabym spokoju, nie ciasnych luster i małego pokoju. Spo - ko - ju, co koi dźwiękiem i gra muzyką na strunach wielkich planet. Chciałabym melodię, nie wrzasków, nie walki ogniem. Me - lo - dię, płynącą z serca Ziemi, z jej ciemnego źródła. Ptaków, krzewów, lasu, kwiatów, zatrzymania czasu. Miłości - gorącej jak słońce i wiecznej jak zimowy mróz. Wiem, że lato nie jest wieczne, a jesień woła ptaki ku ucieczce. Lecz światło - światło jest domem a cisza jest światem. O, cichy świecie! Mnie nie wołaj ku ucieczce. Weź swoje ptaki, weź swoje kwiaty, mnie zaś daj spokój i sen w spokój bogaty. Ja zasnę grzecznie. Ja zasnę cicho. Zamknę powiekę, trawy rosą spowitą - i zniknę bez śladu w wiecznym spokoju.
    2 punkty
  12. Myśli tyle W głowie O miłości Czy to obsesja? Czy droga Z której nie ma powrotu Bo przecież nikt W ciemności Nie rozpozna moich śladów
    2 punkty
  13. Rzekła raz świnia biała do krowy łaciatej: - Całym ciałem się dziele z łakomym tym światem, A on mnie nie docenia. Ludzie są niewdzięczni, O trudzie mym codziennym nie mają pojęcia. Ciebie za to hołubią. - Widzisz, rzekła krowa, W wypowiedzi twej prawdy ledwie jest połowa, Mnie cenią domownicy oraz przyjaciele Za to, że już za życia bogactwem się dzielę…
    2 punkty
  14. Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz. Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze. Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś. Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
    2 punkty
  15. @Migrena Nikt ich nie rozumiał? I dobrze! Bo ich miłość była wszechświatem. A dzikie serca nie muszą troszczyć się o to, co przemija. Twój wiersz to prawdziwa perła, mistrzowsko ująłeś esencję dzikiej, bezkompromisowej miłości. Każda strofa to obraz malowany słowem. To wiersz, który zostaje w pamięci.
    2 punkty
  16. @Dagna Ktoś zaśpiewał i zapamiętałam, że w życiu piękne są tylko chwile. Żeby je zapamiętać, albo wspomnieć, przypomnieć, trzeba je choćby zapisać. Zawsze jakiś miły obrazek, poprawia nam nastrój - chciałbym żeby tak było i zostało. Dziękuję :) @Łukasz Jasiński, dziękuję.
    2 punkty
  17. po cóż jakieś zasady w pisaniu czy wśród ludzi w kochaniu instynkt powie gdzie indziej marne trudy wmawiają nam że wolni że wokół demokracja lecz powiedz nie po myśli już w pudle razem z racją sens w tym byś owszem kochał etykę mając za nic bo po cóż ci to wiedzieć czy chuć to czy kochanie Ala rozbiły mnie dzisiejsze wiadomości i mam minorowy nastrój
    2 punkty
  18. Budzący się ranek śmieje się z nieba Nad złotego lata lasów zielonością, Cóż za świergot pieśni się rozlewa Pogodne światło witając z radością! Kępami róż kołysze wiatr świeży I przez otwarte okno się zachwyca Owiewając łoże, na którym leży Dama z oczami jak gołębica; Gołębie ma oczy i włosy lśniące, Aksamitne policzki rzeźbione I dłonie miękkie i urzekające Na śnieżnobiałej piersi złożone. Jej sióstr i braci stopy już słychać, Strącają rosy krople pachnące I ona śpiesznie się zrywa witać Trawę i kwiaty, a także słońce. I Emily (nie mogę się doszukać czy to Gondal, ale zgaduję, że tak. Proszę dać znać, jeśli ktoś wie): Awaking morning laughs from heaven On golden summer's forests green, And what a gush of song is given To welcome in that light serene! A fresh wind waves the clustering roses And through the open window sighs Around the couch where she reposes, The lady with the dovelike eyes; With dovelike eyes and shining hair, And velvet cheek so sweetly moulded; And hands so soft and white and fair Above her snowy bosom folded. Her sister's and her brother's feet Are brushing off the scented dew, And she springs up in haste to greet The grass and flowers and sunshine too.
    2 punkty
  19. Życzę wszystkim dużo zdrowia ! *** Jakie straszne są zawsze stycznie bo wszystko boli mnie ustawicznie a kiedy przychodzi krótki luty u znachora igłami jestem kłuty a potem kiedy już jest marzec zdrowie mam jak chory starzec nie lepsze są nawet i kwietnie bo się czuję nadal nieświetnie wreszcie nadszedł cudny maj doktorze antybiotyk choć mi daj okropny jest też czerwiec i lipiec bo słońce może zbytnio przypiec zaś kiedy nastanie ciepły sierpień mam mnóstwo bóli oraz cierpień jakie okropne są potem te wrześnie bo skurcz odczuwam tak boleśnie która potem trwa i trwa i nie znika aż do końca co najmniej października albo nawet do końca listopada a lekarz tylko coś tam gada i gada tak docieram ledwo do grudnia i z głęboką depresją jak studnia Calutki rok tak się zaczyna i zamyka jestem na pewno na wszystko chory lekarze patrzą na mnie niczym upiory do kitu jest ta medyczna… diagnostyka
    2 punkty
  20. Ano prawda. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam :) Deo @UtratabezStraty Widać nie jest nas tak mało... Dziękuję za obecność pod tekstem :) Deo @Łukasz Jasiński Dziękuję za czytanie. No, cóż, nie wszystkich niestety natura obdarzyła elementarną wrażliwością i empatią :(( Pozdrawiam Deo
    2 punkty
  21. dwa miliony lat temu wtedy człowiek wyszedł z Afryki entropia Europy przez kilka gatunków istot ludzkich życie nie jest łatwe potem mrozy cmentarzyska fosylia i skamieniałe żebro rzucona dzida leci wysoko najlepiej celować w mamuci bok drony na osiedla i szpital dziecięcy dobrze zeszklony koniec łatwiej przebija zwierzę jar północny pali już ognie praca daje spokój duszom przodków pierwsza lekcja to wyjazd z hangaru w pracy zbroi przeciwlotnicze pociski rakietowe z tej ciszy pierwszego miliona lat po upadku Asteroidy wyszły ssaki ryjące życie nie jest łatwe jadły popiół
    2 punkty
  22. pełnie księżyca w lesie miedzy drzewami wędruje ich cień
    1 punkt
  23. każdy przydrożny kamień parkowa ławka morza lub jeziora brzeg są ozdobione czymś czego gołym okiem nie można o tak zobaczyć bo tu trzeba się wczuć w to co nazywamy tajemnicą którą podzielili się ci którzy tu przysiedli chcąc z sobą szczerze porozmawiać każdy kamień ławka brzeg ma w sobie to coś co tych którzy samotnie zagościli nauczyło doceniać świat który wydawał się trudny
    1 punkt
  24. Wciąż rozwijam życia kliszę. Piję nektar dni skroplonych. W czasie stoję, czasem wiszę, na granicy dni skończonych. Wciąż rozwijam życia kliszę, aby spojrzeć przez nią sercem. Jakiś bukiet chwycić w ręce. Mówić kocham jeszcze więcej. Wciąż rozwijam życia kliszę, tak jak dywan Tobie Boże, abyś błędy mi wybaczył i prowadził tam gdzie możesz. Wciąż rozwijam życia kliszę. Szukam światła i nadziei. Ścieżki prawdy i zieleni, co da iskrę z dwóch płomieni. Wciąż rozwijam życia kliszę i dziękuję Tobie Boże, że mi dałeś błysk i chwilę, abym stworzył wierszu zorzę.
    1 punkt
  25. @Berenika97 dziękuję Bereniko. Pięknie dziękuję :) @Roma Roma..... dziękuję. Świetnie, że jesteś. Gdzieś daleko, a.......
    1 punkt
  26. Logiczny Łukasz Jasiński
    1 punkt
  27. @FaLcorN Bardzo dziękuję, Wzajemnie, Tobie również :) @sisy89, dziękuję :)
    1 punkt
  28. @Alicja_Wysocka dziękuję naprawdę miło mi się zrobiło❤️ @Annna2 dziękuję 🤩
    1 punkt
  29. @Berenika97 @Berenika97 Haikowo i pięknie A wiatr bywa , że wszystko zabiera- by nic nie zostawić
    1 punkt
  30. Autorzy: Michał Leszczyński plus AI. Przyjęty przejęty Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz? W grona, również muzykantów, trzeba czasem przyjąć wakat stanowisk jest bowiem ogromnie niepożądany grono jak grono wysyła nam wszystkim zaproszenia i ma miejsce, bo zawsze ma, jakiś plan, jakiś egzamin Do piastowania przyjmuje się tylko osoby przejęte które widzą, że sprawa jest ważna i wymaga naprawy które podejmą te wielce trudne ponad stany wyzwania by choćby ratować lub posprzątać upadającą przestrzeń Przyjmujemy ponadto osoby nasze czyli przejęte mamy do nich pewność że będą walczyć w bandzie wiemy o nich niejedno, bywają pod naszym wpływem rządzą tutaj przeróżne mechanizmy szerokiej kontroli (ta teza też jest sprawdzona i pójdzie w czytanie) Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz? Wydawałaby się słuszną fraza nie bierzemy jeńców fraza tymczasem jak fraza nie opisuje aż tak reala urządzamy obozy, robimy różnych kadr zgrupowania nasi są tymi, nad którymi sprawujemy szeroką kontrolę Zaliczamy tych swoich w przeróżne ważne poczety te są odmienne jak wielorakie podejmujemy działalności szereg poczetów jest mi jednak nieco przeto niechętna poczet uśmianych sprzedawców marzeń i snów bywa ok Ten poczet zabawiany jest przez skoczny taniec dobra muzyka i doborowe towarzystwo tu przodują podryguje solidna grupa w blues rytm sztucznej myśli dyrygują tu i intelektualiści i komputerowi systemowcy Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz? Występuje jeszcze jeden istotny poczet – partnerski dama tylko przejętego przyjmie we własne posiadanie tego co pocieszy, tego który zaspokoi ach spełnieniem przeto ważnym jest by mieć do kogo się uśmiechać Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz? Tekst jak tekst tylko jest. Melodia jak melodia gra jedynie. Sen jak sen wymyśla rzeczywistość. Marzenia jak marzenia figurują by je spełniać. Poproszę zatem certyfikat tęsknoty, samotności i impry!!
    1 punkt
  31. @Bożena De-Tre Coś zawsze gdzieś jest :)) Nawet jak wygląda, zwłaszcza z pozoru, że nie ma :) @Alicja_Wysocka Ja ogólnie chyba mam coś z dyskoteki w głowie :)
    1 punkt
  32. @Alicja_Wysocka Tak Alicjo czas nie zawsze jest darem..ulotnym „ darem „ bywa…dzięki i wakacyjnie pozdrawiam od♥️ @Migrena Dziękuję że ktoś taki jak Ty zauważa…dziękuję za słowa” muzyką pojone”..pozdrowienia od ♥️ @Dagna Dziękuję….kiedyś uczyłam w szkole🙃…potem wolałam…ech-:)może..dzięki z przypomnienie
    1 punkt
  33. @Annna2 nie umniejsza się Bohaterstwu i daninie krwi, ale Sowieci patrzyli na drugim brzegu Wisły jak się czysty patriotyzm pięknie wykrwawia, wnioski ?):
    1 punkt
  34. @Migrena przypomniałeś mi Annę Kareninę Tołstoja. Tragiczna postać, niegrzeczna. Łamała zasady ówczesne dziewiętnastowieczne. Tołstoj potem zaczął ją bronić.. Ta dzikość serca te manowce- kochamy bohaterów, a niegrzecznych chyba też kochamy- pociągają nas. Lord Vader, Hannibal Lecter, Behemot. Na mapie zostali jak cień bez ciała -- piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce, które nigdy nie gaśnie. Właśnie tak!!!!! cudo
    1 punkt
  35. @Migrena e tam, nie jestem. Tak! dziękuję
    1 punkt
  36. @Leszczym Widać, że tekst jest tu naprawdę gęsty - pełen słów, skojarzeń, rytmów i idei. Taka słowna lawina może poruszyć, zwłaszcza tych, którzy lubią intensywność i przekaz z rozmachem. Przyznam, że momentami gubiłam oddech - ale to chyba świadczy o energii, jaka tu płynie. Michale, widzę i słyszę to Twoje narwanie! :)
    1 punkt
  37. Gdzie Twoja dusza, Papuszo? Zamknęła się w rozbitym szkle, betonie pod eternitem, połamanym piórze Gdzie Twoja dusza, która tańczyła wśród kory i borowików Ojca Twego, wśród iskier taboru, uldze jeziora? Otworzyłaś ją dla nas swoimi pieśniami, które balują w nas i mimo że pióro nie utkało Ci pierzyny, Twój duch znalazł w nas las i drogę Twą szeroką, która miała być lekka jak piórko I mnie, choć okryty pierzem wolę nieopierzone podwórko i dukt, na którego cyplu nie będzie nikogo prócz Nas, bez wahadłowego uśmiechu, którego było nam brak Oddychaj we mnie…
    1 punkt
  38. @Bożena De-Tre Jak pocztówka z przeszłości, niby spokojna, ale pełna smutku. Odczuwam tu tę nostalgię, którą przynosi nie tylko utracona miłość, ale też czas, który odbiera złudzenia
    1 punkt
  39. I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem
    1 punkt
  40. @Maciek.J no suuuperowe, bo nie boli i nie strzyka tylko nieboszczyka
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. @Leszczym ...ale i tak spróbuje...mam nadzieję że chociaż coś ''wyłuskam''..
    1 punkt
  43. wiesz jak fajnie można posklejać: w kawiarence nadmorskiej kelner nucił pod wąsem Eurydyki tańczące i dalej historia z morałem :))
    1 punkt
  44. @piąteprzezdziesiąte dziękuję
    1 punkt
  45. Witaj - fajnie piszesz - Pzdr.
    1 punkt
  46. @iwonaroma Bez dwóch zdań tak jest. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ☺️ @wierszyki Czasem zdarzy mi się napisać coś, co odbiega od " mojej normy" :-) Taki chwilowy przebłysk w pracy;-) Dziękuję i pozdrawiam! @Marek.zak1 Z tą miłością w biedzie to nie wiem. Wydaje mi się, że jedno z drugim nie powinno mieć związku. Dziękuję i pozdrawiam milutko ☺️ @Jacek_Suchowicz Oczywiście, że sumienie gryzie, ale chyba nie wszystkich. Niektórzy są bardzo odporni na ugryzienia sumienia. Dziękuję Ci bardzo i miłego dnia życzę ☺️ @Rafael Marius Oczywiście, że są wyjątki i masz rację - dość liczne. Na całe nasze szczęście. Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam!
    1 punkt
  47. @Maciek.J Nasza Polska jest piękna= cała. dzięki @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Naram-sin dziękuję. @Alicja_Wysocka dziękuję @Jacek_Suchowicz piękny Twój wiersz @Roma, @Rafael Marius, @Andrzej P. Zajączkowski dziękuję bardzo
    1 punkt
  48. mamie Poczuć, że jesteś chciałabym raz jeszcze. Na sekund parę, choćby na chwileczkę. Choć zostały ze mną wspomnienia bliskości troski pełne słowa, i matczynej miłości. Obudziłam się w pustce bez słońca, bez nieba Odeszłaś, ja świat mój buduje od nowa.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...