Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przygnębienie


Rekomendowane odpowiedzi

Wiosnę czuć już na podwórku,
A ja muszę siedzieć przy biurku.

Siedzieć, myśleć, analizować, kombinować.
Mój organizm zaczyna się buntować.

I ogarnia mnie melancholia,
A za oknem tak pięknie pachnie magnolia.

A tu niestety pracować trzeba,
Bo nic przecież nie nakapie z nieba.

A weny do pracy nie ma wcale,
I czuję się jakoś niedoskonale.

Przygnębienie, rozdrażnienie, grymas na twarzy,
Czekam co dalej się wydarzy.

Może w końcu nadejdzie do pracy chętka.
Przecież nie zawsze będę jak dętka.

Muszę się jakoś zmobilizować
I jak dawniej energią emanować.

Swoja drogą skąd ta melancholia taka?
Czyżby starości to jest oznaka?

Wkraczam może już w wiek przekwitania,
Przede mną więc wielkie wyzwania.

Ale ja przecież dopiero mam 40 lat,
I to netto( bez VAT).

Więc chyba to inna dolegliwość,
Ja mam może po prostu leniwość.

Nie, to jest na pewno zwykłe przemęczenie,
Bo jak nie to się zaraz wpienię.

I zacznę się awanturować,
Ale lepiej złość do kieszeni schować.

Już wiem lepiej sobie coś zrymuję.
Bo zawsze się potem lepiej czuję.

I od razu wróciło mi samopoczucie.
Jakie to fajne jest uczucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za komentarze do mojej rymowanki.Czuję,że nie jest ona do końca taka jaką bym chciała żeby była.Jednak wszyscy moi znajomi czytając ją sie uśmiechają.A to dobrze,Proszę konkretnie mi powiedzieć, w której zwrotce jest coś nie tak.A Może całe te moje rymowanie jest do "bani"?
Pozdrawiam i proszę o krytykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...