Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W tym roku matura, także j. polski ustny. Jako, że fantasy i jego rożne odłamy interesują mnie w literaturze najbardziej to rozważałem opcje "Motyw wędrówki na podstawie J.R. Tolkiena" lub " Zaprezentuj motyw przeznaczenia ukazany w sadze o Wiedźminie A. Sapkowskiego". Zdecydowałem się na drugą opcję, czyli Sapkowski i jego Geralt Teraz taka prośba, czy ktoś mógłby pomóc naprowadzić mnie jak zacząć ten temat? Myślałem o tym, żeby najlpierw opisać przeznaczenie czy fatum na podst. definicji encyklopedycznej, potem trochę przykładów z literatury, ale to tylko wzmianki o postaciach czy wydarzeniach, na których wpływ miało właśnie przeznaczenie a na koniec już właśnie na podstawie samej sagi Wiedźmińskiej, o Geralcie i jego świadomości jego przeznaczenia próbach czasami walki z nim.. Co myślicie? Jakieś porady? O czym dokładniej mówić już w przypadku samego Wiedźmina? Dzięki serdecznie za pomoc

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No nie wiem, czy śpią - u mnie byli aż nazbyt wybudzeni ;-P

Sądzę, że doradzić nie ma tu czego, plan już masz tak naprawdę, teraz radzę poszukać odpowiednich tekstów poza Sapkowskim.... Osobiście w kwestii fatum polecam "Makbeta", choć nie wiem, na ile to fantastyka... wiedźmy niby są... ;-) chociaż do "Snu nocy letniej" mu daleko...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis może w innej galaktyce, ale w naszej na pewno nie, bo dawno by nas ktoś odwiedził, a nawet zabrał ziemię:)
    • @violetta Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia, jest równie bezsensowne jak twierdzenie, że na dużym obsianym polu mógł wyrosnąć tylko jeden jedyny kłos ...   pomimo paradoksu Fermiego - nie jesteśmy sami
    • @Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi sie film,  który oglądałam lata temu -wielka milość/namiętność, czasy wojny i oni tak bardzo siebie spragnieni, gdzieś na ulicy w miłosnej ekstazie...  Film był niesamowity , wiersz też uruchamia wyobraźnię, świetny.
    • @iwonaroma   mam szczęście, że czytają moje wiersze tacy wspaniali ludzie jak Ty.   dziękuję Iwonko :)    
    • Jestem tu chwilę — może i chwilą, przesiadam siebie, szukam peronu, prześwietlam ludzi jak w starym kinie, w taśmie, co płonie celuloidem.   Przystań podróżnych — poziomów tyle, uśmiechy szczere, szydercze, jasne; lęk w sercach szarych drży jak motyle, głos obojętny w tłumie wygasłym.   Prawda przy prawdzie, kłamstwo tuż obok, sznurki przy ścięgnach w pół gestu drżące, prośba jak rozkaz — portret nieznany z miejscem, co czeka, choć tego nie chce.   A czas tu stoi, choć mijam ludzi, ich kroki płyną jak cienie w wodzie; każdy z nich nosi własne zasługi i własne winy — te, które zwodzą.   W spojrzeniach migot tęsknot ukrytych, w dłoniach — rozstania ledwo domknięte; nikt nie zatrzyma chwil nieodkrytych, choć chce je trzymać, jak szkło rozcięte.   A kiedy wreszcie ruszy mój pociąg, zamknę za sobą peron tej chwili; zabiorę tylko to, co wciąż płonąc przez cudze twarze — mnie ocaliło.   I wiem, że wrócę w to miejsce kiedyś, gdy noc znów zwinie świat w celuloid; bo każdy obraz, nim zgaśnie — przecież szuka człowieka, by w nim się dożyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...