Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak sobie człowiek okno otworzy i pada
byt jest rozmyty/ bez sztucznych ogni/ niedbały

z początku w malowniczości kropel śni mu się
jedna kobieta. zwodzi ją mocno świtem w cień

potem zdawałby się rozróżniać ciecz wśród cieczy
to ona przecież wlecze go wiecznie dniem w wieczór

więc sobie człowiek okno otworzył i pada
poprzez mniej uczęszczane powierzchnie/ na trawnik

Opublikowano

zaczytana i zamyślona pójdę sobie rozważyć...

jak sobie człowiek okno otworzy i pada
(...)
więc sobie człowiek okno otworzył i pada
poprzez mniej uczeszczane powierzchnie/na trawnik


ostrzegam...muszę tu wrócić :) interesujące

serdeczności :-)
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


legalnie? ;) z tym deszczem to sam się doprosić nie mogę, chcę, żebyś wiedziała, że chociaż nie zostawiam komentów, czytam tę prozę. ;)
zdrówko,
Jimmy

:*
to zostaw choćby ślad: "byłem JJ 23! "
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak, zgadzam się, byt realizuje się przez odbyt. może użyć " zbyt jest rozmyty".

"poprzez mniej uczęszczane powierzchnie/ na trawnik" - może dać - "przestrzenie"

wiersz świetny, gratulacje.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a bohater wiersza rozmyśla przeca ;)
nie wiem czy te rozważania nie są godne bytu?
być może, ale może to tylko pasujące słowo, pretekst do językowych instrumentacji?
zdrówko,
Jimmy
pokaż poecie byt, przeczyta odbyt. pomyśli odbyt, na temat odbytu się wypowie. nie wiem, czy to dobrze, dla twojego wiersza. byt trywializuje.
serdeczności:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a bohater wiersza rozmyśla przeca ;)
nie wiem czy te rozważania nie są godne bytu?
być może, ale może to tylko pasujące słowo, pretekst do językowych instrumentacji?
zdrówko,
Jimmy
pokaż poecie byt, przeczyta odbyt. pomyśli odbyt, na temat odbytu się wypowie. nie wiem, czy to dobrze, dla twojego wiersza. byt trywializuje.
serdeczności:)
ale przeczytaj raz kolejny (albo nie - nie chcę wyjść na kaznodzieję) wyraźnie peel bytem nazywa świat za oknem, więc nie jest to żaden powód do kombinacji filozoficznych, a jedynie określienie opozycji. czy coś. w każdym razie twoje tu wstępowanie odbieram bardzo ciepło, dzięki,
Jimmy
Opublikowano

kurcze
chyba Cię rozczaruję, Jimmy, ale mnie to się widzi na wesoło - filozof z loczkiem, z mroczkiem, albo (- ami )- sympatyczne, zabawne, rozbrajający spontan z kacykiem po.kobitnym i dobrze mu z tym i mnie dobrze się czytało - ale pod rozwagę rozważną/uważną nie udźwignę ;)
pozdrówki
kasia :)

Opublikowano

"wyraźnie peel bytem nazywa świat za oknem, więc nie jest to żaden powód do kombinacji filozoficznych"


oj, Kolego;) jest to główny powód do filozoficznych figur. ale właśnie nie o filozofie a poezję chodzi. a w poezji byt jest nadymany do granic. ale rób jak najlepiej dla swojego wiersza. ja to wytykam, ale innym nie przeszkadza.

byt jest a niebytu nie ma, więc lepiej śnij
kolorowo

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...