O krzyż Cię proszę modlitwą gwałtowną,
O krzyż i siłę pod rozdarciem ćwieka,
Całemu światu lampą tak cudowną
Stać się — gdzież większa jasność dla człowieka?
Panie! Nie jest to, Panie, modlitwa nabożna
Albo prośba rycerza, który o krew woła,
Panie! bo dych inaczej pokonać nie można
Tylko w śmierci godzinie miłością anioła.