Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Agato, Agato,
nie przebiję samej siebie, toż to by było małe seppuku ;)
i jak po czymś takim żyć ??

a serio, to zastanawiałam się, dlaczego omijasz moje wiersze, tak sobie pomyślałam, że nie dość dobre, ale żeby zupełnie slalomem?? bez słówka??
ale cieszę się, że przynajmniej "okno" zostało z Tobą :)

ech
/b
Opublikowano

Jestem na forum od niedawna i przeczytałem wiersz, ponieważ adm. wpisał notkę , że go poleca. Lubię powściągliwość w słowach bawiąc się nimi i to nie tylko tymi służącymi do obrazowania tego co ulotne i nieuchwytne. Przykład na tą chwilę? Proszę bardzo;
Esentencja
Było teraz będzie.
Było jest wszędzie.
Teraz jest w pędzie.
Będzie jest w błędzie.
Możecie teraz jechać sobie po mnie do woli w kwestii miałkości warsztatu jeśli macie ochotę, ale taki jest postrzeganie upływu czasu przeze mnie.
Przyznam , że jestem lekko zszokowany zaciekłością dyskusji nad prawidłami jakimi ma charakteryzować się utwór. I co mają z tym wspólnego wmieszane do sporu zwierzęta? Piszmy co odczuwamy, to nie jest matura z języka polskiego z kryterią ocen według klucza. Róbmy błędy w życiu jak Wojaczek, miejmy dykcję jak Stachura i bądźmy analfabetami jak Nikifor, a trafimy co najmniej do poetyckiego czyśćca lub nawet artystycznego edenu.
Z poetyckim pozdrowieniem; Czuj duch lub jak kto woli dech, ha ha ha!
P.S. Wiersz Bea.2u spoko. Jak latarnia morska nocą. Światełko miga, reszta należy do naszej wyobraźni i osobistych doświadczeń.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



coś tu było o zwierzakach? nie pamiętam.
wydawało mi się, że ten wiersz nie zebrał raczej tych największych gromów, jakie potrafią tu paść. co do błędów, to popełaniam je bez przerwy - ADHD, brak mi czasu na szczegóły ;)

witam i pozdrawiam :)
/b

PS
a czas płynie, już minęło jakieś 1,5 kilo.. :)
a2;) i nie admin wyróżnił, tylko automatycznie wyróżniają się te z odpowiednią ilością punktów
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bez polotu, bez pomysłu, warsztatowo na poziomie przedszkola.

krew krąży inaczej ? :D

wstydziłabym się dać coś takiego na P, a co dopiero na Zet...
Marnie widzę Twoją tfurczość.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bez polotu, bez pomysłu, warsztatowo na poziomie przedszkola.

krew krąży inaczej ? :D

wstydziłabym się dać coś takiego na P, a co dopiero na Zet...
Marnie widzę Twoją tfurczość.

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk one takie są- zmuszają do myślenia. dzięki
    • ... różne pustynie. Różne zarówno w znaczeniu precyzyjnego położenia geograficznego. Różne w znaczeniu administracyjnej przynależności do danego państwa względnie państw. Wreszcie w sensie takim, że tylko część z nich jest piaszczysta. Przykładowo, Egipt przedzielony Nilem składa się praktycznie z dwóch pustyń - Arabskiej i Egipskiej właśnie.     Jednak na naszej - załóżmy, że można tak Ją określić - Ziemi istnieją dwie pustynie solne. Jedną jest słynne Salt Lake, leżące w Stanach Zjednoczonych, drugą, większą - Salar de Uyuni. Mające długość stu czterdziestu kilometrów i powierzchnię dwunastu i pół tysiąca tych ostatnich - kwadratowych, rzecz jasna.  Spod miejscami cienkiej warstwy soli wydostaje się woda, widoczna w postaci kałuż bądź możliwa do dotknięcia, znajdując się w przerwach solnej powierzchni. Przestrzeń ta przed długim czasem - naukowe dane są tu aważne - stanowiła część oceanu. Po wypiętrzeniu się Andów i odparowaniu wody została drugą z wymienionych solną pustynią, w odróżnieniu od pierwszej - z wyspą Incahuasi. Jednak łowo "wyspa" stanowi potoczne określenie, bowiem jest to po prostu dawna podmorska - dziś nadsolna - wyższa, skalista część dna. Obecnie w dużej mierze porośnięta kaktusami.     Opowiadam Wam o niej, drodzy WspółForumowicze, głównie z chęci podzielenia się pewnym osobistym doświadczeniem. Zdaję sobie sprawę, że z racji owej osobistości odbiór może być różny. Ale przecież nikt z Was zaprzeczy, że świat, w którym żyjemy - i którego część stanowimy - jest odmienny od przedstawianego nam obrazu.     Magia. To pojęcie doskonale Wam znane kojarzy się rozmaicie, w tym z legendami i bajkami oraz z serią filmów o Harry'm Potter'ze, jego przyjaciołach i o Hogwarcie. Ale też - po prostu - z energetycznym oddziaływaniem. Mówimy także o magicznych miejscach, prawda? Otóż oprócz wymienionych w poprzednim opowiadanianiu Machu Picchu i Saqsaywaman Solnisko de Uyuni jest - od dzisiaj również w moim przekonaniu - jednym z takowych. Komu z Was bowiem zdarzyło się, dwukrotnie  spojrzawszy na zegarek w conajmniej dziesięciominutowym odstępie czasu i zobaczyć tę samą godzinę? W dodatku tak zwaną anielską: osiemnastą osiemnaście?     Byłoby dobrze - i komfortowo, a może tylko wygodnie i prosto? - aby wszystkie podobne sytuacje dało się wytłumaczyć przywidzeniem lub samosugestią. Prawda?     I czy nie jest nią również, że skoro wszystko jest energią,  tym samym wszystko jest magią?       Hotel Pedresal, okolice Salar de Uyuni, 27 Września 2025 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Natuskaa    Na to wygląda, że nie zrozumieliśmy się. Ale przedstawiłaś, o co Ci chodziło, teraz więc wszystko jest wiadomym.     Nie. Nie  miałabyś dopowiadać tekstu - jest on pełnym. Wraz z przestrzenią, oczywiście.     Dzięki Ci za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy. *((;
    • O co; pazur, gruz, a po co?  
    • Ale anioł: zło, Ina, Ela.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...