Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Co ja bym bez ciebie zrobił?


Rekomendowane odpowiedzi

ciężko wracać do oziębłości
gdzie kominek zapomniał szczap
bez krzesiwa nie iskrzy

nawet czarny kot skulił ogon
w beznadziei na kolację
z piskiem pouciekały myszy
gdy chłodnia pod strzechą

codzienność pustych kątów
otulasz puszystym kocem
pod poduszką taisz senność
wyczarowuje ukojenie

tchnie dobrem
cicha i skromna muza
choć jeszcze poza zasięgiem
już bardzo bliska sercem

dobrze że jesteś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet największe oziębienie nie wygra z ciepłem kogoś kto
jest nam bliski i jest blisko nas .

Witaj Krystyno - dawno tu byłem -lecz teraz gdy jesień nas otuliła
będę miał więcej luzu który pozwoli upajać się dobrą poezją naszej braci .
Wiersz ciepły i prawdziwy - choć i smutny zarazem.
Więc wielkim plusem podziękuje .
pozd . bardzo serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krysiu zaprzyjaźniłem się z wierszem w warsztacie i mimo, że niezmieniony podoba się jeszcze bardziej - może dorosłem do niego:)
Choć upieram się, że inny niż te do których przyzwyczaiłaś - przez ten powiew chłodu zapewne.
A "puszysty koc/kot" wskazany w coraz zimniejsze wieczory.
dobrej nocy
r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, bardzo się cieszę, że podoba się bardziej :))) a chłód czasem i w moich wieje :)))) ale zaraz jest na to "puszysta" rada (koc/kot są bardzo ciepłe) :))))
dziękuję i wzajemnie

dobrej nocki pod "puszystym kocem" z kotkiem/koteczką :)))))
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...