Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.12.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. spotkałem mgłę usłyszałem echo ujrzałem niebo pełne gwiazd potem ptak mi cud zaśpiewał powiedział coś o sobie wiatr cham powiedział jaki z niego cham deszcz zapłakał podała dłoń dal ja uśmiechnięty pomyślałem jak cudowny jest nasz świat
    5 punktów
  2. Piotr znanawy grafoman spod Wrocławia pisze tyle i tak, że aż inni poeci się dławią. Pewnego ranka niezły cyrk spod jego pióra o masz!!! Hit. Publika do dziś ówczesny wiersz wysławia. Niniejszym przesyłam serdeczne pozdrowienia wszystkim "grafomanom", w tym rzecz jasna w pierwszej kolejności sobie.
    4 punkty
  3. więc schylić się musi lub unieść mnie w górę prawda gdy mówi zagląda mi w oczy i widzę jej uśmiech
    4 punkty
  4. Nowy Mikołaj z zimnej Laponii pomylił drogę, aż do Japonii trafił, tam do gejszy - czuł się, jak tutejszy. Teraz nie wróci do monotonii.
    4 punkty
  5. znów kolejną noc słońce topi promieniami jasnego dnia a ja krążąc w oparach mroku niewyspany budzę się sam pamięć gryzą chwile namiętne kiedy walca przygrywał świt długie tańce po łuku tęczy przy muzyce wschodzącej mgły twoje ciało wielokroć czytane wydawało rozkoszy dźwięk cała noc za krótka za mała gdy dobranoc mówił nam dzień nie potrafię Ciebie zapomnieć w domu zawsze otwarte drzwi tak nie może wyglądać koniec czekam kiedy w nich zjawisz się ty
    4 punkty
  6. W dzień grudniowy pięknie słoneczny brutalnie ze świata swojego wyrwany dusił się konając przez wiele godzin nim miłosiernie został dobity i oskrobany wigilijny wieczór choinka i gwiazdka wokół uśmiechy dużo dużo radości a na stole cierpienie i karpia zwłoki po którym za chwilę już tylko ości
    3 punkty
  7. stoisz przy bramie raju do kraty przyciskając twarz tęsknym wzrokiem spoglądasz na świeże figi i ananasy bujną zieleń i huśtawkę na drzewie strumień szemrzący w oddali dzieci bawią się bezpiecznie nie chodzą głodne wszyscy są zdrowi nikt nie cierpi powietrza nie zatruwa smog dzikie konie biegają majestatycznie tygrysy wypuszczone z ciasnych klatek łagodnieją kolory smaki zapachy nabierają wyrazistości i oddziałują na zmysły po chwili dwóch rosłych ochroniarzy pyta co robisz przecież i tak nie wejdziesz nie ma cię na liście zaproszonych
    3 punkty
  8. Zima Gdy zima i chłód za oknem ja myślę że czuję ja myślę że wiem lecz tak naprawdę gubię się gubię się w tym zimnie gubię się w samotności co dalej wymyślę sprawię innym na te święta trochę radości bo u mnie sercu lód a ból głowy przeraża mnie każdego dnia boje się wstać boję się śnić bo sny mam takie że w nich... chociaż te święta myślę będą magiczne już wszystko ustalone kto będzie ubierać choinkę a gdy pierwsza gwiazdka zabłyśnie przystańmy na chwilkę do chwil radości i ukojenia nie róbmy nic od niechcenia bo każda chwila w życiu się liczy jak balsam do ciała w chwilach goryczy zapraszam na adres mojego bloga/ www.blogzyczen.wordpress.com
    3 punkty
  9. Wspomnienia Prześcignę jeszcze kiedyś rozpędzone światło, By wyrwać krótką chwilę spod władania czasu I zajrzeć do galerii starych już obrazów, Nim żywe ich kolory całkiem znów wyblakną. Gdy znikną uniesienia oddam się poprawkom, By wpleść do malowideł trochę stylu, ładu; Błękitu gdzieś dołożę, kroplę dam szkarłatu I będę swej przeszłości po raz wtóry sprawcą. A jeśli w malowaniu całkiem się zatracę I woli mi zabraknie by niezwłocznie wrócić To niechaj teraźniejszość za mną już nie płacze Lecz farby porządniejsze wreszcie niech zakupi. Zostanę swego wczoraj jeszcze raz malarzem, By dziś nie zapomniało wziąć ze sobą duszy. ---
    2 punkty
  10. rośnie na moim osiedlu różnorodne, piękne, dorodne ale tylko jedno magiczne nie jest bardzo wysokie lecz ma okazałą koronę o niezwykłej harmonii podtrzymuje ją silny pień wokół przestrzeń gdy w nią wkraczam cichnę wszystkie myśli pierzchają i przenika mnie spokój otula ciepło, natchnienie to tak jak w tłumie spotykasz kogoś i wiesz tak to On.
    2 punkty
  11. policzki mam w listkach palce - w igiełkach
    2 punkty
  12. Jesteś wierszem o mnie od kilku najgorszych chwil zostałaś historią w sekundę od ciebie liczę me dni i kiedy patrzę na niebo w ponury grzmot przed burzą nie wiem co będzie później gdy stoję przed moją różą. W domu jest upiornie cicho gdy wychodzę jest ciszej mówią może już za późno gdy widzę jak płynie tusz po palcach policzkach po pustych ulicach donikąd.
    2 punkty
  13. Stoisz zapatrzona w dal, na morze Na horyzoncie blade krzyki mew Wiatr rozwiewa Twoje włosy Żywek przynosi sól znad morza – A Ty, zamyślona, zasłuchana w muzykę, tęskną nutę Znad rzeczywistości, co nie-wirtualna Unosi się nad nami. Ostatni klucz dzikich żurawi Naznaczył szlak klangorem Nadchodzi jesień, pora przemijania Arktyczny chłód skuł wody okowem.
    2 punkty
  14. - Powiedz mistrzu, są tacy, którzy wszystko mają, jednak na nieszczęśliwych często wyglądają. - Szczęście w sercu się mieści, kiedy ono boli, to majątek od tego ciebie nie wyzwoli.
    2 punkty
  15. Ból Każdy ból boli inaczej ten od miłości wyrywa serce Ten od zdrady zatruwa umysł ten po utracie zawsze zostaje gdzieś tam ukryty podskórnie Wolę poznawać co nowsze bóle niż nie czuć bólu w ogóle!
    2 punkty
  16. Dedukcje po tej policzone po tamtej nieskończoność oby nie była kulą u nogi czym jest wolność wolność jest tobą ale czy się poświęcisz dla niej jestem jeszcze dzieckiem w głowie mam pięć lat nie czuję się dorosły magia jest w nas nie trzeba czarów to my jesteśmy czarami dla siebie
    2 punkty
  17. Śmierć dnia Złoć się dniu dłużej i światło zachowaj Nim ciemność nastanie i cisza grobowa Lecz dzień wśród czerwonych zórz Umiera już Złoć się dniu dłużej i zachowaj światło Nim wieczór ogarnie świat szarą zagadką Ostatni promień wśród obłoków wzgórz Umiera już Po kątach się szare zbierają cienie W dali zasypia słońca wspomnienie Błysk niebo przecina ostry jak nóż I umiera już D.G.
    1 punkt
  18. Subfasada moje ciało jest moją fortecą obrastam tłuszczem gdy lato mija izoluję łono i biodra by mnie tylko nikt nie dotykał jestem potężna oporna i ciężka wszystko potrafię i wszystko przetrwam o jedną rzecz proszę tylko o miłość Pozorantka pogłaszcz mnie muśnij ręką możesz wejść bezpośrednio w moją drugą warstwę nie jestem mocna nie jestem szorstka jestem tylko bezradna
    1 punkt
  19. mają długie włosy zaczesane gładko albo splecione pod chustami niektórym wypadają z rąk szklane pokrywki talerze słonie na szczęście na targu w szarm-el szejk tulą do piersi bezpańskie gołębie kiedy morze odpływa one razem z nim 211220
    1 punkt
  20. Książe Konstanty w listopadzie kiedy uciekał już w nieładzie, rzucił cicho na pożegnanie. - Polacy, po co wam powstanie, teraz chociaż to księstwo macie a jutro je także przegracie. Trzy orły Polskę wam pożarły, może się rzucą raz do gardeł. bez tego daremne starania i krwi najlepszej upuszczania. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/ksiaze-konstanty-i-joanna-grudzinska-dla-niej-zrezygnowal-z-tronu-rosji/3ddh5nm,79cfc278 Wędrowcowi za inspirację.
    1 punkt
  21. w pustych kościołach modli się cisza najbardziej za tych którzy szukali Ciebie w barwnych mozaikach witraży
    1 punkt
  22. czar Jesteś czarodziejką mej pokusy, uśmiechem Zwabiasz myśl powabnych ust obrazem swym, ruchem Uwodzisz, szkląc się barwą zwierciadła i grzechem Żądzy, obejmując jej ognistym podmuchem. Niebiański smak piekielnej ekstazy lśni w oczu Ciemnych iskrą płomienną, gdy zbliżasz swój dotyk... Dłoń pieszczotliwa gładzi po bujnym warkoczu Zmysłów spiętych oddechem ciał w czuły erotyk. Szukam Twego powabu w sekrecie iluzji Elektryzującego napięcia neonu Magnetyzującego cielesność w inkluzji Dwojga części wspólnego w nas oksymoronu obraz Lubię spoglądać, na Twój uśmiech pod koroną Włosów spiętych w zmysłowej obłok czarnej burzy Gdy bielą błyska pod ust czerwoną zasłoną I w lustrach jasnych oczu rzęsami się smuży Lubię patrzeć na dłonie Twe, gdy po aksamicie Skóry palcami kreślą dreszcz w czułości ciała Nucąc uwodzicielsko, aż rozkosz w zenicie Spływa w Tobie, jak w niebie rozpuszczona skała. Lubię zerkać ukradkiem, jak ze swych sekretów Rozbierasz się, kokardy fiszbin rozpinając W odbiciu mych oczu, bym mową epitetów Mógł ująć Twoją postać nic nie pomijając… wspomnienie Widzę Cię jak ambrozją swojego wspomnienia Wabisz me tęskne myśli, poisz pożądaniem, Magią podsycasz na wargach czerwień płomienia, Kusisz kształtem nagości skrytym pod ubraniem. A potem opadasz we mnie jak deszcz brokatu W podkowie mego brzucha pląsem swej smukłości Zanurzasz się z naręczem Orchidei kwiatu Przylepionym do skóry zmazą namiętności Twe włosy, przesycone ust lubieżnych jękiem, Rozwiewają się, wichrem dzikich zmysłów gnane, Sklejając ciała żaru nektarem i dźwiękiem Skrzydeł nocy, gdzie dusze nasze są schowane
    1 punkt
  23. cicha noc przed nami cicha noc za mną cichy jest i dzień zabrakło kolęd które mówiły kiedyś o miłości i rodzinnym cieple teraz ciepłe tylko koce w które rozsypywane są emocje śnieg stopniał szybko chyba później niż marzenia te zapisywane na kartkach nie dotarły nigdy na Biegun Północny tylko cicha noc je rozłożyła na niebie stąd tyle gwiazd ledwo widocznych w tej ciszy nieporadnej zaradny jedynie jest spokój nic poza ścianami nie pojmie tego co skrywają rozsypane w koc diamenty tylko ściany jedyne oparciem dla skrzydeł podczas cichej nocy tylko sny coś mówią szeptem Klaudia Gasztold
    1 punkt
  24. noc jak zwęglony zwitek jeszcze tańczy z łuną nim w końcu ostatnią zdmuchniętą iskierką słońce przycumuje drakkar do horyzontu i wreszcie jesteś a ja uczę się rozciągać teraźniejszość i niech sobie gdzieś płonie tęczowy bifröst czas zaczyna się od nas
    1 punkt
  25. @w kropki bordo piękna aura i (też tulę gołębie - uciekają od hodowcy pod mój karmnik) niejakie podobieństwa.
    1 punkt
  26. to lustro tyle lat na jednej ścianie niemym świadkiem wielu walk i przemian zmatowiałe od niejednej rysy nieodmiennie patrzy prosto w oczy
    1 punkt
  27. @szept wiatru klangor to bardzo ładne słowo. Kolega sam sobie sprawdzi, o ile jeszcze nie sprawdził:) Zresztą bez wikipedii też bym nie wiedział, bo nie znam tego słowa.
    1 punkt
  28. dom dla mnie całym światem ostoją zaś świat nie zastąpi mi domu bo jest chory dom to natchnienie tu czuje sie jak w raju zaś świat boli bo wyciąga łapy po nie swoje dom to czysta prawda zawsze bliska a świat to niepewne łzy rodzi czasami łże dom to kolęda mnie nie wstydzi świat niewiadomą ma wiele twarzy chwiejny jest mój dom domem rzadko smuci a świat rzuca coś pod nogi nie - wiem czemu
    1 punkt
  29. 1 punkt
  30. @Leszczym Choć w moim przypadku byłyby opowiadania a nie wiersze.
    1 punkt
  31. Nie byłoby mojego nawrócenia, gdyby nie podobała mi się moja psychoterapeutka. Nie sięgnąłbym po „Drogę do Chrystusa” Jakuba Boehmego i nie stałoby się nic z tego, co się stało. Wiem, że nic dobrego bym nie robił. Bo wszystko to wzięło się z mojego pociągu do kobiet. Abym moim własnym uczynił to, czego łaknąłem w mojej wyobraźni, związek mężczyzny i kobiety jako zapowiedź raju na ziemi. Dlatego nienawidziłem krzyża, przeciwności i niepomyślności, cierpienia, które zostało na mnie zesłane. I przyznawałem, że diabeł jest panem historii. Ale wierzyłem, że Jezus przychodzi do mnie z miłością w komunii świętej i nie unosiłem się gniewem, w ten sposób odwzajemniając. Relacja z Bogiem jest miłością dwóch żywych osób.
    1 punkt
  32. Nigdy, bo tam wciąż inne osoby przychodzą po radę. Musiałby się ktoś na stałe zrobić padawanem. :-)
    1 punkt
  33. @Gathas Dzięki, trafiłem:)
    1 punkt
  34. @Leszczym Dziękuję za pozdrowienia ;)
    1 punkt
  35. Przyroda jest tak stworzona, że istoty żywe zabijają i zjadają się nawzajem. Nawet roślinożerne tak robią - w końcu roślinki też żyją. A taki kawior czy ostrygi nie są bardziej świadome od marchewki, więc pytanie tylko gdzie stawiasz granicę.
    1 punkt
  36. Wegański wiersz, rozumiem stanowisko, ale nie rusza mnie los karpia. Zwierzęta jedzą "zwłoki" a ludzie to zwierzęta. Daję serduszko bo zgrabnie napisane.
    1 punkt
  37. Dla poezji to dobre, bo 100% autora pozbawia dystansu a 100% peela - emocji. Pozdrawiam
    1 punkt
  38. @duszka dziękuję za jak zawsze ciekawy komentarz... pozdrawiam! @AnnaWiola cała przyjemność, etc... pozdrowionka! @Waldemar_Talar_Talar nie wiem, czy tak ciekawie...
    1 punkt
  39. Dziekuję i pozdrawiam :)))
    1 punkt
  40. Kości roz-rzucone.
    1 punkt
  41. celne. dwa słowa a ile treści... powiedział żar(ł)ok ;)
    1 punkt
  42. 1 punkt
  43. @duszka Dziękuję bardzo cenie Twoje zdanie jest piękne z całego serca dziękuję za uznanie i Wesołych Świąt!!! @Waldemar_Talar_Talar Pozdrowienia te o to odsyłam jako odpowiedź na Twój komentarz i dziękuję za miłe słowa super, ten dzień jednak będzie magiczny :)
    1 punkt
  44. Witam - ha ha uśmiecham sie bo tu nie ma miejsca na płakanie lecz na rozbieranie. Pozd.
    1 punkt
  45. @duszka dzięki za czytanie i sugestie:) @Waldemar_Talar_Talar dziękuję Waldku!
    1 punkt
  46. @duszka bardzo dziękuję!
    1 punkt
  47. Brzegiem policzka spływa srebrnych kropel szkliwo, Po jej skórze się wije barwą deszcz perłowy, Przezroczystym konturem ujmując zmysłowy Owal jej twarzy mgiełką owiany leniwo. Kryształami mży kształt jej szyi, a przędziwo Wody strużką wezbranej w czuły brokat mowy, Spina agrafką dżdży szept ust amarantowy, Pocałunkiem kapiąc w nas jak nieba staliwo. Brylanty opadły z chmur lodowym pokotem, Nas wspomina już tylko kałuż granit smętny, A słońce zapomniało, zajęte swym lotem. I gdy patrzę w pamięci urok obojętny, Na jego dnie skrzep zimnych łez podniebnym grotem, Kreśli jej obraz niemy już i beznamiętny.
    1 punkt
  48. "Muzyko: oddechu posągów, może: ciszo obrazów. Mowo, gdzie mowy kończą się. Czasie, pionowo stojący na kierunku serc, które giną." Rainer Maria Rilke Stoję nad ziemskim grobem to ja namalowałem niebo i ziemie odzwierciedliłem Boga o dwóch twarzach upodobniłem się do człowieka aby tchnąć światłość w próżnie napełnić wszystkie naczynia uczynić na dole to co na górze Na górze róże na dole fiołki my się kochamy jak dwa aniołki wypis z pamiętniczka Brzmi banalnie co ekskluzywnie „niebiański człowiek” nie ma urzędowego zaświadczenia bo jest niebieskim ptakiem znaczy się „pasożytem” jak Josif Brodski podający się za poetę Tak i ja uzurpuję sobie prawo do bycia osobą pomazaną farbami naznaczoną oszustwem Trzeba wam wiedzieć gdy pisałem o licznych podróżach to nic nie było prawdą wszystkie podrożę zaczerpnąłem od osób zadowolonych które wysłały tu widokówki z tych wszystkich cudownych miejsc one zawisły na tablicy korkowej w rejestracji przychodni psychiatrycznej Ten który stworzył emanację i posłał mnie musiał być trochę szalony gdy kształtował moją osobę przed pierwszym i po ostatnim dniu stworzenia znajduję się pomiędzy sercem a brzuchem w każdej ożywionej istocie Nie mogę o tym mówić by nie wylądować w farmakologicznym kaftanie bezpieczeństwa
    1 punkt
  49. gdy sklep nasyci wszelkim dobrem a telefony gładkim słowem wtedy uwiera myśl znajoma że wystarczyłby bliski człowiek
    1 punkt
  50. Przyszło do nas Boże Dziecię, by obdarzyć nas pokojem lecz Mu zimno na tym świecie, gdy się miłość stała znojem. Kiedy człowiek do człowieka, zaciśniętą mierzy dłonią, z pojednaniem ciągle zwleka a nienawiść jego bronią. Po cóż było Ci Dziecino na ten smutny świat przychodzić? Wśród oziębłych istnień ludzkich, tu na ziemi się narodzić. Lepiej było Ci w stajence, bo Cię każdy kochał szczerze i miłością przepełnieni, powitali Cię pasterze. I dziś czekasz na człowieka, by na nowo móc się zrodzić, czasem on z miłością zwleka, nie chce serca oswobodzić.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...