Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mój bóg niewierzących
nie ufa mi
patrzy na ręce
jak pieszczą kobiety wiersze i uderzenia
obchodzi w koło nagość
kiedy piję i kocham
przetrząsa moje myśli
otwiera samotne pokoje

może to tylko
brak talentu do życia
tak lekko staczać się w błoto i mrok
aż za gardło ściśnie
przeczucie światła

mocno

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie mogłam się doczekać u pana prostej formy z mocno skokretyzowanym peelem. Rzeczywiście chowanie się za wyśmienitą poniekąd metaforą nieco się ograło w pana wykonaniu...Ale...Ale...Jest... i do tego dobrze, mocno i dosadnie...Jak koty lubią najbardziej...

Po...po...zdrawiam...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajny tytuł Lekterze, jak dla mnie - z jajem.
Dalej gorzej.
Patrzy na ręce – żywa frazeologia, użyta w pierwszym, podstawowym znaczeniu – cienizna. Związek rąk z tytułowym trzepaniem gdzieś się rozmywa.
Obchodzi w koło – dziękować bogu że nie w trójkąt
Osłuchuje niesłyszalne – gierka słowna gimnazjalistki
talent do życia, natchnienie do bycia - ojojoj
A jaki bałagan, sieczka: bóg nieufny, peel pieszczący (się), dalej bóg wartownik i peel pijący, dalej bóg celnik.

Ja bym to jakoś uporządkowała: może najpierw bóg – skoro od niego się zaczęło, potem peel, a w drugiej zwrotce refleksje i filozofie.

mój bóg niewierzących
nie ufa mi
obchodzi nagość i osłuchuje
przetrząsa myśli samotne pokoje
patrzy
jak ręce pieszczą
kobiety wiersze i uderzenia
kiedy piję i kocham

może to tylko
brak talentu natchnienia

tak lekko staczać się w błoto i mrok
aż za gardło ściśnie
przeczucie światła

mocno


A zresztą nie cierpię Wojaczków, więc zabieram zabawki i sobie idę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



albo wersja Fan, bo fajnie porządkuje
'mocno' póki co raczej zdaje mi się zbędne, chociaż... z drugiej strony, hmm... to wygląda jak posypanie pierzem (po uprzednim wytarzaniu w smole ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie mogłam się doczekać u pana prostej formy z mocno skokretyzowanym peelem. Rzeczywiście chowanie się za wyśmienitą poniekąd metaforą nieco się ograło w pana wykonaniu...Ale...Ale...Jest... i do tego dobrze, mocno i dosadnie...Jak koty lubią najbardziej...

Po...po...zdrawiam...

Dziękuję.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajny tytuł Lekterze, jak dla mnie - z jajem.
Dalej gorzej.
Patrzy na ręce – żywa frazeologia, użyta w pierwszym, podstawowym znaczeniu – cienizna. Związek rąk z tytułowym trzepaniem gdzieś się rozmywa.
Obchodzi w koło – dziękować bogu że nie w trójkąt
Osłuchuje niesłyszalne – gierka słowna gimnazjalistki
talent do życia, natchnienie do bycia - ojojoj
A jaki bałagan, sieczka: bóg nieufny, peel pieszczący (się), dalej bóg wartownik i peel pijący, dalej bóg celnik.

Ja bym to jakoś uporządkowała: może najpierw bóg – skoro od niego się zaczęło, potem peel, a w drugiej zwrotce refleksje i filozofie.

mój bóg niewierzących
nie ufa mi
obchodzi nagość i osłuchuje
przetrząsa myśli samotne pokoje
patrzy
jak ręce pieszczą
kobiety wiersze i uderzenia
kiedy piję i kocham

może to tylko
brak talentu natchnienia

tak lekko staczać się w błoto i mrok
aż za gardło ściśnie
przeczucie światła

mocno


A zresztą nie cierpię Wojaczków, więc zabieram zabawki i sobie idę.

Tytuł zobowiązuje, więc nieco otrzepię trzepanie... : )
Zakładam, że możesz mieć rację z sieczką ale twój uporządkowany trawnik zdecydowanie mnie odrzuca.
Wierszyk wyrósł z nie cierpienia Wojaczków i jest właśnie zbieraniem zabawek... : )

Dzięki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



albo wersja Fan, bo fajnie porządkuje
'mocno' póki co raczej zdaje mi się zbędne, chociaż... z drugiej strony, hmm... to wygląda jak posypanie pierzem (po uprzednim wytarzaniu w smole ;)

No to, siekam - bez " i to chiba " ... : )

Dzięki, fiś.
Opublikowano

temat przedstawiony jak dla mnie b. powierzchownie. Nie dostrzegam w tym tekście Wojaczka jako osoby ani jego pisania – tylko jakieś nazwisko i stereotypowe odniesienia.
Pierwsza strofa rodem z niedzielnej szkółki (a bóg wierzących siedzi na żyrandolu i dłubie w nosie…), w drugiej pojawia się jakaś iskierka (cztery ostatnie wersy), nad którą jednak niestety dominuje brak.
Jak dla mnie płycizna – takie trzepanie Wacka :)
pozdrawiam

Opublikowano

dylemat mi się pojawia czy upaść aby wstać, czy położyć się aby wstać, czy może położyć/upaść aby widzieć&nie mówić ? Niezależnie jednak od rozwiązania światło i tak może mieć przecież mocno odmienne konotacje
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dylemat się pojawia... ?
Bóg niewierzących nie zezwala na jednoznaczne odpowiedzi, może ledwie, na ich " przeczucie "... ; )

P.S.
Pewność odpowiedzi, to domena " polonistów " różnej rangi i wiecznie żywych " wojaczków "..
: )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      to o mnie? nie wydaje mi się że ostatnie marsze były paradami policji, tymbardziej ubeków, i nie wydaje mi się że służby po godzinach malują falangi i krzyze celtyckie na murach. i chyba nie policjanci mówią że "Ksenofobia jest ważnym elementem wspólnoty narodowej"? to robią zwykli ludzie, nie ma co robić z Polski niewinnej owieczki.
    • @Roma dziękuję. Jestem pewien, że Krzyś odwzajemnił by uśmiech. A miał uśmiech męski, ciepły, kojący. Zamiast niego ja się do Ciebie uśmiechnę. Dzięki Roma.
    • - Jak to jest,Ojcze, ż jesteś w każdym z nas ludzi, w każdej Hostii konsekrowanej - wszędzie jednocześnie i w całości?                                                                                 "Jako człowiek nie masz takiego aparatu umysłowego, aby to zrozumieć. Żadne porównanie ze świata materialnego nie jest odpowiednie. Możesz to odczuwać duszą,o ile dam ci taką łaskę i o ile twoja dusza jednoczy się ze Mną.                                                 Świat, który znasz, istnieje w czasie i przestrzeni. Mnie te właściwości nie dotyczą. Wszystko, co stwarzam, jest formą Mojej myśli - Mojej energii. Ponieważ nie istnieje czas,nie jest to proces mający jakieś etapy czy fazy i nic nie jest oddzielone ode Mnie. Wszystko trwa, staje się i jest jednocześnie w wiecznym akcie stwórczym. Tak jest z tym, co materialne. Jedność ze Mną jest o wiele większa od tego, co duchowe.                                              Wypełniaj modlitwą wszystkie chwile, gdy cokolwiek robisz. Zamiast myśleć o czymkolwiek lub pozwalać na niekontrolowaną projekcje umysłu - módl się.                                               Nie będzie to wymagało dodatkowego czasu. i pomoże wielu ludziom, za których będziesz się wstawiać. W modlitwie określaj intencje. Od intencji zależy wartość nie tylko modlitwy. Każdy najbanalniejszy moment życia może mieć nieskończoną wartość dzięki intencji, jakiej go podporządkujesz."                                                                        wt. 26.08.86 g.9 Świadectwo Alicja Lenczewska
    • Rafał Gaweł jest byłym szefem Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych - uciekł do Norwegii przed polskim wymiarem sprawiedliwości za matactwa finansowe, a teraz szefem wyżej wymienionego ośrodka jest 
    • @Maciek.J o Schiller jak żywy normalnie A finał Beethovena to hymn jest- wiadomo. Gdy pierwszy raz wykonywano utwór Geniusz nie słyszał braw, nie wiedział jakiego cudu dokonał. Ktoś Beethovena odwrócił- aby zobaczył. Kompozytor popłakał się ze wzruszenia    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...