Tomek Rybarczyk Opublikowano 19 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2009 Przyszło. Zagrzebywać nam gruszki w popiele lata. Czekając co wyłoni się z mgieł korygować proporcje. Ciało nabiera znaczenia a choć nie wierzysz w znaki - twoje przybierze na Wadze.
igoria Opublikowano 19 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. całkiem "wagowo" JEST.
Maciej_Satkiewicz Opublikowano 21 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2009 Brzemienny, z gruszkami, popiołem i nocnym niebem. Ma aspiracje metafizyczne, niestety, raczej nie spełnione, jak dla mnie. Kałuża spowita mgiełką, +/- Pozdrawiam
Tomek Rybarczyk Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. całkiem "wagowo" JEST. Dziękuję - te słowa są dla mnie Ważne :)
Tomek Rybarczyk Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Być może niespełnione choć patrząc na Wagę jako znak horoskopu to symbolizuje ona początek jesieni (23 września - 23 października) tymczasem ktoś tam z wiersza odnosi się do lata ("zagrzebywać gruszki w popiele lata"). Zagrzebywać czyli nawiązanie do "zasypywać gruszki w popiele" co oznacza nie zaniedbywanie spraw nie cierpiących zwłoki, ważnych. Tu bardzo cieszy mnie skojarzenie przez Pana gruszki z brzemiennością :) Również pozdrawiam.
Bea.2u Opublikowano 21 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2009 mnie się podoba, apetyczny ten obraz kończącego się lata i wieloznaczność :) brzemienność kobieca, brzemienność w skutkach, waga - rónowaga, waga zodiakalna jesień jakby cięższa od wiosny, czyż nie? pozdrawiam /b
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2009 Trochę tej Wagi nie skumałem, ale pozatym podoba mi się.
im_presja Opublikowano 22 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2009 nie lubię takiego układu słów, za ciasno się tam dzieje - skorygowałabym proporcje:) , ale tylko dla swojego oka, bo tekst sam sobie bardzo mi się podoba, jak przedjesienny, ciepły zachód wrześniowego słońca. Brakuje mi może Winnego ..grona:) P.S. W jesień nie wierzy się do ostatniej chwili, że już jest:)
Tomek Rybarczyk Opublikowano 26 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rzeczywiście jakby cięższa, choćby mierząc ubraniami :) Pozdrawiam również.
Tomek Rybarczyk Opublikowano 26 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Waga to jesienny znak a jeśli dodamy do tego brzemienność gruszki to skutki lata mogą być... opłakane ;)
Tomek Rybarczyk Opublikowano 26 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak, "w jesień nie wierzy się do ostatniej chwili, że już jest" toteż gdyby przełożyć obrazek na przygodną znajomość to sytuacja wyglądałaby tak: ona latem zachodzi w ciążę więc gdzieś w okolicach znaku Wagi (pomiędzy 22 września a 22 października) byłoby już coś widać - przybrałaby na wadze ;)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się