Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



powiedz, czego według Ciebie nie udźwignęłam w tym wierszu??
czujesz się urażona? bo? trzymaj się tematu i nie machaj mi tu znowu proporczykami.
żeby wyrobić sobie opinię musisz poczytac komentarze? :)) czy komentarze wyczerpują treść wiersza? czy nie obrażasz pod miom wierszem komentatorów?
proponuję lusterko i trochę pokory. wiersz nie jest bez sensu tylko dlatego, że go nie rozumiesz i przemawia przez Ciebie jakaś furia.

/b

poczytaj sobie mój post - tam są wszystkie odpowiedzi - się nie będę powtarzać - szkoda mi czasu.

ad. bolda - tak, w przypadku Twoich "wierszy"; utworów jałowych i bezsensownych potrzebuję przypisów - zresztą nie tylko ja - wciąż się uskarżasz, że nikt Cię nigdy nie rozumie - pod tym tworkiem zresztą też - dopiero Twoja odautorska paplanina naprowadza czytaczy na to o co cho - w kestii furii - nie przeceniaj się, ale cholera mnie bierze za ignoranctwo i tą szopkę - ooo tak - fakt.

edit - zdrówki ;)

tę szopkę? to nie ja kreuję się na wyrocznię komentatorską tutaj. zachowujesz się karygodnie. ja nie rzucam napastliwych komentów, nie dręczę uzytkowników narzucając swoją opinię. każdy ma prawo do swojej. nie podoba Ci się wiersz i ja to przyjmuję.

dobranoc
/b
  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



poczytaj sobie mój post - tam są wszystkie odpowiedzi - się nie będę powtarzać - szkoda mi czasu.

ad. bolda - tak, w przypadku Twoich "wierszy"; utworów jałowych i bezsensownych potrzebuję przypisów - zresztą nie tylko ja - wciąż się uskarżasz, że nikt Cię nigdy nie rozumie - pod tym tworkiem zresztą też - dopiero Twoja odautorska paplanina naprowadza czytaczy na to o co cho - w kestii furii - nie przeceniaj się, ale cholera mnie bierze za ignoranctwo i tą szopkę - ooo tak - fakt.

edit - zdrówki ;)

tę szopkę? to nie ja kreuję się na wyrocznię komentatorską tutaj. zachowujesz się karygodnie. ja nie rzucam napastliwych komentów, nie dręczę uzytkowników narzucając swoją opinię. każdy ma prawo do swojej. nie podoba Ci się wiersz i ja to przyjmuję.

dobranoc
/b

- to zrób UKAZ i mnie ukaż - ale zanim dopUścisz się kolaboranctwa na wolnym słowie - pofatyguj się z tego saloon'u, gdzie Twój grafomański wierszyk pasują, jak kFiatek do kożucha - i idź na P - poczytaj wiersz HAYQ " Warty honorowe" - może się czegoś nauczysz...

edit: dobranoc
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tę szopkę? to nie ja kreuję się na wyrocznię komentatorską tutaj.zachowujesz się karygodnie. ja nie rzucam napastliwych komentów, nie dręczę uzytkowników narzucając swoją opinię. każdy ma prawo do swojej. nie podoba Ci się wiersz i ja to przyjmuję.

dobranoc
/b

- to zrób UKAZ i mnie ukaż - ale zanim dopUścisz się kolaboranctwa na wolnym słowie - pofatyguj się z tego saloon'u, gdzie Twój grafomański wierszyk pasują, jak kFiatek do kożucha - i idź na P - poczytaj wiersz HAYQ " Warty honorowe" - może się czegoś nauczysz...

edit: dobranoc


Co mają "warty honorowe" do tego wiersza??
pijesz do tego wiersza, czy poprzednich? zastanów się jeszcze raz. widzę nadmiar emocji całkiem zbędnych. i znowu mi wymyślasz!
też się czegoś możesz nauczyć, czy już wszystko wiesz i potrafisz??

dooobranoc
/b

i wypraszam sobie takie określenia odnośnie mnie jak te pogrubione!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- to zrób UKAZ i mnie ukaż - ale zanim dopUścisz się kolaboranctwa na wolnym słowie - pofatyguj się z tego saloon'u, gdzie Twój grafomański wierszyk pasują, jak kFiatek do kożucha - i idź na P - poczytaj wiersz HAYQ " Warty honorowe" - może się czegoś nauczysz...

edit: dobranoc


Co mają "warty honorowe" do tego wiersza??
pijesz do tego wiersza, czy poprzednich? zastanów się jeszcze raz. widzę nadmiar emocji całkiem zbędnych. i znowu mi wymyślasz!
też się czegoś możesz nauczyć, czy już wszystko wiesz i potrafisz??

dooobranoc
/b

i wypraszam sobie takie określenia odnośnie mnie jak te pogrubione!!
nie wszystko jeszcze wiem, ale wiem, że:
wyboldowane jest mnie ukaż - mam przetłumaczyć - proszszsz... "pokaż", nie mylić z "ukarać", bo nie masz takiej opcji ;)
- aaaa bolduś Ci drugi nie wyszedł - daj przed b łamańca.

ano owe "warty" mają - jak widzę, autorka sama już nie wie, oczym "wiersz" pisała - przypomnę, "dobry temat" - i że trudny temat/martwy temat/kontrowersyjny temat/zakosniały w stożkach/górkach temat - to toto???
czy nie toto???
nie_dobry temat?

poza tym masz rację - mój post dotyczył tego "wiersza" i Twojej twórczości, jako takiej z ostnich żenujących lYmitów.

brej :)


edit: o!
już Ci drugi bolduś wyszedł :D!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kaśka, złośnico, kto Cię poskromi ?!

A wiersz Bei, znakomity - gratuluję Autorce ilości wyświetleń i pozdrawiam przedpołudniowo; rozwija się piekny dzień, łabędzi śpiew lata.

Buźka, Beatusie :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kaśka, złośnico, kto Cię poskromi ?!

A wiersz Bei, znakomity - gratuluję Autorce ilości wyświetleń i pozdrawiam przedpołudniowo; rozwija się piekny dzień, łabędzi śpiew lata.

Buźka, Beatusie :))


Dzięki, Fran :)

jakoś mi to imię przypasowało...

buziaki ;)
/b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i tak i nie ...



tak się zastanawiałam, bo chciałam skończyć ten temat, ale czy mogę spać spokojnie, skoro moje wiersze kogoś urażają? wlaściwie chciałabym (jeśli chcesz, bym Twoje słowa traktowała poważnie) byś wyjaśniła mi, co konkretnie w moich wierszach budzi taki sprzeciw. Nie bardzo wiem, czy faktycznie sposób podania (jaki) może kogoś urazić, czy po prostu źle odczytujesz moje słowa, co też jest moim w związku z tym błędem, bo to nie temat do urażań, bynajmniej.

możemy przejść pod wiersze i konkretne słowa, jak chcesz.
tylko juz mi nie wymyślaj, bo nie zdzierżę!!

pozdrawiam
/bea
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ty się nie przejmuj tak ;) wiesz ilu jest czytelników? - i każdy z nich myśli po swojemu. jednego wiersz wprowadzi w zamyślenie, innego (ten sam wiersz) rozweseli, inny się wkurzy itd. itd. nie zadowolisz wszystkich. co może urazić - wiersz atakujący wyznania religijne, nawołujący do zabijania, faszyzmu itp. - ale Twój wiersz taki nie jest, więc to, że ktoś go odbierze inaczej niż chciałaś go przedstawić, to normalka. to nie pierwszy i nie ostatni wiersz w naszym poetyckim światku, który zostanie odebrany na różne sposoby :)
uważam, że można coś podpowiedzieć jak zastanawia (chociaż w księgarni nikt czytelnikowi nie będzie podpowiadał no ale to jest forum i taka możliwość istnieje) ale tłumaczenie tekstu słowo po słowie nie ma sensu. jak ktoś trochę inaczej go odbierze - trudno albo nawet dobrze
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ty się nie przejmuj tak ;) wiesz ilu jest czytelników? - i każdy z nich myśli po swojemu. jednego wiersz wprowadzi w zamyślenie, innego (ten sam wiersz) rozweseli, inny się wkurzy itd. itd. nie zadowolisz wszystkich. co może urazić - wiersz atakujący wyznania religijne, nawołujący do zabijania, faszyzmu itp. - ale Twój wiersz taki nie jest, więc to, że ktoś go odbierze inaczej niż chciałaś go przedstawić, to normalka. to nie pierwszy i nie ostatni wiersz w naszym poetyckim światku, który zostanie odebrany na różne sposoby :)
uważam, że można coś podpowiedzieć jak zastanawia (chociaż w księgarni nikt czytelnikowi nie będzie podpowiadał no ale to jest forum i taka możliwość istnieje) ale tłumaczenie tekstu słowo po słowie nie ma sensu. jak ktoś trochę inaczej go odbierze - trudno albo nawet dobrze

Tak, też, tylko mam poczucie odpowiedzialności za własne słowa, a to pewnie nie ten, a dwa poprzednie spowodowały taką reakcję naszej Kesięcji. Doszłam do wniosku, że trzeba to wyjaśnić. Padło oskarżenie, jakby nie było.

Dzięki za dobre słówko :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i tak i nie ...



tak się zastanawiałam, bo chciałam skończyć ten temat, ale czy mogę spać spokojnie, skoro moje wiersze kogoś urażają? wlaściwie chciałabym (jeśli chcesz, bym Twoje słowa traktowała poważnie) byś wyjaśniła mi, co konkretnie w moich wierszach budzi taki sprzeciw. Nie bardzo wiem, czy faktycznie sposób podania (jaki) może kogoś urazić, czy po prostu źle odczytujesz moje słowa, co też jest moim w związku z tym błędem, bo to nie temat do urażań, bynajmniej.

możemy przejść pod wiersze i konkretne słowa, jak chcesz.
tylko juz mi nie wymyślaj, bo nie zdzierżę!!

pozdrawiam
/bea

Bea2u;
Pod Twoimi kuriozalnymi [u](nie tematycznie, bo tematy szlachetne i ważne - ale chodzi mi o treść i formę przekazu - o jakość i wykonanie)[/u] proporczykami z kategorii "plakatówki agitacyjne" umieszczałam już posty. Nie mam zamiaru krok po kroku, raz jeszcze i po raz kolejny tłumaczyć Ci, dlaczego gniot jest gniotem. Już je komentowałam i argumentowałam swoje zdanie i choćbym wyszła z siebie i stanęła obok - jeśli nie rozumiesz, bo nie chcesz przyjąć do wiadomości - to ja tego nie zmienię.
W kwestii wyświetleń, o których wspomina Fran, zaczepiając mnie - robicie sztuczny tłok, prowadząc w kilka osób dysputę w koło macieju i tak mnożycie kliknięcia. Osiągając pełen okrągły pułap wejść - następni zaglądają z nadzieją, że jest tu coś ciekawego/ambitnego, porządnego poetycko - i klikają również. Tym sposobem nabijasz licznik. Tak to działa - sztuczny tłok i agitacja. Zastanów się nad proporcjami - ile masz komentarzy "nowych" czytaczy, w stosunku do wyświetleń? - rzesza ludzi kliknęła, przeczytała i poszła papa - rozumiesz, jakiej ulegasz fikcji i iluminacji?
Nie musisz traktować mioch krytycznych słów poważnie, ale one będą nadal padały - tak długo, jak długo będziesz siać tanią popelinę i z tematów priorytetowych robić szopkę, ubierając je w grafomańskie szatki. To moje osobiste zdanie - mam do tego prawo??? Politycy działają podobnie - ugrywając na chwytliwych i kontrowersyjnych rozdziałach naszej historii, zachowując się karykaturalnie. Nie powielajmy hipokryzji.
Ciebie nie podejrzewam o wyrachowanie, absolutnie nie - ale uważam, że przeceniasz swoje możliwości i sama siebie oszukujesz - chociażby źle oceniając liczbę na liczniku kliknięć i odbiór wierszyka.
Msz - żeby przekaz miał wartość - estetyczną, ale przede wszystkim merytoryczną i poruszył sumienia, czy wzbudził refleksję - musi być ujęty perfekcyjnym warsztatem, a słowa winny dorastać tematowi, rozumiesz? Ja u Ciebie tego warsztatu nie widzę, za to widzę infantylne próby zaistnienia na tych tematach i przez te tematy - masz dobre chęci, ale to za mało, Bea, za mało.
Nie chcę Cię atakować interperso - co ja do Ciebie mam? Ale do Twoich wieszy i komentów publicznych/ odautorskich już tak - wklejając na forum, musisz się z tym po prostu liczyć.

I jeszcze jedno – ja Ciebie nie zwymyślałam, co Ty dziecko jesteś? Skrytykowałam, ale nie zwymyślałam.
To Ty obrażasz mnie – zarzucasz mi, że kreuję się na mega komentatorkę. Że atakuję innych czytaczy – przcież to nieprawda. Ja mówię za siebie i od siebie i zwracam się do Ciebie. A że mam diametralnie odmienne zdanie? Mam – i to mnie cytują tu Twoi czytelnicy i to mnie docinają i robią niegrzeczne, dwuznaczne uwagi, bo śmiem mieć odmienne zdanie – bo śmiem się nie zgadzać.
Ja tu nikogo z wielbicieli Twojego poetyzowania nie zacytowałam – posługuję się słowem własnym, Ty zaś posuwasz się nawet do tego, że wykorzystujesz moje komenty, dokonujesz nadinterpretacji ich sensu, wyrwanego z kontekstu i zanosisz pod wiersze innych osób, próbując wzniecić kolejny dym wokół swojej osoby i tegoż tu tworka. Oczekujesz, że osoby trzecie/ nie w temacie - będą Ci się tłumaczyć za moje, suwerenne i subiektywne słowa i oglądy? A co ich obchodzi, co kasiaballou ma do powiedzenia pod Twoim i oTwoim "wierszu"? No, przestań – nie_ładnie, Bea, bardzo brzydko – tyle w temacie.
Zdrówki.
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dzięki :)
Masz bardzo interesujący nick. coś znaczy? to jakaś postać?

Imie i nazwisko na elficki przetlumaczone ; ) chyba jakos tak bodajze.
Ot, niestety nic zjawoskowego jak sie wyjawi caly sekret! :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dzięki :)
Masz bardzo interesujący nick. coś znaczy? to jakaś postać?

Imie i nazwisko na elficki przetlumaczone ; ) chyba jakos tak bodajze.
Ot, niestety nic zjawoskowego jak sie wyjawi caly sekret! :)

no to zadałaś mi zagadkę ;)
pozdrawiam :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co w treści wiersza jest nie tak?


gdzie i jak kogokolwiek agituję?? mylisz moim zdaniem postawę wewnętrznego sprzeciwu z peela z agitacją. to nie ma agitacji. przerysowane karykaturalne zobrazownie - zgadzam się, szczególnie w pierwszym z wierszy, o których mówimy.


ok


ilość kliknięć nie działa tu na korzyść, przyznaję, nie rozumiem tylko po co mi to tłumaczysz.
nie zwiększam sztucznie ilości wyświetleń, nie one tu są istotne.


no, to zabrzmiało jakbyś mi dała w pysk. nie zgadzam się, nie robię szumu medialnego, gdybym chciała tylko, to znając tutejsze zwyczaje mogłabym zrobić szum wieeelki. to nie byłoby trudne. dałam tylko wyraz swojemu słowu. pozwoliłam mu paść. może w nie najlepszej jakości, ale chodziło o podzielenie się tym nerwem, który mną cisnął. wręcz przeciwnie, rzucając temat zdawałam sobie sprawę z ryzyka i byłam pewna nieprzychylności środowiska. to samobój a nie reklama!!



skoro takie ze mnie zero, to biorę się za szydełkowanie, będę dziergać koronkowe stringi dla gibkich dziewoj ;)
zadowolona??



twierdzenie, że popierją mnie tylko nieważne na orgu persony jest obrazą moich gości!!! i to po raz kolejny. poprzednio wycofałam wątek, bo życzyła sobie tego Barbara, ale robisz to permanentnie. Franka Zet, Stefan Nawara, Leszek Nord, adolf, JacekSojan, gęba w niebie, BARBARA JANAS - wszystkie te osoby uważasz za nieistotne na orgu?.. chm..



Dlaczego nie bylo odzewu na wiersz stalego tu bywalca Arka Mrozińskiego poruszającego temat pamięci narodowej?? też był słaby? Zauważyłam, że problem może być głębszy i oddzieliłam go od personalnych aspektów. Być może nasza konsternacja dotycząca tematów poważnych jest zwyczajnie chorobliwa. to niedobrze, być może trzeba o tym rozmawiać.
i to nie jest nieładne, Kaś :)

Pozdrawiam
/b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasiu, że niby ja ? To z życzliwości, bo spór wydaje mi się za bardzo dynamiczny. Poza tym Bea niepotrzebnie się denerwuje, bo nie wierzę, żeby ktoś mnie określał jako osobę nieistotną na rogu. Nie może to być ;)

Pax, Koleżanki! Buziaczki przesyłam obu Paniom :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co w treści wiersza jest nie tak?


gdzie i jak kogokolwiek agituję?? mylisz moim zdaniem postawę wewnętrznego sprzeciwu z peela z agitacją. to nie ma agitacji. przerysowane karykaturalne zobrazownie - zgadzam się, szczególnie w pierwszym z wierszy, o których mówimy.


ok


ilość kliknięć nie działa tu na korzyść, przyznaję, nie rozumiem tylko po co mi to tłumaczysz.
nie zwiększam sztucznie ilości wyświetleń, nie one tu są istotne.


no, to zabrzmiało jakbyś mi dała w pysk. nie zgadzam się, nie robię szumu medialnego, gdybym chciała tylko, to znając tutejsze zwyczaje mogłabym zrobić szum wieeelki. to nie byłoby trudne. dałam tylko wyraz swojemu słowu. pozwoliłam mu paść. może w nie najlepszej jakości, ale chodziło o podzielenie się tym nerwem, który mną cisnął. wręcz przeciwnie, rzucając temat zdawałam sobie sprawę z ryzyka i byłam pewna nieprzychylności środowiska. to samobój a nie reklama!!



skoro takie ze mnie zero, to biorę się za szydełkowanie, będę dziergać koronkowe stringi dla gibkich dziewoj ;)
zadowolona??



twierdzenie, że popierją mnie tylko nieważne na orgu persony jest obrazą moich gości!!! i to po raz kolejny. poprzednio wycofałam wątek, bo życzyła sobie tego Barbara, ale robisz to permanentnie. Franka Zet, Stefan Nawara, Leszek Nord, adolf, JacekSojan, gęba w niebie, BARBARA JANAS - wszystkie te osoby uważasz za nieistotne na orgu?.. chm..



Dlaczego nie bylo odzewu na wiersz stalego tu bywalca Arka Mrozińskiego poruszającego temat pamięci narodowej?? też był słaby? Zauważyłam, że problem może być głębszy i oddzieliłam go od personalnych aspektów. Być może nasza konsternacja dotycząca tematów poważnych jest zwyczajnie chorobliwa. to niedobrze, być może trzeba o tym rozmawiać.
i to nie jest nieładne, Kaś :)

Pozdrawiam
/b

Bea2u:
[u]Nie obrażam Twoich Gości - pozostaje mieć nadzieję, że Twoi Goście doskonale to rozumieją.[/u]

- jestem zmęczona i znudzona; nie potrafię jeszcze jaśniej ... - nie potrafię Ci pomóc, Bea2u ...

Pozdrawiam.
kasia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka dzięki gorące serce i zimny mózg - inaczej dochodzi do łez         @Bożena De-Tre to taka miłość agrarna wśród sprzyjających ziół zbóż sadów rzek zapmnianych kukurydzianych pól...            
    • @violetta   Nie lubię szparagów, podobnie jak szpinaku, a co dziś zjadłem? Kiełbasę wiejską usmażyłem na oleju kujawskim z rozmarynem, bazylią i oreganem, dwa jajka sadzone i pieczywo - tostowe, kończąc: dziękuję za komentarz.   Łukasz Jasiński 
    • @Naram-sin dobrze robi pogoda ducha, więc jak najwięcej jej i zakażeń. ;) bb
    • romantycznych randek nastał czas ptifurki i ptysie w kawiarence "Pod Papugami" orbitują nad naszymi głowami jak PHobos i Dejmos Mars czeka na terraformację a galaktyka... ....na eksplorację Wanad. Bizmut. Krzem. czy Księżyc szelma rozświetli noc pełną gwiazd? pisal już Stanisław Lem żeby ratować kosmos S.O.S. i kawiarenkę 'Pod Papugami' Też !
    • No tak, wiersz to zdecydowanie reakcja „z potrzeby chwili”, tu nie ma co dyskutować. I jasne, że pamięć o tej konkretnej „niszczącej chwili” z czasem przygaśnie – w końcu sam o tym piszę, że „teraz przyjdzie zapomnienie”, a „głosy oburzenia” ucichną.   Ale czy to znaczy, że wiersz stanie się całkiem nieczytelny albo nieaktualny? Śmiem się nie zgodzić. Gdyż w swej metaforycznej warstwie (która wraz z momentem zapomnienia o konkretnym wydarzeniu, zacznie się wybijać na wierzch) jest o społecznej reakcji i wypieraniu myśli o kruchości życia, gdzie w pewnym momencie codzienność zasłoni nam oczy i będziemy funkcjonować w ramach swoich rutyn.   Co do mentorskiego pouczania – nie było to moim celem; ostatnie wersy, w ujęciu mojej przelotnej myśli, miały być swoistą konstatacją pewnej bolesnej prawdy i mechanizmu jej wypierania przez zbiorowość. Bardziej wyraz rezygnacji niż dyrektywa określająca, w jaki sposób ludzie mają żyć.   Czy emocje nie ewoluują ku pogłębionej refleksji? Myślę, że to zależy od czytelnika. Sądzę, że każdy po przeczytaniu może złapać się jakiejś myśli i spróbować się nad nią zreflektować: czy to będzie myśl nad naturą traumy, mechanizmem pamięci zbiorowej, powierzchownością publicznych emocji, czy też nad kruchością życia. To, że refleksja jest gorzka i nie oferuje łatwych odpowiedzi, nie odbiera jej głębi.   Być może pisząc taki rozbudowany komentarz wyglądam na zdesperowanego ojca broniącego własne dziecko, ale zapewniam, że tak nie jest. Doceniam komentarz, krytykę i prezentację innej perspektywy, i w ramach podziękowania dzielę się moją autorską. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...