Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.06.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
Jakie wiersze są wspaniałe Jakie wzniosłe doskonałe Jak brylują na portalu W dniu dzisiejszym wystawiane. Kuszą krasą pouczają Płaczą śmieją uskarżają Sławią formą bawią rymem Niesłychanym kunsztem płyną. A gdy koniec dnia nadchodzi W dół ekranu się zsuwają Wszystkie proszą o atencję By nie zginąć w masie całej. Niewątpliwie pamięć nasza Żyć jak motyl im wyznaczy Od północy do północy Złoży skrzydła wiersz wygasi.2 punkty
-
Co dzień warto chwalić życie być jego tłem kłaniać się mu zawsze być sobą nie bać się wiatrów i mgieł Co dzień warto żyć dumnie nie dokuczać losowi pozwolić by to on był sensem nocy i dnia Co dzień warto iść prosto nawet gdy trudna droga a niebo pochmurne gdy smutek z nas drwi Co dzień warto głębiej zaglądać życiu w oczy czuć jego moc dziękować mu za to że jest2 punkty
-
@Robert Witold Gorzkowski Też uważam, że wiersze historyczne, polityczne i religijne, nie sprzedają się. Każdy z nas, ma prawo do własnych poglądów, każdy z nas ma własne sumienie i nie ma potrzeby trąbić o tym. Po co rozbierać się do naga przed wszystkimi? A to, że ma jakiś wiersz ma ileś tam wejść, nie jest wyznacznikiem wartości. Każde słówko, zdjęcie, pozdrowienia, kwiatek, bratek, piórko, bzdurka - leci w oglądalność, może brać udział w rankingu śmieszności, ciekawości i tylko tyle, a nie aż.2 punkty
-
@Robert Witold Gorzkowski Wiersze spadają, ale niektóre zostają jednak w pamięci. Twoje z beja o rodzinnych stronach pamiętam do dziś, a taki Wędrowca, jak o Titanicu, (15.04.1912) zostaje w pamięci na długo. Nigdy nie wiadomo, jak będzie zasięg, bo bywa, że wiele tysięcy, wiec jeśli porównasz z nakładem tomiku, jest to jednak inny rząd wielkości. Pozdrawiam2 punkty
-
Cichnie we mnie krzyk pytania, już nie czekam na odpowiedź. Chociaż pewność i niepewność, tkają wątek w tej osnowie. Zapominam jak się czeka, choć tęsknoty coraz więcej. Obserwuję ze zdziwieniem czas. Przecieka mi przez ręce.2 punkty
-
@Łukasz Jasiński to prawda motylki i róże przesłoniły mi cały świat2 punkty
-
Wydaje mi się że autor pomylił portale powinien zamieścić swoje wyznanie w prozie wierszowanej politycznie. My tu w zdecydowanej większości chcemy poezji o kwiatkach i motylkach.2 punkty
-
pokaż mi jeszcze raz jak wschodzisz niesiesz w ramionach promyk jasny wzbudzasz do życia obumarłe ziarno znam każdy Twój zmierzch wiem gdzie chowasz się z dala od zazdrosnych oczu tak pięknie wyglądasz wtedy w morskiej toni pokaż mi jeszcze raz jak wschodzisz kiedy nie mam siły wstać dźwigać proch ziemi szeroko otworzę źrenice by nic nie przeoczyć i serce tylko zajrzyj przez okno2 punkty
-
No spójrz, kochanie moje Drzewa wdzięczą się biało, A tobie się zachorzeć Udało na nieśmiałość. Właśnie ślicznie się łąka Spachniła przeczuleniem, A w tobie taka słabość I powściągliwe drżenie. Dotkniętą niedomysłem Zostawiasz mnie zbolałą Czy lepiej by nie było Być chorym na zuchwałość?1 punkt
-
Ten się śmieje kto się śmieje ostatni z kruka, który może i wykrakał, ale generalnie zawczasu ostrzegł i to przed niejednym niebezpieczeństwem. Warszawa – Stegny, 03.06.2025r.1 punkt
-
@Rafael Marius Tutaj się nieco nie zgodzę. Rozmawiałem z tymi nawet czerwonymi i na stanowiskach wtedy. I podobno, choć nie mam pogłębionej wiedzy, nie jestem jakimś szczególnie dobrym historykiem, ale podobno w latach siedemdziesiątych dużo osób tam na wysokich nawet stanowiskach już wtedy mocno wątpiło w kategorie ustroju. O sobie natomiast mogę powiedzieć. W kategorie ustroju obecnego generalnie zwątpiłem w październiku 2012 roku, choć to był rodzaj stopniowego procesu, który zaczął się z 2 - 3 lata wcześniej. Próbowałem wrócić nawet. Znów uwierzyć, nawet jacyś oni próbowali mnie do tego przekonać w przeróżny sposób. Ale nie udało mi się to co do zasady. Tak już mam. Tak mi się życie potoczyło, czy powiedzmy nie potoczyło się.1 punkt
-
@Robert Witold Gorzkowski Przychodzą nowe wiersze i tak to się kręci bez końca, dokąd jest potrzeba pisania i czytania.1 punkt
-
Dla mnie punktem odniesienia jest 13.12.1981, czyli wprowadzenie stanu wojennego. Od tego momentu nikt nie miał wątpliwości co jest grane. Z 1976 utożsamiają się nieliczne elity, a z 1968 to już tylko garstka.1 punkt
-
@Rafael Marius A i dopiero teraz, w Wiki, przeczytałem sobie co tam wydarzyło się w 76 roku. Bo tak naprawdę i tu też jest olbrzymia kategoria racji, jest najzwyczajniej w świecie rok 2025. Dobra kończę :))1 punkt
-
Nimfa Kirke na wyspie Ajaja rok sprawdzała czy Odys ma jaja, a wierną Penelopę tęskniącą za swyim chłopem, nachodziła zalotników zgraja.1 punkt
-
Życie to godziny, chwila, sekunda… Różne mamy czasy i długości. Poza tym są one względne. Życie oceniamy w kontekście…1 punkt
-
1 punkt
-
Zieleń dębu schronieniem, błyskotliwa czerń w objęciach. Ciało drży, współgra z liśćmi na wietrze, skrzydła ze strachem ignorują powietrze. Splata dźwięki z gałęzią, na bicie serca zsuwa koronę. Oddech z wiatrem ostrożnie spływa w drugą stronę. Zamienia w ciszę swoje istnienie, w cień drzewa zrzuca zapomnienie. Ja patrzę w zachwycie, a on walczy o życie.1 punkt
-
Zachód słońca na wybarwionym niebie, którego promienie padają na usypiające kwiaty. Otoczona czerwienią woda, z trudem zieleń roślin pokonuje padający deszcz czerwonego światła. Poczuj swąd cuchnących pieniędzy tak mocno rozgrzanych które tylko krok dzieli od zapłonu. Zbliżający się na kolanach tłum nie przeraża smród każdy chce mieć kilka jedni przytłaczają drugich. Zalęgnione w głowie zombie za każdym razem powraca., Kilkakrotnie umierając tyleż razy się rodzi. Wrzące wody oceanów wybuchają jeden po drugim. Największy został na koniec chyba że wyparuje z niego woda. Zachodzące słońce chyli się coraz niżej. Jego promienie przenikają wodę aż do głębin. Zachodzące słońce znika za horyzontem nastaje cisza słychać tylko cichy śpiew żab. Po zachodzie ponownie wzejdzie słońce. Nic nie zwiastuje burzy, nadchodzi dzień i pogodne myśli.1 punkt
-
72,8 (ostatecznie jednak: 71,63 proc.) Pultać szłapki szła za szałas. Przy choinie, Hanys w hałas: Też poszedłbym, ale chrząszcze trep oblazły mi przy sprzączce. Autochtoni Za nogi się podnosi. Ręce, nogi — pod z ramion spleciony, ludzki pałąk. Rzuca się ciało, grosik. Jest rów, fortyfikacja przecina płuca z tlenem, a mamy wspólną ziemię. Porządek zaprowadza Wniebowstąpienie. Pada cichy wiersz i dlaczego dla tamtych wciąż zabawa: Choćby w nierównej walce, dzielić nas w sfery wpływów; Większości w marne szańce. 20 czerwca — Dzień Powstań Śląskich.1 punkt
-
@Alicja_Wysocka Jeśli nawet Twój kierunek to poezja, "Karuzelę i świnkę skarbonkę" napisałaś bardzo dobrze. Zatrzymując moją uwagę jako czytelnika. Przekonam się przy Twoich kolejnych opowiadaniach, czy napiszesz je tak, abym chciał czytać. Twój tekst nie jest "bzdurką" - nigdy traktuj w ten sposób tego, co napisałaś, właśnie piszesz lub masz zamiar napisać. Pozdrawiam Cię serdecznie.1 punkt
-
1 punkt
-
@Robert Witold Gorzkowski rozumiem Twój przekaz…. też uważam że krytyka i hejt wydaje się u Polaków cechą wrodzoną niestety…. pozwólmy pisać , pozwólmy czytać lub nie , wspierajmy lub nie zabierajmy głosu w ogóle …….(u nas chyba się nie da)1 punkt
-
@violetta Prezydent Elekt Karol Nawrocki nie podpisze ustawy o tak zwanej mowie nienawiści, a pan Rafał Trzaskowski - podpisałby i blisko siedemdziesiąt procent tutejszych publikacji zostałoby zlikwidowane jako niezgodne z Kodeksem Postępowania Karnego - pani i moja aktywność intelektualna poszłaby na marne, dalej: wtedy pani i ja raz nasze przestalibyśmy pisać - po takim doświadczeniu człowiek bardzo zamyka się w sobie - jest niedostępny wobec innych ludzi i do końca życia będzie odmawiał pomocy i nie udzielał pomocy - odejdzie we własny świat - tak właśnie działa skrajna lewica - niszczy twórczy rozwój, potem: próbuje dotrzeć do skrzywdzonego człowieka - wmawiając mu poczucie winy, znam to z doświadczenia. Łukasz Jasiński1 punkt
-
@Łukasz Jasiński znam świat niewidomych wiele lat razem z mamą organizowałem opiekę i wyjazdy więc mam może małe ale jakieś tam doświadczenie.1 punkt
-
1 punkt
-
wśród zieleni mienią się jak perly ostatnie białe kwiaty akacji zapach unosi w swiat baśni aleja prowadzi na niebiańskie ścieżki chwile zapomnienia czary nie będą trwać wiecznie tydzień dwa i wracamy na ziemię warto dotknąć snu 5.2025 andrew1 punkt
-
1 punkt
-
@Corleone 11 Oj, pisanie prozy, to nie mój kierunek. Ten gatunek, wymaga więcej starań niż poezja. Wiersz jest zazwyczaj krótki, zazwyczaj czytelnik skupia się na chwilę, więc nie trudno go zatrzymać. Proza, to zupełnie co innego. Musi być ciekawa, powinna rozwijać napięcie, mieć ciekawe dialogi, powinna trzymać się czytelnika jak rzep psiego ogona. Powinna być taka, że biorę ją np. wieczorem w ramiona do łóżka i nie puszczam aż do rana. A to niestety nie jest już takie proste. Autor powinien tak pisać, żebym chciała czytać. To samo w przypadku rozmowy - tak mówić, żebym chciała słuchać. Prawdę mówiąc, jedyną prozą, są moje komentarze, ew. listy, znaczy maile. Dziękuję raz jeszcze za pochylenie się nad moją bzdurką, pozdrawiam serdecznie :)1 punkt
-
Byłem na portalu wierszekobiet.pl ale cóż zlikwidowali go no więc tutaj z nieśmiałością przycupnąłem i słucham jak szczekają starsi ( co mi ostatnio Pani Alicja Wysocka wytknęła) z pobożnością czytam tutaj wszystkie wiersze i uczę się pokory dziękuję Panie Łukaszu a swoją drogą spore ma Pan osiągnięcia zawodowe to cenne dla narodu. „Jeśli chcesz, masz prawo zgłosić ten wiersz” A uchowaj Boże donosicielstwem się brzydzę1 punkt
-
Fajnie, ze te uwagi odkopały wierszyk, ładny w formie i bardzo, bardzo trafny, bo nieśmiały zawsze pod górkę. Puenta przetrafna, bo lepiej chorować na zuchwałość, zgodnie z zasadą porucznika Rżewskiego:). -Panie poruczniku, jak pan uwodzi kobiety? -Proponuję pójście do łóżka. -I nie dostaje pan po twarzy? -Od niektórych, ale wiele się zgadza. Pozdrawiam.1 punkt
-
@Łukasz Jasiński ja nic nie mam do utworu proszę się nie unosić bardzo mi pochlebia wiek niech tak zostanie. Twierdzę tylko że wiersze polityczne mają swój dział i entuzjastów którzy bardziej go docenią niż w dziale o motylkach i różach, a swoją drogą to to nie jest ani wiersz rymowany ani biały ani proza może trzeba go było umieścić najpierw w warsztacie aby ktoś kto zna się na pisaniu wierszy doradził.1 punkt
-
@Alicja_Wysocka Mam podobne podejście. Moje wiersze, na samym poczatku, również były mocno niedoskonałe. Podczas czytania, zawsze coś było nie tak. Była jakaś treść, ale w ogóle się nie kleiła. Okazało się, że zwyczajnie brakowało metrum, o czym uświadomił mnie Paweł Robacha, jeden z użytkowników tego forum, co wyszło zupełnie przypadkiem. W jednym z wierszy, przez kilka pierwszych linijek, nieświadomie, zastosowałem jamb, na co Paweł zwrócił uwagę. To było to. Właśnie tego brakowało. Pewnie byłem dość blisko odkrycia metrum samodzielnie, ale Paweł przyspieszył proces i od tamtej pory najzwyczajniej w świecie nie potrafię pisać inaczej. Mam tutaj swój cmentarzyk stareńkich kompozycji. Lubię czasami do nich zaglądać, ale nie robię tego często.1 punkt
-
1 punkt
-
Jeśli chodzi o wiersze dotykające historii to zauważyłem że mają bardzo małą ilość wyświetleń zwykle do 100 natomiast o ptaszkach może być i 2000 wejść więc chyba się nie pomyliłem w ocenie że bliżej portalowi jest do motylków i róż.1 punkt
-
@violetta Niech pani przestanie głupoty gadać! Karol Nawrocki jest rozsądnym człowiekiem i bliżej mu do Romana Dmowskiego aniżeli do Józefa Piłsudskiego, zresztą: powiedział, iż będzie prezydentem wszystkich Polaków! Stąd: doradcy o różnych poglądach politycznych - byłby to bardzo dobry sygnał dla świata! Trzeba na scenę międzynarodowej polityki z efektem wejść! A pani pewnie chciałaby mu podrzucić Prymasa Polski, Rabina Polski, Mułłę Polski i Magdalenę Biejat, która jest młodsza ode mnie o rok i dziewięćdziesiąt procent szkół ukończyła na Zachodzie Europy, ma jeszcze medal weterana i logicznie rzecz biorąc: walczyła podczas Drugiej Wojny Światowej o Niepodległość Polski... Łukasz Jasiński1 punkt
-
@Alicja_Wysocka Niechcący, trafiłem na stary wiersz. Pierwszy listopada, z delikatną nutką kokieterii.1 punkt
-
@Łukasz Jasiński kto wie, może mu Bóg mu pomoże. W Polsce ludzie się budzą i uwalniają z religii, sami decydują o wierze. Powstaje dużo ruchów, modlą się bez użycia religii. Ja sama słucham Siewników, Strzyżewską, Tajemny plan itd. Ludzie poszukują wyzwań, a nie głupot. Jaki hejt wylał się na małą, słodką córeczkę Nawrockiego. Ona jest już powiewem, mała prezydentówna.1 punkt
-
1 punkt
-
Prosty wierszyk Popatrz na wszechświat, dumny człowieku; Ileż tam odkryć jeszcze zostało? Podejdź do okna, nie wstydź się, proszę, Usłysz, jak gwiazdy pięknie śpiewają. Zobacz, jak tańczą, na tle kosmosu, Komet warkocze z galaktykami. Dwieście lat temu, ludzie przy świecach, O nich zaledwie w baśniach czytali. Dzisiaj już nawet dotknąć ich możesz; Czemu wciąż nie chcesz i się upierasz? Wolisz wojować, krwawić bagnety, Dzieciom gorliwie życie odbierać? Iluż odkrywców, przez twe decyzje, Cudów wszechświata już nie zobaczy? Pomyśl choć trochę i się zastanów, Nim całkowicie w tym się zatracisz. ---1 punkt
-
A nie lepiej tak: - Mistrzu, a jak ją niby przekonać, aby dobrze wyszło? - Jak będzie przekonana, to zawsze jej będzie mało... I jak? Łukasz Jasiński1 punkt
-
Osadzam się w życiu, osiadam, jak drzewo za późno sadzone. Koronę mu przyciąć wypada, nie wszystko jest jednak stracone. Podlewać je trzeba troskliwie, na mszyce uważać i grzyby, wzrastało by zdrowo, szczęśliwie i życiem nie żyło na niby. Osadzam się w życiu, osiadam i lepiej już znoszę wichury. I pragnień nie muszę się lękać, bez lęku też patrzę na chmury. Dojrzałość to zalet jest pakiet. I sensu nie szukam. Przychodzi Nie walczę już z całym światem a nawet się z nim chcę pogodzić. Osadzam się w życiu, osiadam, drobnym nasycam promieniem i piję, kiedy deszcz pada, i kwitnę, gdy mróz zelżeje. Osadzam się w życiu, osiadam. La lalalalala la lala... Nie muszę nikogo udawać, bo jestem. La lalalala la.1 punkt
-
1 punkt
-
Miłość cię odnajdzie Na krętej drodze życia Bo wyczujesz jej każdy oddech I każdy szept Na swojej zimnej skórze I nic nie zatrzyma cię Przed wpadnięciem W jej sidła1 punkt
-
@iwonaroma A ja nie przepadam za latem. Jest zbyt gorąco i zbyt jasno, to po pierwsze. Po drugie, co poniekąd wynika z pierwszego, lubię mieć na sobie coś w stylu kurtki albo bluzy, by mieć pod ręką dodatkowe kieszenie. Latem nie mogę tego mieć, z uwagi na wszędobylski ukrop. Od siebie, mógłbym dopisać do tytułu: I bardzo dobrze. :)1 punkt
-
Czyli da się jeszcze to jakoś naprawić terapią :) Osobiście jestem w stanie zaakceptować to, że mój (potencjalny) partner ogląda porno i sam się zaspokaja (co dla wielu osób może być nie do przyjęcia), ale też nie chciałabym, żeby moje potrzeby były przez to zaniedbywane... Nie wiem, w jakim wieku byli Ci wszyscy, o których czytałam, ale to zjawisko wydaje mi się dosyć powszechne, i nie wiem, czy wiek i sposób wychowania mają tutaj jakieś wielkie znaczenie... Wybrzmiało to tak, jakby to było dla Ciebie naturalne... A dla mnie to okropne. Okropne, że można się tak po prostu kimś znudzić, nie bacząc na więź, jaka (zapewne) zdążyła już zaistnieć... I poszukiwać kogoś innego... Chociaż, pół biedy, jeśli się z tą "nieciekawą" osobą oficjalnie rozstaną (choć bezboleśnie to się też nie odbywa), gorzej jest mieć "ciekawszego" czy też "ciekawszą" na boku... No tak, ciężko temu zaradzić... No, ale nie zapominaj o wyobraźni :) Bo to potęga :))) Dzięki za wymianę myśli :) Deo1 punkt
-
1 punkt
-
przytulnie tutaj park w kształcie twoich ramion przyciąga otula jak koc krążę alejkami momentami się gubię ale zawsze wracam na właściwą ścieżkę do twoich ciepłych rąk niebo zapachniało deszczem drzewo to dom dla wspólnych planów wiatr przynosi śmiech na ramionach muska liściem szyję słońce depczące po piętach śledzi każdy mój ruch ciepło przyjemnie rozchodzi się na skórze w trzepocie pulsu świadomość że jesteś1 punkt
-
mogło się zdarzyć wszystko i wszystko się stało zagrzmiało w szklankach a niebo wstrzymało oddech ostatnim przechodniom uczestnikom nocnego ruchu przed pokojem zawładnął nietutejszy czas zastukał nerwowo w lustrach pozagryzał wskazówki pomiędzy nim sączą się krople cienie pomiędzy ścianami ktoś sypie sól w popękane talerze ktoś rozpuszczony kawą odczuwa im dalej im głębiej pod stołem dzieciak z gliny odrywa się zostaje pod paznokciami1 punkt
-
Tłukliśmy pięściami o stół Własnego ego Rozstrzaskując się na kawałki Twoje krawędzie były zbyt gładkie Nie dało się tobą Poderżnąć sobie gardła1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne