Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przyszłaś wczoraj
wykrzyczałaś że się pomyliłaś
że ja okłamałem
oczekiwałaś księcia z bajki
Tristana Romea Parysa
a ja jestem tylko człowiekiem
nie mogłem ci dać więcej niż samego siebie

płakałaś że jest ci źle
że nie powinnaś ufać
ale to Ty pierwsza powiedziałaś
kocham
w czasie tamtej magicznej nocy

a wczoraj stałaś jak ofiara
a ja byłem oskarżonym
przy okazji powiedziałaś że odchodzisz
na zawsze

[sub]Tekst był edytowany przez Arkadiusz Nieśmiertelny dnia 08-08-2004 18:26.[/sub]

Opublikowano

prosze przyczytać sobie tekst kilka razy na głos, nabrać do niego dystansu...może wtedy Autor się dowie, co tu jest nie tak, jak powinno
podpowiedź (to nie jest wiersz, to proza i to też nie najlepsza!)
nie chcę być niemiła, to są naprawdę dobre rady :)

pozdrawiam

Opublikowano

encyklopedia: "Wiersz – sposób organizacji tekstu polegający na powtarzaniu się w nim odcinków o takich samych właściwościach strukturalnych;..."
--- krótko mówiąc, najważniejszą cechą, która mówi co jest wierszem jest podział na wersy... wiersz można zrobić z wszystkiego, ale wtedy nie zawsze zostaniemy wieszczami ( :))... wydaje mi się więc, że nic tu nie zmienię... ale dziękuję za rady

Nieśmiertelności życzy - Nieśmiertelny

Opublikowano

Ostro pojechali po Tobie

Mnietam się podoba ten wiersz
Jest bradz ekspresyjny, aż bucha emocją, no może to i owo słowo bym wywalił, aby zagęścić atmosferę

Podoba mi się ten kipiący dynamizm akcji

Lubię poezję, która rodzi się na styku miłości i cierpienia, na krawędzi emocjonalnego wzruszenia, którą pisze siez serca, które jest żywe, przeżywa, które pragnie wykrzyczeć swój ból, radość, pragnienia, szzęście...

Opublikowano

Hmm po raz pierwszy pozwolę sobie w PEŁNI powiedziec co myślę....najwyżej moderator mnie wytnie albo usunie...
widze, że jest pan przekonany o swojej racji, cytuje encyklopedie i tak dalej...miałby Pan do tego prawo gdyby wiersz w przełożeniu na filmy miał choć dobra obsade a nie był udawaną brazylijską telenowalą z magicznym kocham i płaczem ze jest źle...
troszkę skromności bo orłem to Pan w tym wierszu się nie okazał..
pozdrawiam

Opublikowano

Wiersz słaby, niepoetycki, pretensjonalny, nie dający czytelnikowi szansy na zagłębienie się w tekst. Takie sobie pisanie opuszczonego i pokrzywdzonego przez dziewczynę chłopaka, który cierpi, ale za dwa tygodnie zapomni.

"oczekiwałaś księcia z bajki
Tristana Romea Parysa
a ja jestem tylko człowiekiem"

Proszę Pana! Nawert książeta z bajki są tylko ludźmi i nic w tym odkrywczego, że pan też jest. Tylko człowiekiem? Nie dziwię się, że opuściła, jeżeli występuje tutaj tak niska samoocena. Ja mówię, że jestem człowiekiem, albo "aż człowiekiem". Może złośliwym, ale nie "tylko". Może jeszcze Pan pośledzi na kartach powięści i dramatów losy wymienionych bohaterów i wyciągnie z lektury odpowiednie wnioski.


"a wczoraj stałaś jak ofiara
a ja byłem oskarżonym"

Powyższy cytat w pełni obrazuje, dlaczego ten wiersz jest po prostu kiepski.

Pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Choć nie jestem rodzaju męskiego, wzrusza mnie męska solidarność w przeinaczaniu faktów.

Niektórzy napisali , że tekst reprezentuje prozę, że jest zbyt dosłowny, tylko co w nim - do licha - robi słowo "magia"?
Uwalnianie się spod wpływów czarów jest bolesne, ale na szczęście to było "wczoraj". Optymizm , który wyczytuję z tytułu, daje nadzieję, że "odeszła na zawsze".

Przepraszam, że skupiam się głównie na treści.
Serdecznie pozdrawiam Autora i życzę dystansu do mojego komentarza. A.
Opublikowano

odpowiem na wszystkie ostatnie komentarze po kolei...
- do Daniela Piaszczyka:
Każdy chyba kto robi cokolwiek jest przekonany o własnej racji, bo w przeciwnym razie po co miałby to robić? Telenowele o ile wiem (nie wiem na 100% bo raczej nie oglądam) kończą się happy endem, a wiersz nie. Nie chodziło o magiczne kochanie tylko o magiczne słowo jakim jest "kocham". Niesie ze sobą ogromny ładunek wszelkiego rodzaju emocji i wyraża więcej niż czasami setki słów. A jak komuś jest źle to chyba może płakać...

- do Mirosława Serockiego
Nie mówię wyraźnie, że wina leży po stronie dziewczyny, ale chłopak nie zapomni o niej po dwóch tygodniach na pewno. Tristan i Romeo to przykłady miłości idealnych, które napotykają na swej drodze przeszkody. A miłość z tego wiersza nie była idealna. I mimo że ja też niezbyt często mówię o człowieku "tylko człowiek" to należy zdać sobie sprawę, że człowiek jest istotą słabą i nieidealną. Jeżeli ktoś się nie zgadza niech obejrzy "Wiadomości" (czy jakiś inny program informacyjny) i potem spróbuje jeszcze raz powiedzieć dumnie o człowieku "aż człowiek"...

- do Joanny W
Dystans do komentarza chętnie. Co do słowa magia - patrz moją odpowiedź na komentarz Pana Daniela.

- do Valdessy Kane
Co do słówka "magia" patrz wyżej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy wirtualnymi znajomymi nigdy się nie widzieliśmy nigdy niczego sobie nie obiecywaliśmy nigdy niczego od niego nie chciałam i mówiłam mu to nie słuchał   chroniąc swoja prywatność kłamałam podobnie jak on który ma sto twarzy   wymyślał mnie sobie latami w kolejnych wierszach i listach od lat codziennie na nowo   wściekły że jest inna niż ta którą sobie wymyślił uderzał mnie w twarz   czy zwracam na to uwagę? już nie bo wiem że ma na moim punkcie obsesję   jednego dnia nie jest w stanie wytrzymać bez pisania o mnie i obrażania mnie   obsesja...   na szczęście dzieli nas bezpieczna odległość   Żegnaj...   
    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...