Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
mężczyźnie, który jest dopełnieniem




z planów odrywam guziki – pewnie i tak by odpadły.

gdzieś w zupełnie przypadkowym miejscu
wycierałam nos w serwetkę – nie ze smutku
z zimna. przestałam się już trząść
na myśl o długim czekaniu, zaczęłam to lubić.

jest taki moment kiedy obcość staje się azylem,
podróż domem, dom dalekim krajem. odkrywamy,
że na drewnie rosną tulipany – nawet zima sprzyja
kwiatom, jeżeli chcemy je zobaczyć.


wtedy jeszcze nie wiedziałam, że miłość może
wyrazić się w przeoczeniu ulicy na mapie i szukaniu
w dwóch różnych rejonach stolicy.
zmęczenie splotło się harmonijnie z miejską euforią.

pojedyncze klatki mogą stać się historią
jeżeli pozwolimy je otworzyć.


teraz kiedy w czynach nie odkrywam goryczy
a słowa unoszą mnie lekko do góry, wiem, że kiedy
staniesz w drzwiach nic się nie zmieni.

w końcu mogę zaczynać zdanie od kropki,
zaparzać ci kawę w środku nocy.
Opublikowano

Dla mnie dobry tekst... Przeplatanie poezji z prozą wyszło super. Klimatycznie...
Jedno zdanie nie daje mi spokoju :"że miłość może
wrazić się w przeoczeniu ulicy na mapie i szukaniu"
Osobiście czytam to tak :

że miłość może
wrazić się w przeoczenie ulicy na mapie i szukanie

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


każdy miał / ma / będzie mieć taką osobę, dla której zapragnie parzyć kawę w środku nocy, parzyć ręce o kubek, stopy o żelazko ;)
serce podnosi się do gardła przy czytaniu takiej frazy. jednak zakochanie to dobry stan. dobry po prostu, inaczej go określić nie potrafię.
Opublikowano

dziękuję kochani:)
nie myślałam, ze aż tak dobrze odbierzecie ten wiersz:) ale jest pisany z miłości, więc zły być nie może:D

ps. kursywa to nie cytaty- to moje myśli, takie trochę na drugim planie:) jak cytuję to gwiazdki stawiam;))

pozdrawiam serdecznie:)

Opublikowano

Wiersz nierówny. Piękny początek i zakończenie ale są też momenty, kiedy tekst się niepotrzebnie usztywnia, nabiera jakiegoś biurokratyczno - sprawozdawczego posmaku :

szukaniu
w dwóch różnych rejonach stolicy.
zmęczenie splotło się harmonijnie z miejską euforią.

teraz kiedy w czynach nie odkrywam goryczy

: )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...