Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

marne?


Rekomendowane odpowiedzi

niewymowne

wiruje w obłokach jaźni
i nadal co z tymi
kredkami jak małe dziecko

cieniem

powoli chodzi przesuwając
kamyk po chodniku chociaż
piasek bywa plastyczny

stopa ucałowana
dokładnie nie wiadomo kiedy
(..............coś tam ...)

----------------------------------------------

przy poezji- czyli jak szura

wersja darowana od poetki Leny Achmatowicz

z kredkami jak małe dziecko
wiruję w obłokach
zacieram cień

goniąc ślad
przesuwam kamyk
piasek bywa miękki

rzadziej w wierszu
stopa poety ucałowana

---------------------------------
niech go pani zabierze, dziecko jest niegrzeczne

utożsamiony w tragikomizm po prostu
tak się czuje całe życie paproch na fali
kraj to tylko ziemia, gdzie

mijam w parku
podziwia na ławce i przy śmietniku
ludzi, oglądają się jakby zrobili coś złego
spijam wodospad ze śmierdzącej rzeki
aby przenieść się gdzieś dalej
w mieście z wytłoczonymi twarzami

z białą teczką w ręku która niewiele znaczy

(.....)

------------------------------------------
na stację z wagonem

bez zastanowienia wybiegam
łapię kurtkę z podszewką

choć nie ta godzina trzcina

pociąg
tylko jeden ma znaczenie
drogi ma otwarte

delikatną opatula po twarzach
cenne minuty zamyślone

miłość na polach
iskrzących kłosami, tymi
marnymi i pełniejszymi

-----------------------
mów do mnie 'św. Lucyna'

bratu

gdyby

w tym światku ludzie z ludziem by
się szacunku

więcej okazywali to
częściej wolę udawać głupa

-------------------------
litery

wczorajszej rozmowie

się w proch obrócą
świadectwo
-------------------------

płoniaście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja bym chciał najpierw wiedzieć jak ja mam to czytać? jako jeden wiersz, jako cykl kilku, jako niezależnych kilka, czy jak mi wygodnie po prostu - przydałaby się jakaś nota odautorska - pomożesz?

pewnie, że pomogę. Myślę, że dwa pierwsze wierszydła- to jako dwie wersje raczej;
a reszta- z osobna bardziej, dziękuję za depnięcie Adam (zwłaszcza,że tyle na raz marności rzuciłam, chociaż to zdaje się mniej autorsko a bardziej odtwórczo(: serdecznie J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc ja myślę tak: wersja darowana - warto przemyśleć, żeby zrobić z niej ostateczną, a wówczas z całości trzyczęściowy utwór, bo on jednak bardziej pasuje stylistycznie do reszty.
Ja to sobie jednak biorę jako całość i bardzo mi się to podoba w takiej formie.
zwłaszcza końcówka ostatniego
Pozdrawiam Cię ciepło
Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



aha...(: no to kurde nie mam najmniejszego pojęcia, jak to można ugryźć,(jak darowana
to ja chyba odLenowego nie uczknę, no tak to wygląda ...)
jakbyś miał Adam jakieś propozycje, chętnie przyjmę; może dlatego, że
głowa marna już dziś też(:[choć ostatniego końcówkę to z dziś,mmm może to po sonetach szekspira albo po prostu]; a czytaj jak tam się podoba, dziękuję Ci serdecznie, za depnięcie pod tym i owym, J. płoniaście a jakże!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marne?

niewymowne

wiruje w obłokach jaźni
i nadal co z tymi
kredkami jak małe dziecko

cieniem
powoli chodzi przesuwając
kamyk po chodniku chociaż
piasek bywa plastyczny

stopa ucałowana
dokładnie nie wiadomo kiedy
(..............coś tam ...)


Pierwszy wiersz - biorę oryginał bardziej mnie przekonuje:)
PozdrawiaM.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judyt,
poedytowałm trochę tę Twoją "marność" , tzn. wybrałam to co mi się podoba i posklejałam. Bez dodawania czegokolwiek. Może pozwoli Ci to ruszczyć dalej, bo warto. Nie taka marna ta marność.
Pozdrowienia

aha...o ja ślepa...(:dzięki wielkie za wysiłek-bo z pewnością, popatrzę(trochę wg rad jakże cennych [pociapałam ciut]
ale czy sens nie jest i tak -ten sam?), czuje- nie wyrzucę, ale bardzo dziękuję,
serdecznie J.

] ..tak poza nawiasem mówiąc zastanawia mnie swego czasu dalsze imanie się
pisankowanie i tego typu, dziś otrzymałam piękne ' nadewszystkość' od niejakiego
egzegety, może cuś mnie natchnie decyzyjnie, to tyle mazgroł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ano płynie..zdążyłam jeszcze tutaj dziś wstąpić, żeby np. Ciebie przeczytać pod..
Dzięki Michał za depnięcie, a jeśli chodzi o udawanie gupa- TO Prawda, chociaż
tamten ze św. Lucyną- dobrze, że nie wiadomo kiedy ona żyła i co robiła; to takie przewrotne było se (gup oznaczał takiego kogoś kto woli nim być dla lepszej -kondycji szerokopojętej, nie tylko swojej, ale społecznej- więc przystoi tak zdaje się, może brzmieć to karykaturalnie, ale karykaturalne mogą być i co poniektóre zachowania, czy też inne samowole depczące),

dzięki za pozytywną opinie, chociaż i ona nie jest najistotniejsza, choć bardzo podnosi na
że tak ujmę ' na pisaniu tego i owego', więc za nią też kłaniam gówkę;
serdecznie J. na święta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...