Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żyłkowe kosiarki
rozwrzeszczane piaskownice
i południowy upał
poruszają rzęskami okien
łowiących plankton słów
w hauście ciepłego powietrza.

Z nadejściem burzy
przez brudne szyby nie widać
czy to wrony
czy opuszczone ławki
przycupnęły smutne
strosząc deszczułki na wiatr i ulewę
gdzieś na granicy ruchu
tkwiące w katatonii
kontestują przemoc zaświatów.

Po deszczu ukwiały blokowisk
powracają do przeżuwania codzienności.

Opublikowano

a to dobre
nie czepię się niczego

mam w związku
refleksję nad kosiarkami i do pary dorzucę im piły (już nie ważne o jakim napędzie)
czy w dzisiejszych czasach przy tak rozwiniętej pomysłowości przebiegłej pani techniki
nie da się zastąpić tego wrzaskliwego dziadostwa jakimś cichutkim urządzonkiem ?

to nie jest zarzut do autora powyższego tekstu
tak tylko mnie poniosło
i przepraszam
ale chyba mi lżej
tym bardziej że jest poniedziałek
to wiele tłumaczy (tylko nie w moim przypadku)

kłaniam się zwinnie
trzaskam obcasami
i zostawiam Pana Matiego
z serdecznymi pozdrowieniami

Opublikowano

Poniedziałek to zaprawdę ciężki bywa dzień. Wiem coś o tym, przez dwa dni balowałem. Myślę o filmie "Nie lubię poniedziałku". Przycupnąłbym gdzieś na ławce, ale jeszcze mokre. No i te cholerne kosiarki. Pozdrawiam istotę czułą na dźwięki i nie tylko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...