Jacek_Suchowicz Opublikowano 28 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zda się duża, a taka mala, czekająca gorącej pieszczoty. Słabością chłopa natychmiast zwala, a jej nogi - zaiste gotyk. W biuście barok, w najwyższym stylu, reszty słowa niegodne opisać, kształty bioder, to delta Nilu. Ech, do takiej to trzeba wzdychać, A wzdychałbym pewno do dzisiaj, pragnąc listek figowy jej urwać, lecz widziałem, jak tusz z rąk wypadł i krzyknęła krótko "O kur..!". Ale nic to, mówię. Jak rycerz się rzucam, by podnieść i podać, a nad głową głosik znów słyszę: "Cześć, dziękuję, jezdem z Krakowa". Powaliła swoim słownictwem, więc odszedłem robaka chcąc zalać. Niechaj innym w każdą noc śni się. Ja bastuję i zaraz spie... uciekam.
Sylwester_Lasota Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 :-). Pozdrawiam i do poczytania.
teresa943 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Jacku, fajnie się czytało...z uśmiechem :-) serdecznie pozdrawiam
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ot od poczytania - dzięki Pozdrawiam Jacek
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wprowadziłem korektę - może lepiej :) Pozdrawiam Jacek
egzegeta Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 ostatni wers zapisałbym tak: Ja bastuję i zaraz spie... się oddalam. albo Ja bastuję i zaraz spie... oddalam się. Fajne, też miałem kiedyś taki przypadek i w wierszyku go namalowałem. Pozdrawiam
HAYQ Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 taka mała, a łzy takie ogromne... skrywasz przez "pinky" dres, w szponach tuszcałym sobą (jak Peszek) grasz... bowiem, znów w kieszeni poranił cię nóż. ;))) Świetne. Pozdrawiam. P.S Wkradła Ci się chyba literówka. Nie powinno być "pragnąc"?
Magda_Tara Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 świetny Jacek :D świetny HAYQ :D zabieram, można? :))
Anna_Para Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Świetna satyra. Leciutko, wesolutko, a sprawa- ważna! Pozdrawiam i także poprawiłabym na "pragnąc". Pozdrawiam.
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki za sugestię ale rytm kładzie pozdrawiam Jacek
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ciągle grają jak gdyby na scenie na policzkach rozlewa się tusz by ktoś spojrzał i wreszcie docenił ale czasem dają na luz dzięki poprawiłem :))) Pozdrawiam Jacek
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję grozi mi samouwielbienie :))) trzeba nawet jak się podoba Pozdrawiam Jacek
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak pisać lekko to pozornie łatwe Pozdrawiam Jacek
emil_grabicz Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Jacku, bardzo dobre a za zwrotkę: "A wzdychałbym pewno do dzisiaj, pragnąc listek figowy jej urwać, lecz widziałem, jak tusz z rąk wypadł i krzyknęła krótko „O kur..!”. ... dostajesz ode mnie puchar przechodni "Złotego Kałamarza" za zwięzłość, soczystość i wrażenia poza konkursowe... hahaha Biorę w obronę dziewki ze wsi... chociaż jezdem z miasta cha, cha, cha, Rżą rumaki i rycerze kiedy dziewki na klepisku klepią wdzięcznie białe zady w zastodolu i na rżysku... Weszło dwoje wprost do gumna, młody, w nowych gumnolepach, wyjon bata zza siermięgi i w pęciny ją poklepał śmignął surdut, spadła halka, dziewczę hoże w paniczyka wbiło ostre, zdrowe zęby i... ruszyła bijatyka. Nie ma to jak dziewki z sioła, pod się duże kładą kęsy i na zwis pazernym okiem aż trzepoczą u nich rzęsy. Panicz batem nie wywija jeno łypie zlękłym okiem, dziewka siadła jak na zydlu, raz od tyłu a raz bokiem... Myszy w gumnie aż struchlały. Chyba koniec nastał świata! Dziewka siadła mu na głowę, sama teraz strzela z bata! Panicz jeno końca czeka, bo już tchu brakuje w miechach, ona płonie, dudnią skronie, jęczy w gumnie każda decha. Młody Junak - nieprzytomny. Dziewka wstała i aż dyszy! - Ty lebiego, anemiku! - Niech ci bata zeżrą myszy! :)
Jacek_Suchowicz Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Emilu: dzięki za ocenę i super wiersz śmiałem się głośno:)))) pozdrawiam serdecznie Jacek
zak stanisława Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 nareszcie coś na wesoło, Jacku, Emilu- ukłony w waszą stronę, bo ostatnio ckniło mi się za tym, Jacku, świetny, prawdziwy, i szkoda że aż tak... jest! pozdrawiam ciepło
Jacek_Suchowicz Opublikowano 3 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stasiu dzięki aż nie wiem co powiedzieć, że Ci się ckni za tym :))) Pozdrawiam Jacek
zak stanisława Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stasiu dzięki aż nie wiem co powiedzieć, że Ci się ckni za tym :))) Pozdrawiam Jacek heheh, ty mnie za słowa nie łap:P i za jężyk też, :))) za wesołością się ckni:))))) cmook
Jacek_Suchowicz Opublikowano 3 Lipca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stasiu dzięki aż nie wiem co powiedzieć, że Ci się ckni za tym :))) Pozdrawiam Jacek heheh, ty mnie za słowa nie łap:P i za jężyk też, :))) za wesołością się ckni:))))) cmook nawet nie myślałem o łapaniu ale jeśli już, to jeśli się kiedyś spotkamy, - ewentualnie za co? :)))))) pozdrawiam Jacek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się