Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słodki uśmiech prezentera
wygryza mi oczy
Boże...to mnie oślepia!

Obecnych na sali omamiły
naiwne dźwięki telewizji
Uciekłem na pustynie
Łkający trubadur wbił mi
sztylet świtu
w moją drżącą powieke

Nie ma ucieczki.

Dajcie mi wino
albowiem uciekam w głąb
jaskini mej śmierci...

Tam mnie nie dopadną.

Opublikowano

ja nie wiem co dzieje się z tym miejscem..
nie mogę trafić na żaden dobry wiersz
jejku..

jak można napisać wiersz o telewizji??
zresztą czytałam też o klawiaturze..

gdyby nie był o telewizji to może by mi się spodobał

pozdrawiam
Emilka
[sub]Tekst był edytowany przez Emilia Zone dnia 28-07-2004 09:59.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmm.. nie jestem Pana/i koleżanką
nie biorę wszystkiego dosłownie
aluzja??
to proszę jakoś ją obronić/wyjaśnić?

czego "telewizja" może być heh.. aluzją?

pozdrawiam
Emilka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie da się czerpać garściami, bo ponoć przecieka przez palce...

"Słodki uśmiech prezentera
wygryza mi oczy
Boże...to mnie oślepia!" - melodramat.

"Obecnych na sali omamiły
naiwne dźwięki telewizji
Uciekłem na pustynie" - science fiction

"Łkający trubadur wbił mi
sztylet świtu
w moją drżącą powieke" - historyczny

"Dajcie mi wino
albowiem uciekam w głąb
jaskini mej śmierci... " - to jest horror.



"Nie ma ucieczki.
Tam mnie nie dopadną." - ??

Cmok&Cat

Opublikowano

mi się spodobało nawiązanie do telewizji. Jednak nie jest ono w żadnym razie tematem wiersza!!! Nie rozumiem jak można tak nie rozumieć sensu utworu. Autorowi gratuluję świetnego efektu we fragmencie

"Łkający trubadur wbił mi
sztylet świtu
w moją drżącą powieke"

Pozdrawiam i trzymaj tak dalej!

Opublikowano

"The Barry Williams Show" Peter Gabriel

let's go

one man at the window
one girl at the bar
saw that look of recognition
when they know just who you are
i seen you on the tv
i seen you on that show
you make the people crazy
and then you let them go

before the show we calm them
we sympathise, we care
and the hostile folk we keep apart
'til the red light says 'on air'
did you see our leather lovers
all tied up to the chair
did you catch those child molesters
no one else goes there

what a show, the barry williams show
what a show,
dysfunctional excess
is all it took for my success
the greater pain that they endure
the more you know the show will scored
it's showtime

got the reputation of a surgeon
'cos they cannot feel the cut
it looks so very simple
but it really is an art
they call our studio 'the hospital'
making money from the sick
we let people be themselves
there is no other trick

'my lover stole my girlfriend'
'i keep beating up my ex'
'i want to kill my neighbour'
'my daughter's selling sex'
'my s/m lover hurt me'
'my girl became a man'
'i love my daughter's rapist
'my life's gone down the pan'

what a show, the barry williams show
the barry williams show
dysfunctional excess
is all it took for my success
and when the punches start to fly
the ratings always read so high
it's showtime

'that girl has got no scruples'
not a wrinkle on her face
you would not believe the plot she conceived
so they'd let her take my place
well, no man is an island
no man is a sea
but this display of emotion
is all but drowning me

what a show, oh what a show
on my show, the barry williams show
it's my show
what a show
dysfunctional excess
is all it took for my success

the best tv you've ever seen
where people say the things that they really mean
i hear my name, i hear them roar
for the one more time i take the floor
just one more barry williams show
we're gonna take you where you want to go
it's showtime

come on down
come on down


To tak w nawiązaniu do Twojego wiersza... I wygląda na to, że albo Ty nie wiesz o czym piszesz, albo wszyscy jesteśmy idoitami, bo wydaje nam się, że to o telewizji ;)))... Pozdrawiam i życzę miłego dnia... Pat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @T.O Zaciekawiło twoje spojrzenie na życie , ludzi , zwierząt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Do tego stopnia , że zastanawiam się , co wcześniej napiałeś/aś. Sprawdzę i się odezwę.    Lubię poznawać interesujących ludzi.  Ty bez wątpienia taką postacią jesteś. Pozdrawiam 
    • zrobiły we mnie swoje  niedługo czekać  aż zerwę się im  jak ze smyczy         
    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - klasyczną mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafią ułożyć byle zdania - zaczęli stosować relatywną logikę i w sposób gładki zmieniają to - co popadnie, a czego nie mogą - obśmiewają i wymyślili nowy sens wypowiadanych słów - odtąd styl nie może już być kwiecisty, arabeskowy i kwitnący - taki od razu wędruje pod ostrze gilotyny.             Ich zdezelowane sądy od razu chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach, jeziorach i oceanach odważnych spekulacji i stwierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy - trzeba być pojmowanym bez żadnego tam - ale, a idee należy głosić językiem obfitym w ogromne uproszczenia - w iście gołosłowną pustkę.             Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym - nie należy używać i ogłosili zwycięski zmierzch metaforycznych sformułowań, zaczęli bić w surmy zbrojne - obwieszczając wieczny odpoczynek niestrawnym  tekstom, warsztatom literackim i przydługim zdaniom i w rezultacie poszczególny człowiek zaczął dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku.             Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...