tak zrobię

Dziękuję, przyda się, bo naprawdę zaniemówiłam. Zwłaszcza na takie dictum, że wena woli panów...:)))

Chociaż trudno zaprzeczyć... :)

Rastru, dziękuję, to miłe, co mówisz.

Na Orgu jestem kilkanaście lat, czuję się tutaj bardzo dobrze, jak w domu. Dużo czytam, to prawda, ale początki pisania nie były słodziutkie.

Mam trochę najpierwszych wierszy, nie usuwam ich, bo to moje dzieci, dzieci się nie zabija, tylko kocha. To prawda, że najstarsze nie

mają równych nóżek i rączek, są nawet troszkę głupie, rozczochrane, ale moje.

Talent to dużo, bardzo dużo, ale do talentu, trzeba dołożyć wiedzę, do tego pracę. Miałam szczęście do kilku dobrych nauczycieli, nie raz dostałam po głowie ale jestem wdzięczna za każdą dobrą radę.

Nie uważam, że to koniec, nadal mam głód wiedzy i chcę się uczyć,  bo zawsze można lepiej.

Dziękuję za dobre słowo, jest jak złote jabłko na srebrnej tacy,

serdeczności :)

Też chcę czytać, ale Twoje następne.

Pozdrawiam

@Andrzej_Wojnowski

To do następnego, 

dziękuję :)

@jan_komułzykant  Janku, poznałam Cię po śladach, dziękuję :)

Zasiedziałam się nad.." nie dość że boli nie chce goić"... bo "się" mi brakuje za.. "nie chce". Wiem, o sylabę za dużo.

Ogólnie, sympatyczna treść i nie wykręcaj się, że będziesz tylko czytać, lubię Twoje konkretne i niezłośliwe komentarze.

Pozdrawiam.

@Nata_Kruk : Dziękuję. :)

@Nata_Kruk

też mi atrakcja, palce lizać
"poezja sama się obroni"
lecz w międzyczasie skopią tyłek
nie dość, że boli, nie chce goić

Rozumiem Cię Nato, nie mogę dodać "się" bo rozsypuje mi rytm, potraktuj ten fragment jak wyliczanie, wymienianie po kolei:

Skopią tyłek, boli i nie chce goić

Dziękuję, że byłaś, pozdrawiam serdecznie :)

@Alicja_Wysocka : Dziękuję. :)

Teraz z kolei to ja jestem przeświadczony, że się zgrywasz jedynie. Wszak pisanie to niemal fizyczna, a psychiczna już na pewno potrzeba osób nią "zarażonych". 

Udany żarcik ;) 

@Czarek Płatak

Rozgryzłeś mnie.

Czarku, jak już piszesz, to trzeba o czymś.

Kłamię do rymu, bo wierszem można :P

A pewnie. Ogranicza nas jedynie nasza własna wyobraźnia. No, niektórych nie ogranicza, bo mają nieograniczoną ;) 

nie wolno nigdy rezygnować 
z tego co we krwi, i co w duszy
i to nie ważne jakie słowa
padną gdy przyjdzie kopie kruszyć

nie wolno nigdy rezygnować 
nawet gdy spadną jasne gromy
trzeba się podnieść i od nowa 
pokazać wszystkim że rozgromisz

całe podwórko cały portal
że stać cię nawet na luksusy
a co tam jakaś mała wojna
czy warto o nią głowę suszyć

Łap za pióro i pisz! ;) 
 

Ojej, jaki malowany komentarz, dziękuję pięknie :)

Nie ma za co;) 

@Wędrowiec.1984 uprzejmie dziękuję :)

No i teraz wszystko jasne! A ja tak bardzo lubię Twoje pisanie :).

Pozdrawiam serserdecznie :)

Jeszcze raz dziękuję, Sylwestrze :)

samo czytanie nie nakarmi
głowy co ślęczy przy ekranie
bo chce się kilka słów doczytać
czy aby wersy nie do bani... ;)

Urocze... "tak zrobię".

Pozdrawiam.

Cvir -  dziękuję za ślad :)