Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

byłeś tak blisko że mogłam
zatopić błękitne w zielonym
dotknąć wargami warg
drżących i wilgotnych
zapomnieć o świecie
w ramionach

nagle powiało chłodem
gdy przewrotne fatum
podstawiło nogę
runął nasz domek z kart
i znów jesteśmy daleko
na falstarcie

Opublikowano

Potem żałujemy falstartów. Ale ja nie o tym. O wierszu. Znów mi się podoba. Ciepło, jest subtelnie wyrażone uczucie. fatum, co podkłada nogę! Ładnie nakładasz klasyczną frazeologię na kolokwializmy!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Elika, w pojęciach "start" - "meta" odległość zależy od dystansu; nieraz falstart powoduje wydłużenie w czasie i przestrzeni...

Dziekuję.

Cieplutko pozdrawiam :-))
Opublikowano

na pewno powiedziałaś w tym wierszu to co chciałaś i to jest czytelne ale czy nie można tego samego zrobić używając trochę więcej wysiłku a nie samych zdezelowanych już nadużywaniem błękitów warg ramion domek z kart
nie jestem złośliwy ale często czytam lepsze Twoje wiersze
zastanawiam się czy przez to cukrowanie czytaczy nie idziesz na łatwiznę
pozdr.

Opublikowano

Nie jestem inna od czytaczy - chciałabym pocukrować...:)
Tak bardzo słowa w tym wierszu moje, że trudno obiektywnie...

Obiektywnie rzecz ujmując czuję go.
Pierwsza - zamkniete oczy, druga swiadomość wraca a szkoda, bo dobrze byłoby w pierwszej dłuzej zagoscić.
Cieplutko Krysiu
AnkaJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A jednak ... właśnie miałam taką potrzebę "pocukrowania" pisząc :)
Bardzo się cieszę, że czujesz, bo to dla autora jak doping...
Dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam Aniu:-))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...