Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kamertonka

Użytkownicy
  • Postów

    266
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamertonka

  1. zazwyczaj zaskakuje o tej porze nawet skrada a tym razem jakoś tak niespiesznie i z premedytacją zdecydowanie szczekanie psów podaje go sobie falą w takiej chwili nikt inny zadupiami nie chadza złodziej nawet ma tu w zadzie własne pory dawno wszystko rozszabrowane począwszy od zaufania właśnie nastaje solidnie ogarnia muszę powiedzieć że wszedł głęboko w tradycję i wydaje się przymilny bezradnie oswojony do tego stopnia że zerka tylko przez szparki a ja niepotrzebnie dawałam się zwieść pogłoskom że ma wielkie oczy poważnie się wystraszę dopiero kiedy zachodzić przestanie
  2. ładniutko ujęte ujmuje więc gratuluję i pozdrawiam
  3. ostre sceny rodzajowe z dzieciństwa dostatecznie kaleczyły zmysł wzroku zdolność dostrzegania okulała teraz kuśtykam na jedno oko z dystansem czytam hasła mowy ciała gestów szyfr posiadłam zdolność braku wiary w szczerość intencji jestem kaleką czy kalekim był tworzący mnie świat
  4. Kamertonka

    akuszerka

    dziękuje Oxyś za tolerancję cóż ja mogę na to powiedzieć? może zacytować kogoś przychylnego: "Noc? - rozpacz. Życie? - gratka. Śmierć? - siostra. Ja? - wariatka." w trzech pierwszych linijkach odpowiedzi są ruchliwe i zamienne ostatnia tylko jakaś zdecydowanie wierna hihih tulę Cię
  5. Kamertonka

    akuszerka

    pyskacz ale jeszcze nie przesasiłeś znaczy dziękuję
  6. Kamertonka

    akuszerka

    a skąd znasz Pan mój ulubiony Michu? jestem z nim na etapie wymiany trotków we łepku jak skończę ten skomplikowany ale za to czuły zabieg będzie tulił jak tralala ścieżki też będzie miał prawidłowe bo dam mu w łapkę mapkę z tylko takimi dziękuję za zdystansaskowane odebranie mojego otworu halucynogennego Panie R.G. tule czule i fogłe
  7. Kamertonka

    Para

    jestem w kropce mam pragnienie ogrzać komplementem komentarza ale boję się że Para do reszty wyparuje nie mam serca (ani podstaw) mrozić krytycznym słowem które uwięziłoby Parę w stałym kryształku może Parze nie do twarzy bez Pary niech trwa i snuje się wokół nas jak zjawiskowa lekka mgiełka poniosło mnie? ale to efekt czytania dobrych tekstów jam niczemu nie winna posdrawią
  8. Kamertonka

    Pamięć serca

    zatrzymałam się tu chwilę bo jest czysto szczerze bez przesady z serca widać ważne żeby jeszcze serce pamiętało i było otwarte podobnie jak ta ręka do powitań poozderko
  9. Kamertonka

    akuszerka

    na imię miała Błoga nosiła nazwisko rodu Śmierć mówiła że chce mnie utulić spoczęłam w tym czułym spojrzeniu pełnym zrozumienia jedynym szczerym jakie dane mi było widzieć miała dar przekonywania i doświadczenie w odbieraniu poronionych pomysłów o trwaniu
  10. ciekawostka wciągutka irytatka w jednym tylko mam zdanie odmiennie-własne: Jezus ma pogodne spojrzenie na czyny przez ludzi w czerni uznane za nieczyste a odwalanie szybkich numerków wręcz zalatuje niedbalstwem ale mogę sobie o tym tylko pogaworzyć, bo jedynym pasażerem, którego wożę jest mój pies dla niego ważne, że jest jazda fruwać uczyłam go od malucha więc lata sobie po wozie w krytycznych chwilach chowając się pod fotel (coraz trudniej się tam mieści, nabiera masy i dlatemu gabaryty auta mus cyklicznie zmieniać, idzie to w parze z możliwościami silnika) chyba zgubiłam wątek wypowiedzi zatem zmykam pozostawiam pozdowiązki
  11. skoro wyszła oknem to może jeszcze się pozbiera wystroi w nową duszę, nową osobowość i wróci drzwiami w pełnej krasie jak należy warto wierzyć pozdrowienia Pański Białasie
  12. może dlatego w samotności odczuwamy braki bo jedynym szczerym zwierciadłem są oczy kochającej nas osoby życzę bohaterowi wiecznie przejrzystej tafli tego lustra i podpinam pozder w załączniku
  13. ciekawa kompozycja myśli nie dla dzieci, fakt zakręcona historia dziecka matki, która podobno nie mogła być matką a do tego Pana Zwojów Mumii iskierka nadziei jeśli szakal nie jest bogiem to może śmierć nie istnieje a my zawsze będziemy dziećmi pozder
  14. całość bardzo miła czytałam z lekkością tylko na końcu się potknęłam ogólnie chwalę bicie serca na niebie misię spodobało zwłaszcza .ozdrawiam
  15. zaciekawiło mnie to nie tylko dlatmu, że moja ukochana kotka Gejsza była brunetką bajkowo/leniwo/łagodne trochę takie do zaśpiewania czy nawet zamruczenia pozdrass
  16. raczej test rynku sprawdzam działanie kryzysu dziękuję za czytanie i przepraszam za wywołanie niestrawności ale w życiu czasem jest buuuuuuuuu to stary tekst jednak jakoś mnie dźgnął i dlatemu on tu ściskam Was ciepło i pozbieram się do poczytania Was, bo braki mam bolesne i do świeżego pisania też siebie zagonię już ja pokażę tej Kamertośce papas
  17. przywieram do grupy chwalących udane dziełko urzeka znaczy wywołało we mnie łagodne "łał" poozderko
  18. Laury Palmer nie zabiłam nieudolnie usiłuję znów o śmierci smaku śniłam nieustannie ją morduję Recydywa jak narkotyk w pamiętnikach zapłakanych prymitywne płata psoty wizji Boba krwią pisanych Chociaż płoną te zapiski ogień rankiem kartki zżera w głowie rozpacz, jazgot, piski palą podle jak cholera Na żądanie to zabójstwo pod współodczuwania wpływem i w afekcie dzieciobójstwo podstawowym mi motywem Kto ofiarą, zakładnikiem? bo przywdziewam Laury ciało terrorystą, męczennikiem? wszystko się już pomieszało... Kim jest ona, ja kim będę? zastanawia mnie pytanie gdy pamięci się pozbędę jak bez panny Palmer wstanę?
  19. takie już kamertonkowe fetysio, że nawet białe rymem ukwieci to chyba moja ułomność ale pozwalam sobie ja kochać i walczyć z nią nie zamierzam dopóki mi z tym wygodnie kalekom też pozwólmy żyć hihih pozdasss
  20. Kamertonka czekała na taką reakcję. Dziękuję Arkowi oraz wszystkim za przeczytanie i szukanie w tym tekście własnego sensu. Rozwiązanie drzemie w każdym z nas i każdy powinien szukać swojego idealnego wyjścia z sytuacji osamotnienia. Nie pierwszy raz stwierdzam, że każdy z nas jest odrębną galaktyką doświadczeń, uczuć i reakcji na nie. Dlatego nie ma uniwersalnego środka dla wszystkich. Szukajmy, nie zastygajmy w trwaniu, proszę. Twórzmy siebie i pielęgnujmy, nawet dodam. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę. Pełną gębą i żywym sercem.
  21. my z polotem bękarty wrażliwi dumni i i genetycznie obciążeni naznaczeni samotności szramą z jadłowstrętem przy szwedzkim stole komunikacji pozamykani na świat na siebie nawet osadzeni w sali luster weneckich dekorujemy swoje wnętrza w krzywe odbicia twarzy ja lotny Ikar lotny za karę biczuję się samym trwaniem i właśnie za nie ty tak samo wyrodny choć bliźniaczo bliski bo również na nie
  22. oj Paniska, Paniska przesadzać nie trzeba nigdy, ale okazać wskazane i to nie Wy łudzicie kobiety tylko one podkręcają sobie złudzenia aby potem w nich tonąć choć płeć nie ma tu znaczenia, bo też często sami giniecie we własnej bajce co do wspominanej szczerości to każdy posługuje się takim kalibrem jakim władać potrafi (albo jest bajecznie przekonany, że potrafi neste tea* przekonanie o umiejętnościach nie wyklucza samookaleczenia) nie miało być moralizatorsko dlatemu dodam dla rozładowania przegadania, że Richard Gere jako osadzony w polskich realiach bezrobotny byłby zwany Ryśkiem Kulasem ot dobranocne papaty * z czeskiego niestety
  23. ładne choć paskudne chyba dlatemu, że prawdziwe dla mnie posder
  24. dobrze dosadnie rozczytuję i chwalę poozderco
×
×
  • Dodaj nową pozycję...