Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wtargnął tak nagle
z rozbawieniem dokoła
opuszkami sięgając sklepienia

swego ciała gorącem
roztapiał wszystko powoli
dziwne plamy zostawiając na dywanie

dla ochłody szklankę wody?
syczał i prychał gniewnie
czarno... duszno... MAMO!

Opublikowano

hmm klimat to jakiś ma i napisane też nie jest źle... ale nie ma tu ani jednego wersu, który by jakoś szczególnie zaciekawił itp. Jak dla mnie wiersz wyszedł Ci taki troche (wtórnie opisany)... ale mówie tak bo bardzo lubie czytać Twoje wiersze... A ten po prostu (w moich oczach) Ci nie wyszedł...

pozdrawiam
Tera

Opublikowano

dzięki Tero za opinię :) no wtórnie opisany to on raczej nie jest, bo na ten temat to ja jeszcze w życiu nic nie pisałam :) a co do wyjścia to cóż, raz wychodzi, raz nie.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Natalio chodziło mi o słowa, zwroty wtórnie uzyte... mało ciekawe i niezbyt przemawiajace (do mnie). Nie mówie, ze to wiersz wtórny... bo nie jest. Przepraszam... chyba się źle zrzoumiałyśmy :))

Pozdrawiam

Opublikowano

a ja mam wielki problem, bo nie mogę w ogóle tego wiersza "rozgryźć... nasuwa mi się tylko jedno skojarzenie, ale to byłaby bardzo ciezka tematyka i nie pasowalyby takie lekkie słowa jak: "dla ochłody szklankę wody?" albo "prychał"
prosze o osiwecenie...:))
pozdrawiam

Opublikowano

no się nie obrażaj Tero :) coś wymyślimy

Klaudiuszu, nie wiesz?....hmm, na końcu była ostatnia wszystko mówiąca zwrotka, ale zdecydowałąm się ją wykasować ponieważ zdradzała by wszystko i nie dawała satysfakcji czytelnikowi, że sam zgadł o czym mowa :) mam ją teraz odkrywać?...to naprawdę nie takie skomplikowane... powodzenia :)

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Do pisania wierszy trzeba fantazji. Do pisania komentarzy również. Bo jedno i drugie to sztuka. Po pierwsze, i po ostatnie… chodzi o wyczucie emocji. Gdy czytasz czyjś tekst, dobrze jest na chwilę odłożyć na bok swoje „mam prawo do opinii” i zapytać siebie: ile krytyki mogę wcisnąć z tak zwanego buta, zanim zniszczę coś więcej niż tylko słowa? Treści, które czytasz, to nie tylko forma. To żywi ludzie ze swoją historią, czasem bardzo osobistą. Czasem pisaną nocą, ze ściśniętym gardłem. A z takimi rzeczami trzeba ostrożnie.   Pouczanie a nauczanie - różnica subtelna, ale kluczowa. To pierwsze wywołuje opór, to drugie buduje most. Krytykowanie a sugerowanie -  tu też detale robią różnicę. Jedno zostawia ślad, drugie daje kierunek.   Komentarz to nie miejsce na dominację. To zaproszenie do rozmowy. Jeśli tak bardzo chcesz się wypowiedzieć... powiedz coś, co nie rani. A jeśli musisz coś skrytykować - zrób to z klasą, nie bezlitośnie. Uważam, że posiadasz wiedzę i wielu dzięki Tobie może rozwinąć swój talent, jednak kwestia polega na tym, że chyba za mocno zafiksowało się Twoje ego, że tak powiem.  
    • Czy to, co zostawia po sobie znaki na niebie, cierniste gwiazdy, powinno kojarzyć się z nadzieją? Czy to, co pozostało po jutrze, stanowi element przyszłości?   Zliczam skrupulatnie pragnienia. Kataloguję łzy, przelane nadaremno, pod włos czasu. Czekam na Ciebie nad przepaścią – w czeluściach zalęgło się moje odbicie.   Prawdopodobnie stałam się skrawkiem życia wiecznego. Zaplątałam we własne rzęsy. Moja przeszłość nie koliduje z przemijaniem.   Oglądam się, widzę same obce zwierciadła. Przybądź, namiętności, odkryj w środku kilka nadaremnych złudzeń. Być może to zewnętrzny świat nauczy mnie rozmawiać z ludźmi?   Nie liczę na Twoje poczucie winy, na Twój bezczas. Jestem duszą, pozostawioną wczoraj na wysypisku ludzi.
    • @Marek.zak1 oo, dziękuje Marku. Bardzo mi miło. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ten sam autor potrafi napisać jeden wiersz dobry, drugi zły i nie  ma dla mnie większego znaczenia, czyj tekst czytam. Prawdziwe podcinanie skrzydeł to arbitralne stwierdzenie, że ktoś nie ma talentu, w związku z czym jego twórczość będzie zawsze z założenie niskiej wartości. To jest bezsprzecznie krzywdzące, dlatego, bo przekreśla z góry potencjał autora, który ze swoim "beztalenciem",  jako kompetencją niezależną od niego, niedefiniowalną i odgórnie przydzieloną przez jakiegoś arbiter elegantiarum nic już nie może zrobić. Moje przekonanie jest takie, że każdy ma zasoby do pisania dobrych wierszy. Każdy posługuje się jakimś językiem, każdy ma zmysły za pomocą których rejestruje zjawiska świata, każdy ma jakąś wyobraźnię i wrażliwość na emocje. Posługiwanie się tymi zasobami oczywiście wymaga know-how, a znamienita większość osób woli bronić do upadłego słabego wiersza, zamiast przyznać się do braku umiejętności i zastanowić się, co z tym mankamentem zrobić.
    • @Naram-sin dziękuję za przeczytanie i komentarz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...