Wczora przy pełnej, gdy niejedna w głowie Hojnych czyniła i w rzeczy i w mowie, Na obiad-em cię prosił na dziś, a ty Bez żartuś przyszedł, wyprzedziwszy swaty; Wierę, żeś ludzki, bardziej niźli grzeczy. Szkoda pijanych przypominać rzeczy.
Czytaj dalej: Do trupa - Jan Andrzej Morsztyn
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie