Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żyłkowe kosiarki
rozwrzeszczane piaskownice
i południowy upał
poruszają rzęskami okien
łowiących plankton słów
w hauście ciepłego powietrza.

Z nadejściem burzy
przez brudne szyby nie widać
czy to wrony
czy opuszczone ławki
przycupnęły smutne
strosząc deszczułki na wiatr i ulewę
gdzieś na granicy ruchu
tkwiące w katatonii
kontestują przemoc zaświatów.

Po deszczu ukwiały blokowisk
powracają do przeżuwania codzienności.

Opublikowano

a to dobre
nie czepię się niczego

mam w związku
refleksję nad kosiarkami i do pary dorzucę im piły (już nie ważne o jakim napędzie)
czy w dzisiejszych czasach przy tak rozwiniętej pomysłowości przebiegłej pani techniki
nie da się zastąpić tego wrzaskliwego dziadostwa jakimś cichutkim urządzonkiem ?

to nie jest zarzut do autora powyższego tekstu
tak tylko mnie poniosło
i przepraszam
ale chyba mi lżej
tym bardziej że jest poniedziałek
to wiele tłumaczy (tylko nie w moim przypadku)

kłaniam się zwinnie
trzaskam obcasami
i zostawiam Pana Matiego
z serdecznymi pozdrowieniami

Opublikowano

Poniedziałek to zaprawdę ciężki bywa dzień. Wiem coś o tym, przez dwa dni balowałem. Myślę o filmie "Nie lubię poniedziałku". Przycupnąłbym gdzieś na ławce, ale jeszcze mokre. No i te cholerne kosiarki. Pozdrawiam istotę czułą na dźwięki i nie tylko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Jutro... warto w nim znaleźć człowieka .   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @andrew pięknie. Amen
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Pewnie ten mój króciutki wierszyk można różnie interpretować. Zawsze piszemy o sobie, choćbyśmy nie wiem jakiego bohatera mieli przed oczyma, pytam siebie może - przede wszystkim.     Ja muszę podjąć decyzję do 25.09 w sprawie uczestnictwa mojego dziecka w edukacji zdrowotnej i o tym pisałam tez limeryki, ale pewnie to nie jest wystarczającej wagi temat ;-) Bo my tak ogólnie, to wszyscy bohaterzy przed wyborami, które nic nas nie kosztują. Można by tu bardzo, bardzo dużo napisać.    Zwykle tak właśnie jest, że wielu z nas ma określone poglądy, natomiast każdy z ludzi musi podjąć indywidualną decyzję, którą będą inne osoby interpretować na swój sposób, często niesłuszny, gdyż edukacja z samego założenia, jest także manipulacją. Jak i polityka, ideologia i wszystkie te wyższego rzędu...   Nie wiem, czy mój lotnikt  to bardziej Ikar czy Dedal, ale, że buntownik - na pewno.     Pozdrawiam :-) ,        Akurat ten wierszyk chciałam dedykować panu Dobromirowi Sośnierz, ale może by to również ktoś źle zinterpretował.       Miłego dnia.  
    • Jesteś Panie blisko  bliżej niż sen codzienność  a ja  ja często … szukam siebie    nie jestem w tym sam  kusi łatwa codzienność    TAM Ciebie nie ma    daj mi jeszcze raz  odnaleźć Ciebie  w Tobie zobaczyć siebie    i zostać    Jezu ufam Tobie    9.2025 andrew  Piątek, dzień wspomnienia  męki I śmierci Jezusa   
    • wczoraj zgubił uśmiech dziś znalazł gruby sznur usiadł przy kominku patrzy w ogień szuka prawdy w nim   czy wczoraj był człowiekiem a dzisiaj nie jest już nim czy  warto szukać to co zgubił czy lepiej do piekła iść   wczoraj znał uśmiech dziś poznaje łzy mało tego słyszy jak w oddali ujadają psy   myśli znak to czy przestroga  która  zamyka lub otwiera mu do jutra drzwi    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...