Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Modlitwa do bańki mydlanej


Rekomendowane odpowiedzi

Przed chwilą stworzyły cię wargi dziecięce.
Jeno chwil kilka twe życie trwać będzie.
Polecisz wszędzie
Nie tam gdzie cię nęcę.
W cichej modlitwie wznoszę swe ręce.

Tyś jest wszechwolna, wszak nic ci nie zrobię.
Bo czymże ci grozić, cóż obiecać mogę?
Wolność, niemoc – trwogę
Wywołują obie.
O wolność w niemocy modły ślę tobie.

Z pogardą umierasz na przymus mej dłoni,
A umierając w mą twarz spluwasz jeszcze.
Przechodzą mnie dreszcze
Gdy myślę o broni,
Jaką twa marność, a łza dreszcze goni.

Wszak czym jest me życie, a czym jest twoje?
Wśród wielu podobieństw jest jeszcze jedno.
W nim chyba sedno.
Tkamy oboje
O mocy, wolności festony urojeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...