Wicher rozwiesza, szumi zapachami,
park utonął w jeziorze, drzewa w wodzie milczą.
Róża półmrok fiołkowy białą farbą plami,
pies wyje do księżyca melopę wilczą.
W altance nad jeziorem siedza dwie niemowy,
czekając, aby słowik niemoc ich wysłowił.