Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.07.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
ja – X – ja paralelność istnienia zadziwiająca ja ... jest inna nie znam jej ona ... zna mnie? podzielimy się mną salomonowym wyrokiem? będziemy walczyć? jeśli obie zwyciężą... nie ma miejsca dla mnie4 punkty
-
ogrzej mnie ogniem prawdziwym dobrym który nie parzy tworzy obrazy pośród pokoju w blasku twych oczu iskry radości w przedświty toczy ogrzej mnie ogniem który nie trawi ale przyrządza najświętszą co dnia strawę soczystą prostą i czystą która w nas syci życia pochodnie wciąż patrzysz na mnie tak jakoś dziwnie swoje urocze znów mrużysz oczy zaraz mi powiesz jak się zapomnisz zapłonąć mogę najszczerszym ogniem3 punkty
-
przytulić się do nadziei podać dłoń marzeniom nie bać się ich spotkać spełnienie uśmiechnąć sie doń być jego sensem nie bać się dróg które maki ozdabiają one życiem pachną przytulić się do prawdy nawet gdy boli jest trudna tak dziś to widzę nie boje się tego szanuje to bo nie wiem czy jutro to wszystko mnie nie spotka3 punkty
-
Są dwa powody przez które nie mogę zasnąć na zewnątrz szaleje burza a w moim mieszkaniu nie ma zasłon Są dwa powody przez które nie mogę zasnąć z łóżka odpadła deseczka i coś boleśnie uciska mój kręgosłup Jest jeden powód przez który nie mogę zasnąć tęsknię za Tobą Bardzo3 punkty
-
2 punkty
-
Schwarzwald, maj, 2019. Po całym wyczerpującym dniu jazdy w końcu dowiozłem pod wskazany adres 20 ton kaszy manny. Dotarłem i jestem na czas. Według nawigacji (Korzystam z dwóch. Z jedną się skumplowałem, druga pomaga mi w drodze) wszystko się zgadza - ulica i numer domu. Tymczasem przede mną ściana tego okrytego złą sławą czarnego lasu. Założyłem na siebie kamizelkę odblaskową. BHP, to dzisiaj moja najważniejsza religia, więc kamizelki odblaskowej używam nie tylko do pisania wierszy. W nocy tak jest bezpiecznie. W dzień natomiast czasem wyłazi ze mnie zapożyczona od Steda cała jaskrawość. Wysiadłem z ciężarówki i idę w ten las. Zapewne za kolejnym drzewem wyłoni się dom. Zapewne za kolejnym drzewem będzie ten bardziej ludzki adres. Przecież nie ulokuję 20 ton białej kaszy manny w czarnym lesie. Zachodzące słońce w czerwonej i ja, w zielonej kamizelce przedzieramy się przez czarny las. Idziemy łeb w łeb. Po kolejnych prześwitach, jak po zmurszałych szczeblach drabiny schodzimy coraz to głębiej. Dlaczego po prostu moja kamizelka nie może być czarna. Dlaczego nie ma czarnego odblasku, czarnego świtu, czarnego słońca. Dlaczego nie ma czystych, czarnych kartek papieru. Czarnych konwalii i świeżych, czarnych pomarańczy. Dlaczego są jedynie czarne charaktery. Czarne przepowiednie. Czarne scenariusze. Apokaliptyczne wizje końca swiata. Czarne, błyszczące lakierki w dniu pierwszej komunii świętej. Baden-Baden, maj. 2019. Llistek po listku, Wiersz po wierszu, krok po kroku, kilometr po kilometrze. Dzień po dniu.2 punkty
-
wstyd mi za tych którzy kłamią nie umieją się śmiać wstyd mi za wiatr który dachy zrywa za chamstwo wstyd mi za ojca który zapomina po co jest wstyd mi za Boga który najlepiej umie milczeć wstyd za prawdę która czasem boli tak jak ból wstyd mi za świat za to że poddał się ot tak wstyd mi za siebie że nie uwierzyłem choć mogłem ten wstyd jak parawan ukrył wiele prawd2 punkty
-
Najbardziej w wierszu podoba mi się odpadła deseczka, która nie pozwala zasnąć peelowi, aczkolwiek przechodzące burze za oknami bez zasłon też zarysowują klimat i, nomen omen, jego położenie. Chociaż prawdziwy powód bezsenności okazuje się ostatecznie zupełnie inny, to deseczka wydaje się niemożliwa do usunięcia z ogólnego obrazu sytuacji, ponieważ jako już odpadła, praktycznie usunęła się sama, tworząc swym brakiem pewien rodzaj usprawiedliwienia dla bezsenności spowodowanej tęsknotą za osobą, której brak doskwiera, w ostatecznym rozrachunku znacznie bardziej niż, nomen omen, ubytek w łóżku i szalejąca za oknem burza. Pozdrawiam2 punkty
-
Nie jestem tak zdolna do wierszowania jak koleżanka @ais :) i kolega @Sylwester_Lasota :) więc wybrałam formę najprostszą - same nazwy miejscowości i w dodatku tylko w mianowniku. Może to troszkę utrudniać łapanie sensu (ale tylko troszkę :)). Każdy wers to nazwa miejscowości w Polsce. Nie podaję odnośników gdzie dokładnie się znajdują, bo jest ich dużo i za długo by to trwało :( Można sobie sprawdzić, bądź wierzyć mi na słowo :) Kłopoty Stanisławy Tworzymirki Tworki Ciućmanija :) Szkaradowo... Potworów... Wielka Lipa Wielkie Oczy Samoklęski... Mała Przyjaźń - Genowefa - Bojadła Twarogi Ruskie Złe Mięso Flakowizna...:( Stara Zagość Nowe Laski :) Kotki Suczki Koce - Basie :) Gościm Stare Leśne Bohatery Królów Las Geniusze... Sieroty... Hultajewo! Pohulanka :) Browarek Zimna Wódka Tupadły... Przytulanki Całowanie Górne Wymiary... Cyców Dolne Wymiary... Pupki Chójki Ruchocice... Kurejewka! Zdrada. Zawiść. Gniew. Kaki - Mroczki... Krzyczki - Żabiczki... Zamordeje! Kopanina Zamęt Bity Kamień Siekierka Piekło! Zgon. Winna Stara Stanisława! Kłopotowo... Pieniążki? Ostatni Grosz... Troski Nędza Bagno. Cierpisz :( Stary Bógpomóż!!! Chwalibogowo... Boża Pomoc Spotkanie : Dwanaście Apostołów Teolog - Potrzebna Grzeczna Panna! Nadzieja... Miłość... W Ogrodach Kwiatuszki Wielkie Jabłonki Stare Okrągła Łąka Trawy ... Motyle... Mrówki Żuki Jeże Skowronki :) Dziewicza Góra Piękna Góra! Mchy Wrzosy Krzaczyna Jeżyny Kaliny... Laski... Klony Leszczyny Sosny Modrzewie Dąbki... Gaj Raj :) Bógdał Pokój Spoczynek Niebo... Kłopoty Stanisławy? :) Koniec! Stanisława Nowa Stanisława Dobra2 punkty
-
To kościelne biją dzwony biała suknia bukiet róż nadszedł ten czas upragniony mężem żoną będą już A przed nimi całe życie a przed nimi drogi szmat i to głośne serca bicie gdy powiedzą sobie tak Ile będzie chwil szczęśliwych ile ciepłych wspólnych dni tego jeszcze nikt z nich nie wie tylko radość w sercach tkwi Dzień zapisał się w pamięci uroczysty dzwonu ton jak szczęśliwy uśmiechnięci budowali wspólny dom2 punkty
-
Zostań ze mną, zostań chwilę, zanim sen pokona milę, zanim ciemność nas dopadnie, zostań proszę, proszę ładnie. Zostań ze mną jeszcze trochę, rozsypiemy szczęścia proszek, nawdychamy się radością! Dobrze będzie, złe już poszło. Zostań ze mną, słodkie chwile... Też je lubisz - czy się mylę? Potrzebuję byś był blisko zanim mrok otuli wszystko. _____ Zostań ze mną, zostań trochę, zasłonimy się obłokiem, nacieszymy się bliskością! Cenny czas, czuję jest bosko.1 punkt
-
żeby tylko cię wyśnić błądząc pograniczem roztkliwionych zmysłów pragnąć nie wynurzać się łatwy koniec przyśpieszone dni wietrzne godziny białe paprocie ale tęsknota zapada się w twarz coś mi wlazło w lokalizacji odruchów głębokich straszy nocówki wartościuje w dół pusty stan nie osiadam1 punkt
-
Przytulam się do ścian pustego mieszkania… Noc rozświetlają jedynie zygzaki błyskawic… Szmer, szum… … samotność… Perlą się na szybach krople deszczu… Uderzają o blaszane parapety, niczym ziarenka suchego grochu… Chwieją się gałęzie… … drzewa… Przykładam ucho do chłodnego tynku, wyławiając odległe westchnienia i szepty… Wysublimowane konstrukcje zdań — wygłaszane nie wiadomo, przez kogo — i — do kogo… … wyczuwam pod drżącymi palcami — spajające wszystko ziarenka piasku… Próba kontaktu kończy się fiaskiem, albowiem dzieli nas — zbyt wielka otchłań czasu… W lustrze stojącego trema przesuwa się powoli — blade widmo mojego odbicia… Śledzące — każdy — mój krok… Zbudowane wyłącznie z cząstek antymaterii… … stworzenie na wpół żywe, na wpół — martwe… (Włodzimierz Zastawniak, 2021-07-12)1 punkt
-
Życie jest bez sensu i wszyscy zginiemy, Ale to nie powód by nad tym rozpaczać. Możemy spokojnie, dopóki żyjemy; Powoli się staczać, Albo się nie staczać.1 punkt
-
Nie zapisywałem się do elity nie wybierałem tego, że mama czyta książki a tata nie chodzi codziennie po wino znam wielu, którzy chodzą wieczne okrążenia Twoi chodzą? ty nie musisz tak, bez kaucji, dwa pięćdziesiąt butelkę do skrzynki Co porabiasz? na szczepienie? Tylko jedna, nie wyczują kaca masz? znów do pracyś nie wytrzeźwiał haha fajnie śmiesznie dobrze leci kurwa jedna z drugą cześć na razie i do jutra ty wychodzisz mi żal ciebie że tak żyjesz1 punkt
-
@Jordan Kicak to już zbyteczna filozofia. Ja, Ciebie nie atakuje. Tylko zwyczajnie rozśmieszyła mnie ta deseczka. Jakoby noe była tragiczna i malutka. Pozdr.1 punkt
-
dziś pierwszy w historii komercyjny lot w kosmos… Może poleciałbym jak pan Branson rakietą zobaczyć kosmos całkiem z bardzo bliska ale jestem tylko ubogim i skromnym poetą chleb tylko dla mnie a dla cesarzy igrzyska Tyle katastrof i wypadków dokoła codziennie ludzie giną i padają w pandemiach niczym muchy o wojnach powtarza się wszędzie i niezmiennie politycy w swoich grach wykonują kolejne ruchy Może poleciałbym nawet gdybym miał miliardy piosenkę Tewje mleczarza sobie też zanucę ale ja nie chcę mieć do super bogaczy pogardy tylko kto mi zapewni że z tej podróży wrócę ? Nie jest mi przykro, że nie ma takich wycieczek nie zazdrościłem nigdy krezusom złotego tronu spokojnie sobie pracuję i czekam na… piąteczek bo wtedy popatrzę na księżyc sobie … z balkonu1 punkt
-
@Anna_Sendor Dziękuję bardzo:) Może przemyślę jeszcze tę strofę, która miała być głośnym głosem wewnętrznym jednej z osobowości. Miłego wieczoru:) @Arsis Dzięki:) ciekawy komentarz - wieloznaczny jak wielokropek:)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Lepieje wogle mi nie idą. W zeszłym roku wymyśliłam dwa, niedawno poniższy z innym drugowersem i kuniec filma :( lepiej codzień pić sok z fjuta niż krasnala udobruchać https://sjp.pl/fjut hahahaha1 punkt
-
Witam - dzięki serdeczne za szczery komentarz- a z tym Bogie taki typ jak ja tak to widzi - Pozdr. uśmiechem wakacyjnym.1 punkt
-
Żółtawa, słoneczna plama — przesuwa się wolno po ścianie… Wchłaniają mnie słoje przeszłego czasu… … z frontu szafy, blatu stołu… — podłogi… Zatrzymane w kadrze umysłu martwe obrazy, znajome twarze… Uśmiechy, gesty symbole… Cisza, kurz... Samotność… Książki na półkach… Pionowo, poziomo … na ukos… Zdewastowany układ… Zakurzona sterta pokreślonych kartek… … urwanych fraz… … myśli… Niedokończonych, pogniecionych… — zgniecionych w kulki… Przywołują mnie, gdzieś z otchłani epok — głosy bliskich… Zapewniają o miłości, tęsknocie i bólu… … albo stają się znowu — w mrokach nieistnienia — szumiącą piskliwie ciszą… (Włodzimierz Zastawniak, 2021-07-11)1 punkt
-
Tak ciebie kocham dziewczyno jak ten ogień co pali moją duszę i myśli takie straszliwe kołaczą że ciebie utracę a tyś jedyna Gdy szał miłości mi ciut minie upadnę do nóg twych cały błagać będę zostań na wieki proszę nie karz mi klęczeć długo Wezmę na ręce twoje ciało pójdziemy w rajskie ogrody zaznać szczęścia rozkoszy zachłannie objemy rajskie drzewo JNaszko1 punkt
-
Czasem do szczęścia nie trzeba mi wiele. Poczuć twe zmysły i dotyk na ciele.Usłyszeć krzyk namiętności.Chwilą upajać się w czułości. Czasem do szczęścia tylko ciebie mi brak.Czy to zbyt wiele ?1 punkt
-
Świetna grafika, duże umiejętności, talent. Tekst w mojej opinii nie osiąga poziomu obrazu. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
@Sennek A może tak: Wreszcie pod nogą twardy grunt, Asfalt czarny, kamienny bruk, I głowa patrzy wprost, nie w chmury! Tylko w palcach diamentu bolesne okruchy...1 punkt
-
1 punkt
-
Bez zmian Zegarek na ręce Słodki i kuszący W woreczku kupiony Radości wiele daje najmłodszym Pragnienie zaspokaja Cieszy co nie miara Cukierek zwykły a tyle wspomnień Guma do żucia owinięta w papierek Zima dookoła Pomaga odczuć Dorosłe życie Bieg zamiast chodu Po klatce i bloku Podwórko woła głośniej niż matka Przypominająca o kolacji Zegarek na ręce Błyszczy i informuje W pudełku kupiony Przypomina gdzie być powinieneś Czasu pilnuje Spóźnień nasłuchuje Urządzenie zwykłe a jakże przydatne Tytoń w bibułkę owinięty Zima dookoła Pomaga zwalczyć Stres dorosłego życia Bieg zamiast chodu Po mieszkaniu i w mieście Odpowiedzialność woła głośniej niż serce Przypominając o życiu Te się nie zmienia Owija się tylko w inny papierek1 punkt
-
Świetne po całości a poszczególne zwroty - rewelacja. Można pisać, żeby Marek zrozumiał? Można:). Pozdrawiam.1 punkt
-
Lepiej z krasnalem się znaleźć w dolinie, niźli z Wysockim jechać przez pustynię. Lepiej z krasnalem na bezludnej wyspie, niźli z olbrzymem, co wyspy zna wszystkie. Lepiej krasnala nie budzić z wieczora, bo potem noc całą będzie harcował. Lepiej z krasnalem nie igrać nad ranem, bo potem może być przekichane. Lepiej nie igrać z krasnalem za dnia, bo może zaboleć potem część zadnia. Lepiej z niedźwiedziem mieć już na pieńku, niźli z krasnalem z maczugą w ręku. Lepiej nie drażnić krasnala w nocy, bo może napluć ci prosto w oczy. Lepiej z krasnalem bawić się w parku, niźli pod kołdrą czytać z latarką. Lepiej krasnala zostawić w spokoju, jak się rozbryka, nie ustanie w boju. Wystarczy? :))))))))))))))))))))))))1 punkt
-
0 punktów
-
@heks wiesz, ja staram się robić poezję z tego, co dotykam. Nie wymyślam historii, w której mnie nie ma. Jestem w wielu miejscach. W różnych sytuacjach, jak też nastroju. Biorę i czuję. Daję szkic i następnie uzupełniam. To są poszczególne stany świadomości przyłapane na kartce papieru, a dokładniej w arkuszu w smartfona. To jest życie, dotknięte i często wyjałowione. Pozdr.0 punktów
-
Witam i dziękuje - Pozdr. zadowoleniem. @Michail - dziękuje za wnikliwe czytanie i takiż komentarz - Pozdr. Witam - oświeć mnie co znaczy w twym komentarzu - miesięcy - A za czytane ślę ukłon - Pozdr. @huzarc - @Natuskaa - @Michail - @Adam12 @DrzewoMigdałowe - @heks - dla wszystkich podziękowanie ślę i uśmiech -0 punktów
-
@corival Witaj! Podoba mi się cholernie! Uśmiech zostawiam no i ta fraza: " Królowa w godnej pozie na siedzisku" szczególnie przypadła mi do gustu obok całości wiersza. Pozdrowionka dla ciebie!0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne