Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Meldunek z planety Eden


Tomasz Kucina

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

I to podwójny. :)

 

 

 

Mąż, poważnie nastawiony, 

tako rzecze do swej żony:

"Lepiej w domu zostań miła,

byś na szwank nie wystawiła

naszych więzów, ukochana."

Żona, więc, uradowana,

w domu zażywa wywczasu,

a mąż dba, by już zawczasu

konto w banku pełne było,

gdyby żonie się przyśniło, 

że chce jechać na Hawaje:

dobre to są obyczaje.

Edytowane przez WarszawiAnka
spacje (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Taki kiedyś nabazgrałem ;D

 

Tomasz Kucina

Anioły w Lanckoronie–

 

spotkać anioła w Lanckoronie
jak o tym zameldować żonie?
to chyba jakaś wyższa szkoła
anioł to anioł żona to żona
obok w muzeum w zamku ruinach
skrzydłem wachluje co rusz dziewczyna
z mgieł anielica lanckorońska
aż się zaparza woda kolońska
we wszystkich męskich dezynwolturach
zbójnickie branki pod Babią Górą
matki niepogód i kapryśnice
wszystkie upadłe synogarlice
żyją tu razem w ciemnej jaskini
skrzydła na plecach no i w bikini
w mig wszystkie fanatyczne żony
jadą pociągiem – do Lanckorony
anioł z aniołem pełne ulice
a tam pod górą wściekłe zbójnice
biorą się za łby – pytasz dlaczego?
piekło to piekło – niebo to niebo

--

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Otóż to, upadłe omijać należy, ale to tylko niewinny rymowaniec, a my już powoli w tematy Biblijne wchodzimy, nie jestem szczególnym znawcą Biblii, ale na religię uczęszczałem i coś tam wiem o tych upadłych i Dobrych Aniołach ;))

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina Ale traf - niedawno to sobie odświeżyłem - spotkałem na rynku stragan z książkami i Był Lem i Eden.... traf? czy przeznaczenie? ;)

 

Z przyjemnością przeczytałem twoje napisanie (poemat - ballada? w dwóch częściach) Oddałeś to minięcie się tych światów, które chciał pokazać Lem. Bo możemy kompletnie nie przystawać do siebie, będąc rozumnymi istotami, a większości z nas wydaje się, że na bazie rozumu, praw fizyki czy matematyki będziemy w stanie się porozumieć. A jednak nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Interpretacja zdarzenia należy do ciebie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Nareszcie i po tak długim czasie taki komentarz, który oddaje w sposób dość precyzyjny i w 3 zdaniaach --> to co chciałem wyrazić tym tekstem. No ale ty czytałeś Lema -, a na serio już podstępna interpretacja 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina No tak. I to kilka razy. I jeszcze niedawno czytałem rzeczony Eden. Czasem wierzę w przeznaczenie, choć rozum mi mówi że:

w trzydziestomilionowym kraju

taki rzeczy się zdarzają - i nawet się "rymło" ;)

Edytowane przez Antoine W
Eden musi być z Wielkiej Litery (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale jakie dziwne rzeczy? To może ustalmy, bo nie za bardzo potrafię wkalibrować się w sens 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

że ludzie spotykają dziwne kosmiczne formy życia hehs

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. do @Antoine W Widzisz przez dyskusję pod utworem "Romantyczna Dusza" --> przenieśliśmy się do tego tu wiersza, i z perspektywy czasu i spojrzenia nań --> oraz wczorajszej dyskusji o permanentnej pokusie poprawiania tekstów przez autorów, doszedłem do wniosku, że w tym akurat utworze jednak bardzo mocno NIE PODOBA MI SIĘ UŻYCIE "KURSYWY" --> dlatego teraz zmodyfikowałem to. Bez kursywy zdecydowanie lepiej mi to "podchodzi". Pozdrawiam.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Acha?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W tym kierunku poszedłeś w subiektywnym odbiorze mojego utworu. Ok. Twoje koncepcje co do treści są tylko twoje, jako autor szanuję je i nie mam prawa ich moderować. Zaskoczyłeś mnie Natomiast z mojego punktu widzenia to wiersz stricte dokładny do powieści Lema--> oddaje obrazy sumiennie. Bo "Eden" to typowa powieść sci-fi, nawet nie opowiadanie, opowiadanie ma krótszą formę (zresztą sam wiesz, skoro czytałeś). Jak rozumiem dokonałeś sobie porównania WSPÓŁCZESNYCH NAS LUDZI do Lemowskich "dubeltów" czy powiedzmy innych abstrakcyjnych form życia z tamtej planety. Dziwna twoja koncepcja. Ja np. nie czuję się alienem W powieści to ludzie - ZIEMIANIE, (podświadomi --> My jako gatunek) odwiedzamy obcą planetę i doświadczamy skrajnej świadomości z  przepastnego kosmosu. Załoga lecąca na "Eden" to ludzie --> Stąd też, ta załoga nabiera szacunku dla siebie samych jako gatunku i określa szacunek dla naszej planety (w dowolnych aspektach analitycznych --> tu możemy sobie podstawić pod przysłowiowy iks co chcemy --> np. szacunek do wszystkiego co osiągneliśmy jako cywilizacja, szacunek do etyki, dla ekologii, dla Boga, itd.), i po przeczytaniu książki zdajemy sobie sprawę z faktu, że Wszechświat jest fakultatywny-nieograniczony i różnorodny, aż przeraża, że nie jest kompatybilny z naszą świadomością uporządkowanej w zdefiniowanych prawach nauki --> ograniczonych. Ta powieść ma mega psychologiczny charakter, dotyczy norm egzystencjalnych, etymologii kosmosu, może nawet dotyczyć teologii. Lem uświadamia nam nieograniczoność Stwórcy --> taki wniosek wyciągnie czytelnik sumujący normy etyczne poprzez religię, ateista wskaże na oddmienność praw fizyki we Wszechświecie. Książka Lema otwiera przed czytelnikiem szerokie perspektywy logiczne. A JA NAPISAŁEM O TYM WIERSZ. Ty porównujesz współczesnych ludzi żyjących w 21 wieku do Lemowskich  "dubeltów", myślę sobie, że nie ma potrzeby dokonywać aż takiego modyfikowania mojego utworu --> raczej bardziej dosłownie kierowałbym się ku treści książki. Jednak (tak jak napisałem na początku), twoja interpretacja dla mnie jako autora jest wartością dodaną. Specyficznie poukładałeś sobie mój wiersz w głowie. Szczerze mówiąc nigdy bym nie wpadł na to, że można go tak odebrać No ok. Świetnie, dzięki za rozwinięcie tych perspektyw co do treści wiersza. Wiersz jest sprzed przeszło roku. W dzisiejszych realiach nabiera dodatkowych znaczeń, i ta pokora gatunkowej egzystencji przemawia jakby bardziej współczulnie. Przynajmniej do mnie. Możemy uznać -->  Lem to wizjoner. 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Godny pochwały wiersz, niestety nie pomaga odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie: czy męka Jezusa miała sens? Podczas kazania w kościele mówiono, że Jezus przyszedł odkupić nasze winy. W jaki sposób miał odkupić, skoro zamiast słuchać i naśladować, ludzie pozwolili przybić go do krzyża i skazać na okrutną śmierć? Czynienie zła było czymś tak normalnym, że nikogo nie obchodziło, natomiast słowo Jezusa budziło głos sumienia oraz poczucie występku, które chciano zagłuszyć, dlatego zamiast tego, który przyszedł nas zbawić, uniewinniono pospolitego przestępcę, przez co ludzkość pogrążyła się w jeszcze większym grzechu. A mimo to dziś prawią: „zmazał nasze winy”, po czym wracają beztrosko do niemoralnego życia. Nigdy nie mogłem tego pojąć, nikt nie potrafił mi tego wytłumaczyć, dlatego przestałem chodzić na lekcje religii i wyruszyłem w podróż statkiem, żeby na dalekim morzu odnaleźć spokój ducha, lecz go nie zaznałem nawet na krańcu świata. Nieodkupione grzechy chodzą za mną krok w krok, nie dają mi spać, jedynie śmierć może położyć temu kres. Dziś piątek przejmującego smutku i męki, zatem wylewajmy łzy nad żywotem naszym nędznym.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ciekawa podróż bohatera przez życie, wzbogacana wspomnieniami i refleksjami, jak w życiu każdego z nas. Dwa drobiazgi:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeszcze nie spotkałem pijanego, który wyznałby otwarcie, iż jest pijany, a wprost przeciwnie: im bardziej pijany, tym uparciej utrzymuje, że jest trzeźwy.   To chyba jakiś specjalny wagon, gdyż przedział pierwszej klasy miał sześć miejsc do siedzenia, a przedział drugiej klasy osiem miejsc. Obecnie na większości kolei europejskich obydwie klasy mają po sześć miejsc. Ale ogólnie całkiem niezłe.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ,, Boże, mój Boże,  czemuś mnie opuścił? ,,   niedawno wołaliśmy ,, witaj KRÓLU,,  a dziś ,, na krzyż z nim,,  i ukrzyżowaliśmy Jezusa    po ludzku w bólu żali się ON szuka pociechy u Boga Ojca  zawierza się Mu całkowicie   ,, niech się stanie jak Ty  chcesz, a nie jak Ja chcę…   do końca jest Człowiekiem    umarł jak każdy z nas  to jedyna droga do domu Ojca tam nas oczekuje  idźmy do Niego z ufnością    Jezu ufam Tobie    2022 /2024 andrew  cytaty Ps. 126, Piątek  dzień męki i śmierci Jezusa
    • Wiejskie kościółki Małe, drewniane Duże, murowane Na tych poddaszach wiją gniazda jaskółki   Msze wieczorne, czy te nad ranem Na radość ślubów, na rozpacz pogrzebów Schodzą się ludzie ze wszystkich brzegów W tych ścianach modlitwy zamurowane   Blask wpada nieśmiało przez świetlik Oświetla wiernych oczy I policzki, które czasem łza zmoczy W tych oczach - mętlik   Obok kościółka, mała aleja Tłumy dusz, nie wiadomo skąd Ktoś w ich dusze ma jednak wgląd W tych duszach - nadzieja   Biją głośno kościelne dzwony Ciche łkanie przy pustym grobie Cmentarną ziemię wróbelek dziobie W tej ziemi, z tych łez, wyrosną klony   Wiejskie kościółki Ptakom - schronienie Ludziom - zbawienie Zapewnią te małe przyczółki    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...