Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

krzywy cień komina pada na ściółkę dachu
przez niepewność okien mokną parapety
na ścianach freski malowane grzybem
słuchają opowieści podłóg
o stropie trzeszczącym z wysiłku

po trawersach schodów
od przełęczy progu
stęchlizna wspina się po szarość sufitów

a Ty chcesz mieszkać we mnie
bo winorośl pnie się po ścianie
i słychać ptaki na strychu

Opublikowano

"ściółka dachu" - hmmm;
to o grzybie w lesie? o kopcu mrówek?
ni to o świecie ("trawersy", "przełęcze") ni to o przeszłości, ni to o własnej rzeczywistości - rozpad, degrengolada, realizm zdegradowany...
i w ostatniej strofie coś z wiary, jakaś rozćwierkana mistyka ("winorośl");
ciekawa metaforyka;
J.S

Opublikowano

Krzysztofie, tylko odtąd
[quote]stęchlizna wspina się po szarość sufitów

a Ty chcesz mieszkać we mnie
bo winorośl pnie się po ścianie
i słychać ptaki na strychu



wcześniej powalają mnie nieznosne stosy dopełnaczy:

cień komina, ściółka dachu, niepewność okien, opowieści podłóg, trawersy schodów, przełęcze progu (-ów ?), szarość sufitów - w jednym krótkim wierszu, straszne !
Opublikowano

A mnie zaciekawiła i rozbawiła ta kaskada metafor domowych
niepotrzebnie peel ma smętne mniemanie o swojej konstrukcji
mnie też nie przeszkadza krzywy cień ani stęchlizna
a na grzyb sa środki
skoro ptaki na strychu i winorośl zarasta
mozna spróbowac pomieszkać
pozdrawiam

Opublikowano

Moja prywatna, optymistyczna wersja ;)

krzywy cień komina pada na ściółkę dachu
przez niepewność okien mokną parapety
na ścianach malowane freski
zasłuchane w opowieści podłóg
o sile stropu

po trawersach poręczy
do przełęczy progu
wschodzisz barwnie

chcesz mieszkać we mnie
jak winorośl piąć się
słuchać skowronków

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wcześniej powalają mnie nieznosne stosy dopełnaczy:

cień komina, ściółka dachu, niepewność okien, opowieści podłóg, trawersy schodów, przełęcze progu (-ów ?), szarość sufitów - w jednym krótkim wierszu, straszne !


Zdaję sobie sprawę z tego przeładowania.
Próbuję różnych form wyrażania, może nie zawsze zgodnie z panującymi kanonami.
Miło, że chociaż „częściowo” było warte uwagi.
Pozdrawiam kkk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W wiosce małej gdzieś nad Rabą Do fryzjera poszła żaba, Warkocz bujny utrefiła, Dwieście złotych zapłaciła.   Potem poszła do krawcowej, Wyszła – w modrej sukni nowej, W kapeluszu z rondem dużym I z torebką z lila pluszu.   Zaś u szewca pantofelki Kupiła – ze zniżką wielką. Wstąpiła też po perfumy O zapachu – leśnych szumów.   Utrefiona, wypachniona, Wystrojona, ozdobiona Podążyła wnet do domu. (Chwalić się – nie miała komu).   Gdy przed lustrem przystanęła, Wnet z rozpaczy aż jęknęła: Zaraz mi się zrobi słabo. Nadal jestem – tamtą żabą.   Na nic kremy i perfumy, Loki, tiule, leśne szumy. Na nic suknie i pończoszki I chusteczka w białe groszki.   Nadal oczy wyłupiaste, Podbródek – jak wałek z ciasta, Nadal w pryszczach skóra cała, Postać żaby  - pozostała.   Tak się toczy od lat życie, Czy wieczorem, czy o świcie, Żaba w suknię przyodziana Żabą ciągle pozostanie...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.  Marzenia to takie resztki nadziei. To taka deska w bezmiarze oceanu której uczepił się zgrabiałymi dłońmi rozbitek. Ale jak się na własny stan umysłu przyłoży pieprzoną lupę to nadzieja pryska jak mydlana bańka. A marzenia....Czasami się spełniają. Masz rację.  Szacunek Sylwestrze.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To prawda wiele starszych osób ma z technikaliami duży problemem i jakoś nie bardzo chcą się z nim zmierzyć. Pogodzili się ze swym losem... wykluczenia cyfrowego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        I całkiem dobrze Ci to wychodzi. Ja to czuję i wielu innych na tym forum. Mało osób tutaj tak pisze, no ale z próżnego i Salomon nie naleje.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...