Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.05.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. gdy się spotkamy nic nie powiem nie zdołam nowych powyjmować wszystkie na miarę zdjętą szyte wszystkie już dałam tobie słowa może nam przyjdzie od początku z elementarzem rok powtarzać kiedy będziemy bliżej siebie przecież to ludziom też się zdarza tylko się nie bój kochanieńki że to jest trudne i w ogóle nie ma strachliwszej niż ja duszy najmocniej z wszystkich cię przytulę
    10 punktów
  2. Zgubiliśmy się już dawno, gdzieś w tamtej jesieni. Wiatr poszarpał liście na ścieżce naszej krętej. Nie nam się szukać miły, po świecie szerokim, Nie da się dokończyć miłości tak zaczętej. Może to ty za mało dałeś mi czułości, może to ja za bardzo bałam się kochania. Wiatr w swym szalonym tańcu obdarł nas z nadziei i porzucił przy drodze samotnych, w łachmanach. A teraz idziemy przez życie jak żebracy. Co raz każdy z nas prosi o kromkę bliskości. Lecz myśmy się zgubili, mój miły już dawno, już w nas nie odnajdziemy tej samej miłości.
    8 punktów
  3. kury kąpały się w kurzu kiedy lato drylowało cienie z przyjemnego chłodu i wypuszczało z kocich grzbietów świetlne zajączki babcie na sosnowej ławce pod starą jabłonią jak szyszki pylące snuły opowieści o nieskończonej różnorodność piękna i duch Święty jadł im z ręki a ja strzelałem z procy Bogu w okno dziecięcą beztroską aż wpadłem w pokrzywy heh nie ma przypadków są tylko znaki
    6 punktów
  4. zieleni się między nami żółci forsycją różowi surfinią aromat wiśni łaskocze kubki smakowe pod białą magnolią otulona blaskiem słońca śpi szylkretowa kotka siadam obok niej wyginam ciało do promieni słodkie mango rozpływa się w ustach przeciągam palcami po trawie w źdźbłach szukam znajomego zapachu podchodzisz powoli rozedrgane peonie chłoną wiatrem niesiony szept
    6 punktów
  5. mroczycie się w nocy ale nie krzyczcie nie bądźcie źli po co więcej? pościel przesiąknięta jest złośnieniem zanim przejdzie samoistnie samo z siebie z niego na ciebie i z ciebie na niego zrzućcie to wszystko prześcieradło w koszmarki on dół a ty górę od jego piżamy nim niby minie
    5 punktów
  6. na swą prawicę i na swą lewicę złącz je chociaż na chwilę a potem szeroko otwórz ramiona
    4 punkty
  7. pielęgnowana w dzień nocą rozkwita bukietem rozkoszy nad ranem przekwita pozostawiając ślad na ciałach i pościeli a my leżąc przytuleni milcząc rozmawiamy o niej uśmiechnięci
    3 punkty
  8. na autoportretach z natury jestem martwy widz ma prawo do błędu w nocy słucham wielkiej płyty moje ściany też mają uszy
    3 punkty
  9. A w maju światło zgasło w moim Sercu nim zdążyłem przybiec do Ogrodu zbrązowiało i uwiędło Nie zaczekało na dobrą pogodę. Podnosisz z ziemi ubłocone kwiaty Wśród łodyg głęboka siność czemu Zakwitłaś w mroku zagonu a w Matni ukryłaś dziewczęcą miłość. Oszroń czerwień płatków swoich ukryj Myśli niedojrzałe nurzasz rozkosz Bladolicą śniąc o boskim ideale a w Tułaczce smagasz ciało rozedrgane.
    3 punkty
  10. Biegnę Przeciskam się przez tunel Niebieski samochód Wsiadam, jadę Brak pobocza Droga pnie się stromo Pierwsza myśl Boję się, że spadnę Wokół Głęboko - puste nic Coś mnie w środku ściska Naprawdę Boję się, że spadnę Nagle spadam Samochód przodem w dół Wysiadam Zmiażdżony w pół Dookoła wielkie rury Myślę: krzyknę, zawołam Nikogo Biorę oddech Wstrząs Wszystko zblokowane Jakby ktoś moje ciało podmienił Z innym ciałem Krzyczeć chcę Mowa zawiązana Jakby knebel w ustach Lecz niczego tam nie miałam Ruszać ręką chcę Nie mam żadnej władzy Chcę wydostać się z tej skóry Ktoś głaz na mnie zostawił Tak się czuję Kiedy opowiadasz mi kłamstwa
    2 punkty
  11. Ona malutka i on niewielki, mieszkali sobie w domku maleńkim. Domek miał ściany białe na zewnątrz, a w środku było przeważnie ciemno. Mieli podwórko i psa i kota, na sznurkach pranie, garnki na płotach. Szalały czasem nad nimi burze, zawsze przez chwilę, nigdy nie dłużej. Kręciły w górze się galaktyki, skakały w łące pasikoniki, mijały lata, biegły miesiące i coraz szybciej wschodziło słońce. Ona wychudła, on się przygarbił, i dnia pewnego, jak żyli, zmarli. Więcej już o nich nikt nie pamiętał... On był malutki, ona maleńka.
    2 punkty
  12. Wchodzisz lękliwie w ciszę lasu ściętą Gdzie tylko w górze uparcie łopoce Rozdarty całun chmur sine memento A wśród korzeni dryfuje holocen Już nie rozumiesz, o czym wilki wyją Choć rozpoznajesz w płucach zapach sosen Blaski śreżogi nad ziemią niczyją Skroplą na liściach dobroczynną rosę.
    2 punkty
  13. śpiew skowronka wieczorny kołysanką o świcie budzikiem.
    2 punkty
  14. Nosimy na ciele blizny po kulach, Chociaż nigdy nie walczyliśmy na frontach, Rozkazy sierżanta brzmią nam w uszach, Wymawiają je dziadkowie w swoich słowach, Nie cierpieliśmy z powodu głodu, Cierpimy na wielki przesyt informacji, Boimy się, denerwujemy bez powodu Ukryci między postami jak okupanci Czy ta ziemia jest warta ofiary, Skoro tak ciężko jest tutaj żyć? Nasze życia, to złote, euro i dolary, Marny zbiór, nieznaczących nic liczb Nie będą pisali dla nas pięknych pieśni, Choć nasza krew użyźni znów tę ziemię, Bo honorowa śmierć nic tutaj nie zmieni Tylko krwawo napełni im kieszenie
    2 punkty
  15. Idę Kroczę Walczę Tak jak każdy O lepsze jutro I o sny i marzenia Które nigdy się nie spełnią
    2 punkty
  16. Witaj - a może się spełnią - Pzdr.
    2 punkty
  17. ja już tam wolę rozgadaną najgorsze takie milczki słodkie co to przytulą nawet rano dadzą zajęcia dzienne nocne wycisną z człeka grosz ostatni do prac zapędzą mimochodem w ogródku grządki skopać zgrabić roślinom doprowadzić wodę poreperować instalacje kominek zdobić kafelkami a kiedy zrobisz wszystko ładnie to cię wyrzucą wraz z torbami e tam:((
    2 punkty
  18. jasna choroba, słyszałaś?! zamknięto Centrum Bilokacyjne. i to na zawsze! czy zatem jesteśmy bez szans, już nigdy nie będzie dane się spotkać? gdzież tam! na szczęście moja wyobraźnia to cyklonetka z baśni o kaszmirowych jezdniach. wsiadaj śmiało, jak widzisz jest tylko dwuosobowa, nie grożą nam pasażerki na gapę, ukrywające się w bagażniku gówniary na wiecznym gigancie. pojedziemy przez pola migowe, lasy pełne gniazd, w których żyją pocztowe gołębie, przez dym, co niesie tak wiele treści. skomunikujemy się na amen, cofnięci do etapu przedprenatalnego połączymy w jedno błyszczące ziarenko. zalążek plaży, nie pustyni.
    2 punkty
  19. A ręka Twoja nad moją wisi głową Choć nie wiesz wcale gdzie władza Twoja sięga Więc karzesz mnie i karzesz zawzięcie Tak a priori tak nieczule tak bez serca. I te oczy bez dawnej miłości W bieli ściany utkwione za nami I ten dźwięk jak krtań ściśnięta Znów zawodzi bez duszy bez ciała. A Ty jeszcze omieciesz sufity Czuły błysk z oczu wyślesz czasowi A już w sercach i duszach zastygłe A i w myślach odległe są słowa. Tu przede mną a głucha na piski Ujadanie skomlenia zawycia Jak psi kłębek skazany na traumę Tak i mnie utrąciłaś za życia. I samotnie siedzimy przy stole Każden szmer rejestrując w niebycie W konwersacjach nad wyraz uprzejmych A ja krew ci przelewam na życie. reductio ad absurdum A wszelako wśród grubych ciemności W owych błędach są tlące podszepty I w pierwotnych przekazach i w sercach spopielałych od ogni piekielnych.
    1 punkt
  20. Tomik ma 100 wierszy 99 moich i 1 czytelnika
    1 punkt
  21. wytrącasz mnie jak zegarek mały brzęczyk w kwiecie oto jestem z dziecięcą ciekawością w odchylonych dzwonkach campanuli odpływam liliowym z tobą zanim wrócę do życia
    1 punkt
  22. @Naram-sin kiedy się rozwinął romantyzm, to jest inna sprawa, chodzi mi o styl romantyzmu opisujący wcześniejszy okres, kiedy było średniowiecze albo renesans:)
    1 punkt
  23. @Robert Witold Gorzkowski Mnie Leśmianem współczesnym zapachniało i wątek miłości po grób pojawił się we śnie................''Biadolica o boskim ideale śni'' j niech tak zostanie.
    1 punkt
  24. Fajny wiersz, że coś z mroku może się urodzić:) klimat nawiązuje do romantyzmu jak z książki mrocznej, średniowiecznej. Nie słuchaj tego powyżej:)
    1 punkt
  25. Witam - było minęło - wspomnienie obok - Pzdr.
    1 punkt
  26. Witaj fajny klimat - Pzdr.
    1 punkt
  27. Kogucika kurom z moru kaki, cug - 'ok?
    1 punkt
  28. Karbu dar? Ile? Cwaniak Ali ma markę, kram, a mila Kaina w celi. Radu brak.
    1 punkt
  29. @Laura Alszer Kolorowo i wiosennie dzisiaj u Ciebie :)
    1 punkt
  30. @Roma Nie, a jak nie mam humoru: jestem ironiczny, sarkastyczny i cyniczny, jeśli chodzi o byt materialny - za poprzedniej władzy życie miałem dużo lepsze - poprzednia władza była tolerancyjna dla wszystkich podmiotów kulturalnych, ta: wybrała najgorszych miotów, którzy non stop obrażają, upokarzają i okradają Polskę i tym samym - mnie, natomiast: minister sprawiedliwości: niejaki Adam B. - skrajny lewak ukraińskiego pochodzenia jest mi winien - 2800 zł - w młodości był anarchistą, tak to właśnie jest - pod pozorem prawa okradają najbiedniejszych, jeśli przesadziłem z komentarzem - proszę o łaskawe wybaczenie! Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór
    1 punkt
  31. Reset kramu Marka - te... ser.
    1 punkt
  32. @Łukasz Jasiński tak będzie:) PIS trzyma rękę nad władzą:)
    1 punkt
  33. to jest bardzo fajne ale trzeba uważać słodki nasz pupil potrafi zostawić w trawie załatwioną potrzebę i nastrój pryśnie
    1 punkt
  34. @violetta Miłe takie lekkie wspomnienie lata.
    1 punkt
  35. @violetta I ze wzajemnością: też nie mam żadnego obowiązku brać pod uwagę opinii innych ludzi, tym bardziej: głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, także: byłem przeciwko wspieraniu Ukrainy, de facto: współczesnej - Chazarii, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób - każdy dorosły człowiek jest odpowiedzialny za własne życie, kończąc: pilnuję tylko i wyłącznie własnych interesów i vise versa! Łukasz Jasiński
    1 punkt
  36. @Łukasz Jasiński nikt twoich postulatów odmiennych nie wysłucha. Jestem przeciwna wyboru śmierci, człowiek nie może o tym decydować. Jesteśmy na tym świecie krótko, nic do nas nie należy. Nic nie zabierzesz ze sobą dalej.
    1 punkt
  37. @Łukasz Jasiński ogólnie beznadzieja, wygra PiS i tak tylko dwie partie wygrywają naprzemiennie wg kadencji. Trzaskowski okropnie wygląda, jakby prochy albo pił. Dawno go nie widziałam w takim stanie. Kto ma rządzić tym krajem.
    1 punkt
  38. Oj, rozbudowany... I nie jest to wiersz, tylko: proza pisana wierszem... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  39. Wszystko kiedyś przeminie, a dobre są tylko szczęśliwe chwile. nie powinno być? Pozdrawiam :))) Oczywiście, że tak! Ach te chochliki... Dzięki. Pozdrawiam.
    1 punkt
  40. Niby smutne, ale może im nie zależało na tym, by cokolwiek po nich zostało? Przeminęli, ale chyba szczęśliwie... nie powinno być? Pozdrawiam :))) Deo
    1 punkt
  41. @violetta I jak tam, proszę pani? A nie mówiłem, że tak będzie? Wygranym w tych wyborach jest heretyk: pan Grzegorz Braun - od samego początku był marginalizowany i atakowany personalne, tak to jest: kiedy Polską rządzą kompletni debile i myślą o zniszczeniu przeciwnika politycznego metodą agresywnej propagandy, niestety: panu Grzegorzowi Braunowi zrobili darmową reklamę, podobnie jak panu Karolowi Nawrockiemu i panu Sławomirowi Mentzenowi - często efekt bywa odwrotny od zamierzonego celu, jasne: w drugiej turze wygra pan Karol Nawrocki - dostanie wsparcie ze strony pana Sławomira Mentzena i pana Grzegorza Brauna, zresztą: niech pani sama policzy już oficjalne wyniki wyborów... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  42. Bardzo ładnie, a ta kromka bliskości robi wrażenie. Pozdrawiam
    1 punkt
  43. Napiszę krótko i węzłowato: jest DOBRZE Choć staram się nie popadać w euforię, To jestem zadowolony z wyników To rezultaty, które napiszą historię. Byłem i ja w swojej wyborczej komisji, Oddałem głos, stawiając iksa, W kratce obok nazwiska kandydata, Który będzie mnie reprezentował przez najbliższe lata. Pewnie od tego nie będzie bielsze mleko Ani nutella nie stanie się słodsza, Ni żadne błoto nie stanie się złotem, Ale przynajmniej może będzie NORMALNIE? Tu, w kraju nad Wisłą, wreszcie przestaną Obowiązywać dzikie, azjatyckie standardy, Mimo że jest jeszcze paru zaprzańców, To wygonimy ich, jestem tego pewien!
    1 punkt
  44. Autorzy: Tekst: Michał Leszczyński Rozmowa z AI: Krzysztof Czechowski Muza i głos: AI. Moja ja Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Jestem ja wspaniałą tu i teraz kobietą roztaczam dziewczęcy czar aż miło zmieniłam małą podaż w duży popyt mężczyźni naokoło mnie licznie tańcują Facetów pojawia się tutaj więcej i więcej już sama nie wiem którego mam wybrać grają obok mnie herosów i grają nie siebie którego z nich mam najbardziej docenić? Wiotko bywam w wielu towarzystwach i łysy i włochaty do mnie się w pas kłania biedaczysko obsypuje mnie wyższą poezją bogacz stawia mi i wino i ładny samochód Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Zaproszeń do tańca otrzymuję całe mnóstwo sieć przeciągle rozczula się mocno nade mną mam w sobie coś z Nany każdego uwodzę dla obytych ja mądra dla ładnych ja piękna Wydaje się że powinnam kochać kwiaty pragną ode mnie lekkości i barw motyla za dużo tych wiązanek i tamtych bzów wieczorem czuję często spore przesyty Wiem tutaj jeszcze jedno, bo domyślam się że ten najpiękniejszy nie zwróci się do mnie nie chce on ani natłoku ani silnej rywalizacji jaśnieję więc sobie wśród panów półśrodków Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Rodzaj snu może się szybko nie skończyć dojrzewam i bardzo wspaniale się starzeję nie muszę martwić duszy brakiem biletów bywam więc miewam zazdrosne koleżanki O tęsknocie wiem bardzo niewiele niestety tyle co mi opowie niejeden ponoć dżentelmen przekonują mnie jak mogą toć korzystaj pani przecież na licytacji można aż tyle wygrać Zapytasz może dlaczego to napisałam po co jawi się półprawdą ta dziwna piosenka ona dla mnie stanowi jakby emocji wachlarz piosnka jest po to aby się nieco przewietrzyć Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Młoda ja, moda i młoda ta piosenka Ach. Ach. Ach. Że ach ach. Że ach.
    1 punkt
  45. Witam - podoba się - Pzdr.
    1 punkt
  46. @Dominika Moon Tak, faktycznie. Ale ten tekst jest jakby zapisem snu. Tak jakbyś usiadła, robiłem tak kiedyś, i zapisała swój sen. Fajne. Ale trzeba uważać z tymi poszukiwaniami. Mnie się wydaje że są osoby nieco bardziej szczere i nieco bardziej zakłamane. Takie widełki. I gdzieś po środku tam wszyscy się mieszczą. Prawda tez jest trochę niebezpieczna podobnie jak przesadne kłamstwo. Ale to tylko teoria w sumie.
    1 punkt
  47. zrobił wrażenie ten wulgaryzm jeśli nie było innego pomysłu niech zostanie - ekspesyjny patrzę na ludzi w supermarkietach jak degustują niejeden raz łza na policzku im w bruzdę wpełzła zjeść coś dobrego - oni bez szans "kęski czułości na wykałaczkach" - ładne i celne chcący zagadać lecz brak im słów w domu jak trzeźwy zaraz okłada w końcu zabije - za mnie się módl pozdrawiam
    1 punkt
  48. jaki jest współczesny człowiek czy plącze się w kolorach tęczy chociaż dawno nie padał deszcz jaki jest teraz człowiek który kładzie czerwone dłonie pręży się jak orzeł na kotwicy ciasno nam w tym pokoju do którego prowadzi szeroka ulica jaki jest teraz przechodzień czy lekko podnosi z ziemi brukowane słowa odrywa grymas od twarzy rzuca się w ramiona dębu może szuka bursztynowej komnaty nad brzegiem morza chowa sie w cieniu skrzydeł czarnego anioła jaki jest teraz człowiek w lustrze w kałuży na tafli jeziora inny jest niech taki zostanie
    1 punkt
  49. @Starzec gdy ujrzał strażak z Tarnowskich Gór Madzię warzącą na gazie żur zaiskrzyło między nimi instynktami pierwotnymi w kuchni ich objął czerwony kur
    1 punkt
  50. @MIROSŁAW C. Miękkie dłuto miał taki zwyczaj rzeźbiarz w Madrycie że lubił sobie ulżyć o świcie choć panienka była młoda to leżała jak ta kłoda bo z niego żaden mistrz w drzeworycie Sąsiedzi lepiej wiedzą córka rzeźbiarza Wandzia z Łańcuta jak Wenus z Milo cudnie wykuta lecz w miasteczku krąży plotka choć jak ojciec też z niej trzpiotka że ona raczej nie jego dłuta Pozdrowionka.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...